Sprawdzam! Karty na stół. Ten moment zbliża się nieubłaganie. Stawkę podbijano wielokrotnie. Licytacja już dawno się zakończyła. Tylko... czy to aby na pewno ta gra? Miał być poker. Kickstarter obiecywał dać szanse na realizacje tym pomysłom, które innych szans nie miały. Czysty hazard; jedno rozdanie, nieznany partner, ograniczony czas i niepewne informacje...
"Roberek na Kickstarterze" wyżej podpisanego. Trochę racjonalnych przewidywań, nieco wróżenia z fusów. O tym, czego można się spodziewać po crowdfundingu w bliższej i dalszej perspektywie. Czy faktycznie może być nadzieją na odrodzenie cRPGów?
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz