Ludzie od swoich początków zadawali sobie pytania na temat powstania świata – z tych pytań (i braku łatwych odpowiedzi) zrodziły się mitologie. Teraz nie do pomyślenia jest oddawanie czci bóstwom egipskim, greckim czy rzymskim, a kiedyś te wierzenia dominowały. Dziś stanowią fascynujący dowód wielkiej wyobraźni dawnych mieszkańców Ziemi.
Fantastyczne opowieści odżywają w "Encyklopedii Wczesnej Ziemi". Co prawda autorka komiksu tworzy zupełnie inną rzeczywistość, jednak wyraźnie inspiruje się w niej "Księgą Rodzaju", "Baśniami Tysiąca i Jednej Nocy" czy "Odyseją". Z tej inspiracji powstaje bardzo ciekawe dzieło o szkatułkowej kompozycji.
Z historii o miłości, będącej kompozycyjną klamrą, wyrasta szereg innych historii. Bohater jest bowiem gawędziarzem, swego rodzaju bardem, tyle że bez śpiewania. Sam opowiada, ale podczas podróży (o której zresztą opowiada) występuje również w roli słuchacza i czytelnika.
Z jednej strony wątki mogą wydawać się odtwórcze, bo inspiracja jest zdecydowanie widoczna. Niektóre elementy zostają zamienione, ponadto daną historię umiejscowiono w innym świecie, bo w komiksie jedynymi bogami są Ptakolud i jego dzieci Kruki. Z drugiej – trzeba te wszystkie nitki ze sobą powiązać w imponujący i ciekawy gobelin. Isabel Greenberg ta sztuka się udaje, opowiada lekko i humorystycznie (chwilami potoczny język). Potrafi wykorzystać wyróżniające się aspekty – od czasu do czasu krwawe sceny, sam pomysł na Ptakoluda – a przy tym nie zapomina o dostarczeniu czytelnikowi emocji (wzruszająca, baśniowa miłość bohaterów, której nie powstydziłby się Andersen).
Bogowie są powracającymi postaciami, tak samo ważnymi jak gawędziarz. Zadziwiają panujące między nimi relacje – rywalizacja dzieci, mściwy ojciec – nie jest to idealna rodzinka. Pozostaje pytanie, skąd taki wybór. Czy to kolejna inspiracja, bo w mitologiach związki rodzinne często liczyły się mniej niż pycha, zawiść i współzawodnictwo? Czy może chodzi o coś więcej, o jakąś życiową mądrość? Bo rodzeństwo zostaje ukazane całkiem wiarygodnie, jest przykładem zgrabnego przejścia z konfliktu do wzajemnego zrozumienia wynikającego ze wspólnych doświadczeń. Swoją drogą, Ptakolud miewa wspaniale przerysowane reakcje na zachowania swoich dzieci.
Z tym ostatnim wiąże się następny atut "Encyklopedii Wczesnej Ziemi" – ilustracje. Przeważnie czarno-białe, ale urozmaicane pojedynczymi kolorami. Mroźne (protagonista jest Nordem), humorystyczne oraz oddające legendarność i dawność opowiadanych historii. Rzadkie sceny z udziałem krwi są przedstawiane możliwie łagodnie, dzięki czemu album z powodzeniem może być lekturą dla starszego, jak i młodszego czytelnika. Wydany w twardej okładce i na kredowym papierze, co pasuje do jego tematyki (sygnalizowanej tytułem zawierającym "encyklopedię"). W sumie bardzo dobry komiks, łączący znane historie, ale opowiadający je w inny, świeży sposób.
Dziękujemy wydawnictwu Kultura Gniewu za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz