Tłusty Czwartek #108 – Pożegnanie... - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Gość_Tangert*,
Przestraszyłem się nie na żarty! No wiesz Eirin, co do tych pomidorów...może to kwestia konserwantów, które dodają. Osobiście polecam samemu zrobić na zimę kilkanaście słoiczków przecieru ze świerzych pomidorów jest o NIEBO lepsze od tych ze sklepu A jak sos leży i kwiczy.... hmmm tu sprawa jest nieco skomplikowana. Może zrobisz carbonare? tam nie potrzeba pomidorów
Obserwator,
No wiesz ty co Eirin.Jak mogłaś mnie tak wystraszyć?! Bez Ciebie "Tłuste Czwartki" są takie jakieś nijakie.
Gość_*,
Eirin, nawet nie myśl o jakiejkolwiek dezercji. Bez Ciebie ten portal nie byłby już fantastyczny. Masz zostać i już
Gość_*,
No fajnie że musiałaś mnie przyprawić o prawie-zawał serca!
Eirin,

Drodzy czytelnicy, przykro mi zawiadomić, że dzisiaj Tłustego Czwartku nie będzie. Siły wyższe sprawiły, że odebrano mi prawo do prowadzenia tych prawie-regularnych, prawie-co-tygodniowych wariacji. Ponoć moje zachowanie jest naganne i niegodne tak prestiżowego i poważnego portalu, jak Gameexe. Niestety, rzeszo moich wiernych fanów, będziemy musieli się rozstać.

Tłusty czwartekbazinga!

Bazinga! Żartowałam! Hohohoho... Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać. Przecież wszyscy wiemy, że nigdy się ode mnie nie uwolnicie. Nigdy! Słyszycie?! Chciałabym powiedzieć, że zaraz powrócę do 'normalności', ale przecież i Ty i ja wiemy, że takie określenie byłoby tutaj pogwałceniem prawa tego słowa. Bo przecież każde słowo ma prawo hajtnąć się z jakimś innym i zawrzeć związek zwany zdaniem, żeby wyprodukować potem przecinki i kropeczki, prawda?

Tak, wiem. Teraz jesteście na mnie źli, bo Was nastraszyłam, że odbierają Wam moje wspaniałe, życiowe przemyślenia... Psieplasiam? Może Was pocieszy to, że do naszej Graciarni został dodany nowy dział. Kto znajdzie pierwszy ów dodatek i powie mi, czym on jest (bo mi nie powiedziano), dostanie... zakonserwowaną pchłę w słoiku! I stare baleriny Couruna, bo ponoć ma na wydaniu...

Poza tym, chciałam się poradzić opinii publicznej; czy ktoś wie, dlaczego pomidory z puszki są zawsze takie kwaśne? Jakoś nie przypominam sobie, żeby takie jeszcze 'żywe' ze sklepu powodowały, że gęba mi się wykręca na drugą stronę. Ma ktoś na to jakieś rozwiązanie? Jeśli tak, to naprawdę potrzebuję pomocy. Mój sos boloński leży i kwiczy, sytuacja czerwony alarm!

Wczytywanie...