"Każdy Potrzebuje Przyjaciela" to pierwszy imperialny dodatek do wydanej pod banderą gliwickiego Portalu gry karcianej pt. "Osadnicy: Narodziny Imperium", autorstwa Ignacego Trzewiczka. Nie jest on samodzielną grą, zatem trzeba posiadać jej wersję podstawową, by móc z niego skorzystać. On sam zawiera karty do istniejących już Frakcji, a dokładnie po 10 sztuk dla Rzymian, Barbarzyńców, Egipcjan i Japończyków. Dodatkowo znajdziemy w nim 13 kart Zwykłych i 2 karty Frakcji dla wirtualnego gracza, dedykowane osobom grającym w tę produkcję w trybie solo. Co nowego sobą wnosi i na ile zmienia oblicze klasycznych "Osadników"?
Dodatek ten zmienia więcej, niż można by w ciemno przypuszczać, sugerując się jego niewielkim rozmiarem. Umieszczone w jego środku karty nie tylko są świeżutkie jako takie, że dotąd się nie pojawiały, ale też wnoszą sobą nieznane dotychczas reguły i nowe niedostępne wcześniej akcje. W zależności od naszych preferencji, można je po prostu potasować z odpowiednimi kartami z wersji podstawowej, ale możemy też, a nawet powinniśmy, sami tworzyć talie danych Frakcji. Producenci tłumaczą to postępowanie zarówno w instrukcji "Osadników", jak i na kartce opisującej rozszerzenie. Ma to na celu niedopuszczenie do tego, by w ramach losowego wymieszania kart powstała jakaś chaotyczna, nie najlepiej zbalansowana talia.
Pierwszą pojawiającą się nowością są Lokacje z Otwartą Produkcją. Teoretycznie działają one tak samo, jak zwykłe Lokacje Produkcyjne, z małym jednak wyjątkiem. Nasi przeciwnicy mogą bowiem wysyłać do nich swych robotników po to, by dostarczyli im dobro, które u siebie produkujemy. Wytwarzamy więc je i dla siebie, i dla nich. Rekompensatę ma zapewniać fakt, że właściciel Lokacji z Otwartą Produkcją otrzymuje robotnika z puli ogólnej za każdym razem, gdy ktoś u niego zagości. W praktyce często jest jednak tak, że dobro, które dzięki nam otrzymał nasz rywal, stanowi brakujący element jego układanki i jest dla niego dużo cenniejsze, niż robotnik, jakiego w zamian otrzymujemy. Z drugiej strony sami możemy korzystać z dobrodziejstwa dostępnego w Imperiach innych graczy, więc nikt nie ma prawa narzekać, a sama innowacja wprowadza poczucie pewnego poszerzenia granic. O ile w podstawowej wersji skupialiśmy się głównie na sobie, o tyle teraz musimy poszerzyć swe horyzonty. W trakcie jednej Rundy dana Lokacja z Otwartą Produkcją może być wykorzystana maksymalnie dwa razy.
Kolejną ciekawą nowością wprowadzaną przez rozszerzenie pt. "Każdy Potrzebuje Przyjaciela" są Lokacje z Produkcją i Cechą. Zostały one skonstruowane w taki sposób, że nie dostarczają nam żadnego dobra od razu po wybudowaniu, bo płynąca z nich korzyść będzie ściśle zależeć od tego, ile i jakich dóbr będziemy na nich przechowywać. Z jednej strony sami decydujemy o tym, ile zyskamy na danej Lokacji, z drugiej zaś otrzymujemy możliwość gromadzenia dodatkowych dóbr z większą łatwością i na szerszą skalę, niż to było dotąd możliwe. Taka opcja zwiększa pole do popisu i pozwala z wyraźniejszym impetem wchodzić w następne rundy. Karty te kładzie się w najwyższym rzędzie naszego Imperium razem z innymi Lokacjami Produkcyjnymi. Świetnie, że się pojawiły, bo zdecydowanie dodają rozgrywce skrzydeł.
W dodatku tym pojawiły się też karty Natychmiastowe, a właściwie jedna ich przedstawicielka pod nazwą Wulkan. Można ją dobrać ze stosu jak każdą inną kartę Zwykłą, ale jej obecność w ręce umożliwia skorzystanie z nowej akcji: Zagranie karty Natychmiastowej. Sam Wulkan jest o tyle wart zainteresowania, że pozwala usunąć z gry jedną Zwykłą albo, za małą dopłatą, jedną Frakcyjną budowlę wybranego przeciwnika. Jeśli obierze się za cel jakąś kluczową dla jego Imperium lokację, to można mu zadać cios, który będzie odczuwać do samego końca gry.
W omawianej talii znajdują się też inne perełki, jak choćby karta Zwykła pod nazwą Kowal stali damasceńskiej, czyli Lokacja z Otwartą Produkcją, dostarczająca 1 żeton Plądrowania. Spośród pozostałych wyróżnia się tym, że ma na sobie nadrukowany permanentny żeton Obrony, działający tak, jak te podstawowe. Zostało to świetnie przedstawione na jej ilustracji w postaci grubego muru otaczającego znajdującą się w samym centrum budowlę. Bardzo fajną kartę dostali Barbarzyńcy, a mianowicie Grupę wysiedleniową, dzięki której za 2 żetony Plądrowania mogą oni wziąć sobie na rękę dowolną Zwykłą budowlę z Imperium wybranego przeciwnika. W tym wszystkim twórcy nie zapomnieli o graczach bawiących się w trybie solo i dołączyli też 2 karty przeznaczone specjalnie dla nich. Wydawać by się mogło, że cóż zmienią raptem 2 karty, wierzcie mi jednak, że potrafią dobrze podkręcić tę wersję gry, nadając wirtualnemu graczowi frakcję Rzymian bądź Barbarzyńców.
Wszystkie karty zostały wykonane tak samo, jak ich poprzedniczki z podstawowej wersji gry, więc idealnie do nich pasują zarówno pod względem wizualnym, jak i reprezentowanego klimatu. Instrukcję dodatku stanowi dwustronnie zapisana kartka, która, choć krótka, dokładnie tłumaczy wszelkie nowe zasady. Podobnie jak w zwykłych "Osadnikach", tak i tu załączono streszczoną charakterystykę tych kart, których działanie może dla niektórych stanowić małą zagwozdkę.
Wydawać by się mogło, że gra tak kompletna jak "Osadnicy: Narodziny Imperium" nie wymaga jakiegoś podrasowywania. Z drugiej strony przecież zawsze może być lepiej i bardzo mnie cieszy, że producenci zmierzają w takim właśnie kierunku. Skoro można usprawnić coś, co i tak świetnie funkcjonuje, to czemu by tego nie zrobić? Jeśli więc posiadasz podstawową wersję gry i chciałbyś ją dodatkowo ubarwić, wzbogacając o nowe reguły i niespotykane dotąd akcje, a tym samym kolejne możliwości, to koniecznie musisz nabyć rozszerzenie pt. "Każdy Potrzebuje Przyjaciela".
Elementy zestawu
- 13 kart Zwykłych
- 10 kart Rzymian
- 10 kart Barbarzyńców
- 10 kart Egipcjan
- 10 kart Japończyków
- 2 karty do gry jednoosobowej
- Instrukcja
Podsumowanie
- Ocena wykonania: 9
- Poziom trudności: łatwy
- Czas gry: 45-90 minut
- Liczba graczy: 1-4
- Wymagana przestrzeń: duża
- Uśredniona cena: 40zł
Dziękujemy wydawnictwu Portal za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.
Plusy
- Udanie podkręca podstawową wersję gry
- Wprowadza świetne reguły
- Zwiększa interakcję
- Solidnie wykonany
Minusy
- Odrobinę za wysoka cena
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz