Niesamowite opowieści pana Shiranui

2 minuty czytania

Niesamowite opowieści pana Shiranui

Dobrych jednotomówek nigdy dosyć. Oczywiście historie rozpostarte na kilkanaście tomów potrafią pochłonąć i wymusić na czytelniku niecierpliwe wypatrywanie kontynuacji, ale nie mniej urokliwe bywają jednostrzały.

Czy jednak określenie "urokliwe" może pasować do horroru? Bo do tego gatunku właśnie przynależą "Niesamowite opowieści pana Shiranui" wydawnictwa Waneko. Jak się okazuje – podróże po całym kraju, jakie odbywa tytułowa postać, obfitują w niezwykłe legendy i lokalne tajemnice. A czytelnik ma okazję przekonać się, że tkwi w nich więcej niż źdźbło prawdy.

Shiranui zajmuje się badaniem lokalnych podań i w gruncie rzeczy nie pełni zbyt ważnej roli fabularnej, jednak jest spoiwem siedmiu historii. Czasem jedynie ich wysłuchuje, lecz zdarza się, iż pełni także funkcję narratora, choć o nim samym nie dowiadujemy się właściwie niczego. Za jego pośrednictwem poznamy opowieść o lalce zrobionej niegdyś przez dziadka, dawnym przyjacielu czy niezwykłych konsekwencjach… podniesienia zeszytu. Tomik, w standardowym dla jednotomówek Waneko rozmiarze, liczy sobie ledwie ponad 150 stron, aczkolwiek to wystarcza, by zainteresować czytelnika.

Zbiór został zręcznie skomponowany i choć zawiera historie krwawe, czasem wręcz bardzo brutalne, to daleko im do tytułów spod znaku gore. Wszystkie opowiadania łączy przede wszystkim gęsta atmosfera – niemal każdej stronie towarzyszy poczucie, że za chwilę "coś" się wydarzy. Kaoru Inai tworzy nastrój poprzez zręczną narrację i sugestywne kadrowanie. Ponadto warto nadmienić, że tytułowe opowieści dotyczą w głównej mierze świata demonów i mocy nadnaturalnych, ale nie brak w nich pierwiastka ludzkiego. Siłą albumu są także niedopowiedzenia, które objawiają się w otwartych do pewnego stopnia zakończeniach.

Tomik posiada pewne wady. Z pewnością większości opowiadań można zarzucić zdawkową oryginalność. Ponadto krótkie fabuły i częste zmiany bohaterów powodują, że los postaci jest nam totalnie obojętny, a ich traumatyczne przeżycia – mimo że stanowią przyzwoite tło wydarzeń – same w sobie nie wywierają wielkiego wrażenia. W konsekwencji "Niesamowite opowieści pana Shiranui" nie pozostaną z nami na dłużej.

Niesamowite opowieści pana Shiranui

O kresce trudno powiedzieć coś ponad to, że autorka ustrzegła się rażących błędów i największym zarzutem mogą być puste tła. Oczywiście wiele mangaków nie trudzi się zapełnianiem drugiego planu, lecz w tym wypadku jest to jeszcze bardziej widoczne. Tak czy inaczej warto podkreślić umiejętne kadrowanie budujące nastrój i czytelność emocji targających postaciami.

Z "Niesamowitymi opowieściami pana Shiranui" jest jeden problem – wszystko to już gdzieś widzieliśmy i mimo że zostało to całkiem dobrze podane, to nie sposób mocniej zaangażować się w treść tomiku. Niestety manga jest jednorazowym czytadłem, po które można i nawet warto sięgnąć, o ile macie ochotę na nieco mroczniejsze klimaty.

Dziękujemy wydawnictwu Waneko za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.

Ocena Game Exe
6.5
Ocena użytkowników
-- Średnia z 0 ocen
Twoja ocena

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...