Jakoś nigdy nie potrafiłam zrozumieć fenomenu MOBA czy inszych multiplayerów. Jak dla mnie – nie ma nic lepszego od gry w pojedynkę tudzież z towarzyszami oferowanymi przez samą grę, pijąc przy tym kawę, bez frustracji powodowanej przez poczynania współgraczy.
Na LoLa tudzież inszego WoWa zawsze patrzyłam spod byka, w przeciwieństwie do redakcyjnego kolegi Wolvertino, który w trakcie długich podróży (mających na celu zdobycie najróżniejszych smakowitych kąsków dla Was – czytelników) natrafił na "Infinite Crysis". Cóż mu pozostało, jak nie wskoczenie w skórę superbohatera i opisanie wrażeń z bety?
"Infinite Crisis" to darmowa produkcja MOBA (Multiplayer Online Battle Arena) studia Turbine Entertainment. Gra oparta jest na licencji DC Comics, co oznacza, że przyjdzie nam w niej wcielić się w znane postacie superbohaterów. Historia rozgrywa się w uniwersum DC Multiverse. Jest to świat składający się z wielu planet, gdzie nagle dochodzi do zderzenia się ze sobą równoległych wymiarów...
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz