Assassin's Creed: Podziemie

3 minuty czytania

assassin's creed: podziemie

„Assassin’s Creed: Podziemie” jest kolejną książką autorstwa Olivera Bowdena nawiązującą do znanej serii gier poświęconych odwiecznemu konfliktowi asasynów i templariuszy. Tym razem dotyczy ona znanych nam wydarzeń, które mają miejsce w wiktoriańskim Londynie, ukazane w „Assassin’s Creed: Syndicate”. Jest to jednak raczej prolog do historii Jacoba i Evie Frye a zarazem naprawdę dobra książka, którą warto przejrzeć.

Historia rozgrywa się w Londynie, w drugiej połowie XIX wieku. Pełen rozkwit rewolucji przemysłowej i potęgi brytyjskiej. Symbolem najważniejszego miasta Wielkiej Brytanii, świadectwem jego pozycji „stolicy świata” jest budowa pierwszej kolei podziemnej. Znalezienie ciała na terenie wykopu rozpoczyna kolejną operację w nieustającej wojnie o władzę nad światem między strażnikami wolności i mistrzami marionetek.

Misji tej musi się podjąć asasyn zhańbiony błędami i psychicznymi blokadami. Jako tajny agent, ma przeniknąć w szeregi templariuszy, będących na tropie kolejnego Fragmentu Edenu. Liczy też na to, że odnajdzie przy tym swoje miejsce w szeregach Bractwa. Do dyspozycji ma tylko swoją pomysłowość, a na przeszkodzie stoją czujni przeciwnicy i jego własne ograniczenia. Niedługo świat pozna go jako Henry’ego Greena, najważniejszego z sojuszników, jakich mają bliźniaki Frye, lecz dziś jego jedynym imieniem jest Duch.

Powieść Bowdena, tak jak jego poprzednie dzieła z tej serii, to książkowa wersja kolejnej gry o asasynach, w tym wypadku „Syndicate”. Jednak w przeciwieństwie do większości swoich poprzedniczek, wydarzenia znane nam z małych ekranów zajmują jakąś ćwiartkę z całości tekstu. Reszta jest poświęcona samemu życiu i działalności Ducha: jego szkoleniu, jak trafił do Anglii i jak tam operował. Jako syn Arbaaza Mira – głównego bohatera „Assassin’s Creed Chronicles: India” jest jeszcze bardziej ciekawą postacią. Dzięki temu powiązaniu powiększa się zakres opisywanych wydarzeń, przez co zyskujemy wiele ciekawych informacji. Możemy się choćby dowiedzieć nieco więcej na temat działalności Bractwa w Indiach.

Inną znaną postacią z „Syndicate” – poza Henrym Greenem – którą szerzej przedstawiono, jest sierżant Abberline. Dzięki książce możemy się dowiedzieć więcej o początkach jego kariery. W historię są wplecione jego własne opinie na temat świata, jak wszedł w kontakt z asasynami i okoliczności, które sprawiły, że zaczął z nimi współpracować. Sprawia to, że książka zyskuje dodatkową głębię, której w grze nie ma.

assassin's creed: podziemie

Dostajemy sporo informacji o Londynie z epoki wiktoriańskiej. Było to wówczas najważniejsze miasto świata. Dzięki fragmentom przedstawiającym pionierski, wspomniany już projekt budowy metra, możemy się dowiedzieć więcej na temat samej metropolii. Jak wyglądała, jak funkcjonowała. Kopanie tuneli metra oznaczało również konieczność wprowadzenia zmian w życiu całych dzielnic. O to również możemy się nieco poszerzyć swoją wiedzę. Podobny zabieg został wykorzystany w „Bractwie”. Taki ruch pozwala nam się lepiej wyczuć atmosferę, jaka panuje wokół głównej fabuły. Dzięki temu historia nabiera szerszego zakresu.

Dzięki części poświęconej dziejom Ducha, mamy okazję zobaczyć Bractwo Asasynów z nowej perspektywy. Pojawia się tu pytania: kim właściwie jest asasyn? Czy można być członkiem Bractwa nie odbierając życia? I czy jeśli tak, to w jaki sposób i czy taka osoba jest pełnowartościowym członkiem zgromadzenia? Jest to intrygujące zagadnienie, które pozwala nam zobaczyć Kredo i jego zwolenników z nowego, nieco innego punktu widzenia.

Ostatecznie „Assassin’s Creed: Podziemie” jest jedną z lepszych książek nawiązujących do tych gier. Akcja płynie wartko, jest ciekawa, od czasu do czasu zaskakująca. Do tego rozbudowuje naszą wiedzę o świecie wydarzeń i występujących w nim postaciach. Choć jest to raczej książka dla fanów serii, każdy chętny może ją przeczytać i nie musi się obawiać, że czegoś nie zrozumie.

Ocena Game Exe
7
Ocena użytkowników
-- Średnia z 0 ocen
Twoja ocena

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...