Świat Azeroth to miejsce, do którego już i tak niedawno zaglądałem, przez co brak mi pomysłu na jakiś wyrafinowany wstęp. Tak więc bez dalszego przeciągania prezentuję wam kolejne dzieło tej stajni, którego autorem jest tym razem Michael A. Stackpole – "World of Warcraft: Vol'Jin: Cienie Hordy".
Pandaria – legendarna kraina Azeroth, pełna mistycznej mgły i owiana licznymi tajemnicami. Jednocześnie może też stanowić klucz do zmiany równowagi sił między Hordą a Przymierzem. Gdy Vol'jin, wódz plemienia Mrocznych Włóczni, ledwo umyka z życiem z zasadzki przygotowanej przez łotrów Garosza Piekłorycza, zostaje uratowany przez pandareńskiego przyjaciela, Czena Gromowara, i wysłany na rekonwalescencję do ustronnego klasztoru. Miejsce to oferuje leczenie, ale także wyzwanie w formie znajdującego się w podobnej sytuacji tajemniczego żołnierza służącego Przymierzu. Sytuację dodatkowo szybko komplikuje inwazja ze strony Zandalarów. Więzy między plemionami trolli mogą dojść do głosu, a ostanie wydarzenia i zdrada ze strony Hordy sprawiają, że pojawiają się wątpliwości. Do tego dochodzą też nawiedzające go tajemnicze wizje poświęcone przeszłości jego ludu. Wkrótce nadejdzie dla niego czas wyboru, który może zadecydować o losie jego poddanych. Czy zapewni im bezpieczną i jasną drogę, czy też czekają ich okowy narzucone przez Garosza Piekłorycza?
Świat Azeroth wraz z kolejnymi dodatkami i rozbudową daje imponującą mieszankę różnych koncepcji, historii i legend. "The Mists of Pandaria", z którym łączy się ta książka, nie stanowi w tym wyjątku, wnosząc swój wkład w postaci krainy o silnych wpływach kultury chińskiej. Dzięki takiemu podejściu widać sporą różnicę do reszty świata, co nadaje całości powiewu świeżości. Kraina ta za sprawą swej izolacji jest cicha i spokojna, a jednocześnie potrafi miło zaskoczyć na rozmaite sposoby.
Podobnie można powiedzieć na temat bohaterów historii. Mamy tu do czynienia z postaciami z różnych stron rozgrywającego się konfliktu i frakcji zamieszkujących Azeroth. Ponadto możemy wymienić osoby tak dobrze fanom znane, jak i te, których gdzie indziej trudno uświadczyć. Ma to istotny wkład w balans tego świata, dając możliwość ukazania wydarzeń z różnych perspektyw, zarówno oczekiwanych, jak i takich pozwalających na większą manewrowość.
Taka konstrukcja odbija się też na zagadnieniach wewnętrznych postaci i fabuły. Współpraca bohaterów, którzy w innych okolicznościach stanęliby ze sobą do walki, daje ciekawą okazję na wymienienie poglądów. Co ciekawe, tę wymianę podsyca nie ich wzajemna wrogość, a raczej traumatyczne wydarzenia, które doprowadziły ich na tę scenę. Filozofia pandareńska również ma tu swój wkład, bo to ona skłania ich do głębszych rozmyślań i różnych, istotnych dla całokształtu decyzji.
Bogaty i wciągający świat Azeroth zawsze potrafi zapewnić sporo powodów do pogłębiania wiedzy na jego temat. To właśnie ta ciekawość skłoniła mnie, by sięgnąć po tę książkę. Nie będę ukrywał, jestem usatysfakcjonowany. Fabuła w zbalansowany sposób łączy wydarzenia zarówno spokojniejsze, jak i bardziej gwałtowne, co owocuje interesującym dziełem, które miło i sprawnie się czyta. Jest to lektura napisana z myślą raczej o fanach "Warcrafta", ale pewne zagadnienia filozoficzne mogą też zaintrygować czytelników spoza tego grona. Na pewno mogę zachęcić bez żadnych wyrzutów sumienia.
Dziękujemy wydawnictwu Insignis za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz