Spośród horrorów najlepsze są te gry, gdy nasz protagonista jest uzbrojony. Zaburza to tradycyjny układ. Kto jest łowcą, a kto zwierzyną? Potwór czy niefortunnie dobrana przez niego ofiara? Granica jest płynna, a obie strony balansują na niepewnej linie. Tak dobrze odczuć to można było właśnie w "Expedition Zero", gdzie obie strony wydają się być odpowiednio zbalansowane.
- 1 strona