Powiedzenie, że "Fallout 76" nie okazał się hitem, to niedopowiedzenie. Gra poniosła klęskę na każdym możliwym froncie począwszy od sprzedaży, przez oceny, aż po kontrowersyjne, czasami chamskie zachowanie Bethesdy względem własnych fanów (a czasami po prostu zwykłym pluciem im w twarz). Patche psujące grę, gracze banowani za nic, dołączanie za darmo do różnych gadżetów komputerowych, nim minął nawet rok od premiery – to dopiero wierzchołek góry lodowej. Skoro już wspomniałem o banowaniu za nic, ostatnio gracz, który uczciwie zebrał całkiem znaczne ilości amunicji został zbanowany i uznany przez firmę za oszusta.
Gracz Glorf12 opisał na reddicie poświęconym "Falloutowi 76" domniemane przyczyny swojego zbanowania. Przy wykorzystaniu perka Bandolier, obniżającego wagę amunicję o 90%, udało mu się zebrać górę naboi, w tym znaczną ilość naboi kaliber 5mm wypadających z super mutantów w hurtowych ilościach. W pewnym momencie postanowił zdeponować całą tą amunicje będąca owocem kilkuset godzin gry w swojej kryjówce, ale później uznał, że lepiej będzie rozdać ją innym graczom bądź sprzedać. I tu wchodzi ban. Glorf12 otrzymał wiadomość od Bethesdy informującą o zablokowaniu jego postaci. Kiedy postanowił dowiedzieć się o przyczynie tego dostał e-maila wyjaśniającego dokładnie, czemu do tego doszło.
Cała sprawa jest wciąż otwarta, gdyż Glorf nie został odblokowany, a Bethesda na razie milczy.
Komentarze
Bethesda musi się wreszcie obudzić, zmienić się wewnętrznie od góry, bo taki stan rzeczy zapowiada wpadki finansowe przy kolejnych premierach. Samymi słodkimi słówkami Todda się nie wyratują.
Dodaj komentarz