Na tegorocznych targach gamescom Blizzard ujawnił światu pierwszy dodatek do "Diablo III" zatytułowany Reaper of Souls. Oprócz konkretnych informacji na temat jego zawartości otrzymaliśmy również zwiastun, który specjalnie dla Was przetłumaczyła Vitanee. Ten sam film, ale z polskim dubbingiem znajdziecie tutaj.
Myślę, że nie będzie zaskoczeniem fakt, że rozszerzenie poszerzy podstawową wersję gry o nowy akt. W nim zmierzymy się z upadłym aniołem śmierci, Malthaelem. Zdobył on Czarny Kamień Dusz, w którym zapieczętowany jest sam Diablo. Artefakt pozwala Malthaelowi na wchłanianie dusz zarówno ludzi jak i demonów, a następnie czynienie z nich swoimi sługami. Miejscem walki z upadłym aniołem śmierci będzie mroczne, gotyckie miasto o nazwie Westmarch – a konkretnie jego ulice, lochy i tereny dookoła. Wśród nowych przeciwników znajdą się Seraph, rzucający zaklęcia dystansowe, pewnego rodzaju nekromanta – Summoner of the Dead, potężna, wytrzymała bestia – Executioner, a także upadła anielica – Death Maiden.
Aby nie było nudno, twórcy podnieśli maksymalny poziom doświadczenia do 70 i tym samym dodali nowe umiejętności dla każdej z klas. Co najważniejsze, pojawi się całkiem nowa postać, Crusader (po polsku Krzyżowiec). Noszący zbroję święty rycerz uzbrojony będzie w długi miecz i tarczę oraz będzie mógł korzystać z błogosławień i krótkodystansowych czarów. Wśród umiejętności nowej postaci znajdzie się uderzenie tarczą oraz Falling Sword, zmieniająca Krzyżowca w kulę błyskawic i pozwalając na atak z powietrza.
Zmianom ulegnie także rozgrywka. Wprowadzony zostanie nowy system łupów – Loot 2.0. Dzięki niemu z pokonanych wrogów będzie wypadała mniejsza ilość przedmiotów, która będzie za to bardziej przydatna i wartościowsza. Zdobyty ekwipunek będzie lepiej dopasowany do klasy postaci, a jeśli graczowi nie przypasują jego statystyki, będzie mógł je zmienić u nowej rzemieślniczki, Mystic.
Reaper of Souls doda również nową funkcję, Loot Runs. Są to losowo generowane podziemia wypełnione także losowymi przeciwnikami. Ich przejście zajmie od 15 do 20 minut, ale oferuje w krótkim czasie zdobycie dużej ilości doświadczenia oraz nowych łupów. Zmianom ulegnie też Paragon, w którym zniesiony zostanie limit poziomu doświadczenia. Daty premiery na razie nie podano, aczkolwiek rozszerzenie ma zadebiutować w przyszłym roku. Czekacie?
Komentarze
Poważniej mówiąc motyw śmierci z kapturem jest dość wszechobecny więc nie dziw się, chociaż on mi bardziej nazgula przypomina.
Diablo zawsze było surowe, raz zwz na klimat, dwa na... słabujących wiecznie grafików blizzarda.
Najpierw pstrokate straszydła w 2jce, teraz pstrokate nafalemy w 3jce. Postęp. Tam nawet wsadzili zszywańców z warcrafta 3
A co do meritum - czy będzie to rozszerzenie na miarę LOD? Wątpię. Nie wyrokuję jednak, że na pewno będzie niedobre, choć sam zastanawiam się na ile odróżni się od kolejnej, nieco większej łatki. Krzyżowiec? No cóż, Paladyn MUSIAŁ się wreszcie pojawić... Choć mimo wszystko liczyłem ogromnie na "Generała" oraz ukochane przez wszystkich piekło-dżungle jako kolejny akt i kolejne pole walki, spośród wszystkich, jakich brakowało podstawce. Czas pokaże, raz na zawsze i wręcz NA AMEN, czy Blizz wciąż potrafi wyciągać wnioski z własnych błędów i przekuwać je w sukces. Jeśli wszystko poprzestanie na 10 poziomach więcej (powiedzmy, dwóch tygodniach intensywnego farmienia dla bardziej odrealnionych playerów) i kolejnej, może tym razem udanej reitemizacji, to będzie po prostu biednie. Ponad rok tak wielkich wtop, wstrząsów, PvP z graczami i milionów sugestii powinien zaowocować naprawdę solidnym poszerzeniem rozgrywki.
Powinien. Podobnie jak 12 lat przerwy i przynajmniej 6 lat intensywnych prac powinno zaowocować uber-nieprawdopodobnym produktem. No nic, zobaczymy.
A że Maltael będzie głównym megakozłem dodatku każdy chyba przewidywał od daaaawna
Dodaj komentarz