Pośród Gwiazd: Ambasadorzy

"Pośród Gwiazd: Ambasadorzy" to dodatek do podstawowej wersji "Pośród Gwiazd", autorstwa Vangelisa Bagiartakisa i Panagiotisa Zinoviadisa, którego polską edycję zawdzięczamy Wydawnictwu Portal. To właśnie ekipa z Gliwic przeprowadziła udaną kampanię na platformie Wspieram.to, gdzie zebrała pieniądze potrzebne do wydania "Ambasadorów" w Polsce.

Nie jest to gra samodzielna, do rozgrywki wymaga więc egzemplarza "Pośród Gwiazd". Fabularnie jego pojawienie tłumaczy się tak: od zawiązania Sojuszu minęło 8 lat, jednak okazał się on kruchy, a budowa sieci stacji kosmicznych jest trudniejsza, niż się spodziewano. Niektóre rasy zaczynają wątpić w słuszność tego przedsięwzięcia i oczekują podjęcia zdecydowanych kroków. Dlatego też rozsyłają swych Ambasadorów po wszystkich zakątkach galaktyki, by nadzorowali budowę stacji kosmicznych. Czy uda im się utrzymać jedność Sojuszu?

"Ambasadorzy" to 90 nowych kart Lokacji, 20 kart Biur, 4 wymyślne Zadania, ale przede wszystkim aż 48 kart Ambasadorów. Wraz z nimi pojawia się w grze nowy rodzaj akcji: Zaproszenie Ambasadora. Wygląda to tak, że wybraną z ręki kartę odrzuca się na stos, a w zamian płaci koszt ściągnięcia do siebie wskazanego oficjela. Jego karty nie kładzie się jednak pośród tych budujących naszą stację kosmiczną, a odkłada gdzieś z boku. W zamian wybiera się jedno z pięciu dostępnych Biur i właśnie je umieszcza w dowolnym miejscu naszej bazy.

Ilu Ambasadorów, tyle różnych zdolności. Giota Vorgia z Humareen gwarantuje nam tyle PZ, ile mamy w swej stacji lokacji tego samego typu, jakiego była karta, którą odrzuciliśmy, by ją zaprosić. Yuki z Exodai pozwala wybrać dowolnego gracza, by na koniec gry dostać tyle PZ, ilu posiada on Ambasadorów w swej stacji. Dorian Cień z Nyxtos z kolei nie tylko dostarcza nam 3 Kredyty, ale powoduje, że w następnym roku, gdy inni będą odrzucać kartę, by pobrać za nią te galaktyczne pieniądze, dostaną o 2 mniej. Natomiast Pies D. Wortig z Hythians pozwala nam wybudować Reaktor i położyć na nim 3 Kryształy Energii. Mógłbym tak wymieniać i wymieniać.

Co więcej, "Ambasadorzy" zmieniają nieco etap przygotowania gry. Przed nią trzeba ustalić, czy skorzysta się z Lokacji Podstawowych z podstawowej wersji, z dodatku, czy z ich kombinacji. Nowe Lokacje Specjalne miesza się z tymi z "Pośród Gwiazd" i dobiera z nich wszystkich do talii po 9 sztuk na każdego gracza. Zarówno te Podstawowe, jak i Specjalne udanie wnoszą potężny powiew świeżości. Gwarantują mnóstwo nowych opcji, dzięki którym ma się klarowne poczucie, że to coś prosto spod igły, coś nieznanego, z czym chcemy się koniecznie zapoznać.

Jak można przypuszczać, zmieniają one nieco styl grania, głównie zachęcając do zapraszania do siebie Ambasadorów. Strefa Ambasadorów gwarantuje nam na koniec gry +2 PZ, jeśli będziemy posiadać 4 i więcej wspomnianych oficjeli. Sala Konferencyjna z kolei zapewnia +1 PZ za każdego Ambasadora innej rasy, którego do siebie zaprosimy. Wyraźnie więc widać, że decydując się na takie zagranie, zyskujemy nie tylko bonus oferowany przez daną postać, ale i kilka ekstra oczek na finiszu rozgrywki.

Sami Ambasadorzy podzieleni są na talię I i talię II, przy czym z pierwszej korzysta się w 1. i 2. roku, a z drugiej w 3. i 4. Wygląda to tak, że odkrywa się trzy wierzchnie karty i wyłącznie spośród nich można wybierać danego oficjela. Stąd w grze dwuosobowej "ma się ich pod dostatkiem" i spokojnie można sobie dopasować którąś postać do obranej strategii. W starciu w pełnym składzie z kolei, jeśli tylko na stole pojawi się jakiś bardzo dobry Ambasador, to prędko pada łupem innego gracza. Wtedy toczy się nie tylko bitwa o to, kto zbuduje najlepszą stację kosmiczną, ale też komu uda się zaprosić najbardziej wartościowych członków.

Wspominałem na początku, że dodano też 4 nowe karty Zadań oraz nową Rasę – ogólnie postarano się, by odświeżyć wiele aspektów "Pośród Gwiazd" i to się bardzo ceni. Samo wykonanie utrzymało dobry poziom wersji podstawowej. Wszystkie komponenty zamknięto w pudełeczku kojarzącym się z "Walecznymi Pikselami" czy "Walecznymi Pikselami 2". Karty są tego samego, znanego nam rozmiaru, a przedstawione na nich ilustracje idealnie oddają ten kosmiczny klimat. Żetony zaś zrobiono porządnie, nie powinny więc się zniszczyć. Instrukcja to tak naprawdę zapisana dwustronnie kartka, którą można przeczytać w parę chwil, by poznać wszelkie potrzebne zasady.

Nie wyobrażam sobie, by ktoś, kto ma "Pośród Gwiazd", nie chciał uzupełnić swego zbioru o "Ambasadorów". Dodatek ten wprowadza pożądane uczucie nowości, odświeża wiele kwestii i odmienia nieco znaną dotąd grę. Bardzo dobrze, że udało się skutecznie poprowadzić wspomnianą na początku kampanię, dzięki której możemy się cieszyć polską wersją tego niezwykle udanego rozszerzenia. Do zobaczenia w kosmosie!

Dziękujemy wydawnictwu Portal za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.