No właśnie – jak chcielibyście żyć w świecie, w którym fantazja i nauka stanowią jedność? Gdzie cofanie się w czasie jest niczym wyprawa po zakupy do supermarketu?
Dziś na GameExe pojawia się recenzja książki Charlesa Yu, zatytułowanej właśnie "Jak przeżyć w fantastycznonaukowym wszechświecie". Nie jest to jednak, wbrew wszelkim pozorom, zabawny poradnik surwiwalu w stylu sci-fi, ale powieść, na którą każdy z Was powinien poświęcić czas i uwagę. Czy aby na pewno na to zasługuje? Czy jest na tyle oryginalna, porywająca, nowatorska i dobrze napisana, byście zechcieli wybrać właśnie ją, zamiast setek innych? Tak, tak, tak i jeszcze bardziej tak.
A z resztą – przekonajcie się sami:
Możemy chyba zgodnie uznać, że trudno o coś bardziej charakterystycznego dla powieści fantastycznonaukowych niż podróż w czasie. Trudno też znaleźć motyw równie zużyty i wyeksploatowany, którego nawet fani literatury sci-fi mieliby dość w podobnym stopniu. Oto jednak natrafiamy na książkę, w której czas nie stanowi pretekstu do radosnych wojaży w irracjonalnych machinach. Książkę, w której prezentowana opowieść jest złożoną, skomplikowaną i ze wszech miar dramatyczną historią, pozostawiającą po sobie znacznie więcej niż tylko wspomnienie spędzonego na lekturze czasu. Czytaj dalej!
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz