Limitowana edycja „Darkspore” nie zachwyca

1 minuta czytania

Późniejszą premierę „Dungeon Siege III” z pewnością postara się wykorzystać Maxis i jej najnowsze dziecko – „Darkspore”. Twórcy usilnie próbują zmniejszyć sceptycyzm i szok graczy, wywołany kompletną zmianą wizerunku marki „Spore” i wychodzi im to póki co średnio, gdyż zainteresowanie tytułem nie wydaje się zbyt wysokie. Tym niemniej, do pierwszego kwietnia jest jeszcze trochę czasu, a developerom nie można odmówić ambitnej walki o klienta, więc gdzieś w kącie tli się iskierka nadziei, że „Darkspore” nie okaże się totalnym fiaskiem finansowym.

Jednym z czynników, które mają zachęcić do przedpremierowego zakupu jest limitowana edycja gry. Niestety, każdy kto liczył na jakiś róg obfitości czy wór Świętego Mikołaja, srodze się zawiedzie. Jedyną ekskluzywną zawartością są, popularne w ostatnich latach, piksele – dodatkowy bohater „Maldri” oraz specjalne uzbrojenie, dające porządnego kopa jego statystykom. Taaaak… i to byłoby niestety wszystko. Ciekawe kto się na to skusi?

Cieniutko, zdecydowanie podziękuję za tego typu dodatki.

Komentarze

0
·
ale jezeli ten kip w tylek dziala na kazdej postaci nawet na "Widmo" to ja sie skusze ;O

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...