The Goon. Tom 3

2 minuty czytania

the goon. tom 3

Trzeci album z serii "The Goon" kontynuuje obraną wcześniej drogę – historia zdecydowanie podąża drogą dramatu, choć ubarwionego niewybrednymi żartami, przemocą, gangsterami i zombie.

Do tej pory głównym przeciwnikiem Zbira i jego sprzymierzeńców był Kapłan Zombie. Sytuacja się zmieniła. Po kontrowersyjnych i nieudanych próbach pokonania bohatera dotychczasowy antagonista staje się ofiarą kogoś silniejszego od siebie... I z tym kimś w trzecim tomie mierzy się Zbir.

Bez żadnych przydługich wstępów Eric Powell przedstawia ciąg dalszy walki między ekipą Zbira a ich różnego rodzaju wrogami. W ferworze problemów nie zostają jednak zapomniane kwestie osobiste. Główny bohater jest cierpiętnikiem, w którego życiu nie zabrakło femme fatale, a do tego Franky'ego zajmują ostatnio relacje damsko-męskie. To okazja do poczynienia zabawnych spostrzeżeń, które nie tylko mają walor komediowy, bo zarazem budują przyjaźń między dwójką postaci. Zbir i Franky to zabójczy duet oparty m.in. na przeciwieństwach – pierwszy z mężczyzn jest ponurym mruczkiem, drugi za to posiada prawdziwie gorący temperament. Tym samym przyjemnie czyta się ich rozmowy.

Jak już w tej serii bywało, znajdziemy tu obrzydliwie wyglądające istoty, brutalną przemoc i czarny – czasami fekalny – humor. Sukcesem Erica Powella jest stworzenie świata, w którym nie tylko to wszystko ma sens i nie odpycha już na starcie, ale zarazem nie koliduje z dramatycznymi motywami. Obok siebie stoją konwencje obleśnej komedii, turpistycznego horroru, opowieści o przyjaźni i gangsterstwie z zasadami, a nawet westernu (postać Sępa) czy noir. Autor świetnie odnajduje się w tym bogactwie gatunków i na przestrzeni kolejnych części nie zwalnia tempa, dodaje nowe wiadomości i wykorzystuje stworzone postacie – nie obawia się przy tym od czasu do czasu jakiejś zabić, żeby podkreślić niebezpieczeństwo i surowość otaczającej bohaterów rzeczywistości.

the goon. tom 3the goon. tom 3

W pewnym momencie pojawiają się historie odciągające od głównego wątku, stworzone przez innych autorów. To krótkie urozmaicenie i niezobowiązująca rozrywka, w innej szacie graficznej (bo nie rysuje Eric Powell). Nie wpływa to na ocenę całości, ponieważ dominuje jednak część napisana i zilustrowana przez Powella, którego twory wyglądają wręcz jak obrazy. "The Goon" autentycznie prezentuje się jak epickie, wielkie dzieło, ponure, mroczne i drastyczne.

Wniosek po lekturze trzeciego okazałego albumu jest jeden – Eric Powell prowadzi losy Zbira bardzo konsekwentnie, realizuje wypracowany koncept i nie obniża poprzeczki. Fani serii mogą bez obaw sięgnąć po nowy tom, a kto jeszcze nie poznał serii "The Goon", zaś fantastyce z przemocą i czarnym humorem nie mówi "nie", powinien nadrobić zaległości. Wiadomo, nic nie jest dla wszystkich i to nie jest wyjątek od reguły, ale jeśli pewna doza (zabawnej) obrzydliwości was nie odstrasza, to warto spróbować – bo co by nie mówić, to świadoma gatunkowa żonglerka na bardzo dobrym poziomie.

Ocena Game Exe
8
Ocena użytkowników
8 Średnia z 1 ocen
Twoja ocena

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...