Pepé Le Swąd nie zagra w kolejnym Kosmicznym Meczu

Wygląda na to, że to nie koniec afer związanych z filmem “Kosmiczny Mecz: Nowe Dziedzictwo”. Okazuje się, że zmiana wizerunkowa króliczki Loli, która została skrytykowana przez część fanów poprzedniej części a nawet przedstawicieli polskiej sceny politycznej, nie była ostatnią, na którą zdecydował się Malcolm D. Lee. W najnowszej części prawdopodobnie zabraknie beznadziejnie romantycznego i natarczywego skunksa – Pepé Le Swąda.

Choć twórcy zaprzeczają, że jakoby wycięcie jakichkolwiek wzmianek o postaci miało z tym związek, to wszystko wskazuje na to, że jest to pokłosiem komentarza dziennikarza “New York Times”, Charlesa M. Blow, który stwierdził, że animowany skunks jest przedstawicielem kultury gwałtu. Jego praktyki miały utrwalać toksyczne zachowania i promować obmacywanie kobiet bez ich zgody czy zamykanie drzwi tak, aby nie mogły uciec od agresora.

Ta kreskówka utrwalała w chłopcach, że gdy kobieta mówi NIE, ma tak naprawdę na myśli TAK, a całość jest częścią gry wstępnej.

grzmiał dziennikarz

Po konsultacjach Lee zdecydował się wykasować jedyną nakręconą scenkę z udziałem skunksa i nie umieszczać jego postaci dalej w filmie, nawet w tle. Fragment z Le Swądem nakręcono w 2019 roku – był on czarno-biały i stylizowany na “Casablancę”. Futrzak miał być barmanem, który podrywa Greice Santo i całuje ją w rękę bez jej wyraźnej zgody. Ta miała mu dać soczystego liścia w twarz (tak, że obrócił się kilkukrotnie na obrotowym krzesełku) i oblać drinkiem. Sam skunks miał zdradzić Królikowi Bugsowi i LeBronowi Jamesowi miejsce pobytu Loli, przy okazji narzekając na swoją obecną niedolę – kotka Penelope, którą aktywnie podrywał, nałożyła na niego nakaz zbliżania a sąd przy okazji zakazał mu dotykania animków bez ich zgody.

Co ciekawe, negatywnie na sam zabieg wycięcia scenki zareagowała Santo, która była ofiarą molestowania seksualnego i aktywnie walczy z przemocą wymierzoną w kobiety.

Dla Greice udział w tym filmie był istotną sprawą. Mimo że Pepe to animowana postać, niesamowicie cieszyła ją możliwość spoliczkowania skunksa. Teraz, gdy scena została wycięta, Greice nie będzie miała okazji pokazać pokoleniu młodych widzów, chłopcom i dziewczynkom, że takie zachowanie w obecnych czasach jest nieakceptowalne, więc należy na nie reagować.

skomentowali całą sprawę przedstawiciele aktorki

Co prawda, to prawda. Nadgorliwość jest często gorsza od faszyzmu.