Divinity: Grzech Pierworodny II – mroczniejsza strona kooperacji

1 minuta czytania

Rozgrywka w "Divinity: Grzech Pierworodny II" nauczy nas, że nikomu nie można zaufać – zwłaszcza paczce przyjaciół, którzy poszukują z nami przygód. Któremuś z nich może wpaść do głowy, że gra wymaga odrobinę więcej pikanterii i każdy moment jest dobry na "śmieszkowanie". Jak podrzucenie świni w postaci podarowania nam kradzionego miecza, a następnie szepnięcie strażnikowi miejskiemu, że widzieli takowy w naszej ręce. Zawsze jednak możemy przygotować ripostę w stylu podstawienia pod jego nosem zatrutych mikstur leczniczych.

divinity: grzech pierworodny ii

Jak to działa w praktyce, dowiadujemy się z nowego materiału, który przygotowało dla nas studio Larian.

Komentarze

0
·
Niedawno miałem okazję przejść pierwszą część i sam ten pomysł szkodzenia sobie na wzajem jest przyjemnym rozwinięciem wątku gdzie mogłeś się kłócić z towarzyszem.

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...