Eirin
Awatar Przyrody
Ilość postów: 2082
Klasa: Druid
kami
NIAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! Alez prosze :) *odwraca uwage od G* ;)
Medivh
*Siedzi dalej niewzruszony*
Medivh
Nie, po prostu rzucałem zaklęcie, które odprowadza mocznik i kwasy moczowe z mojego organizmu w tamte krzaki ;) Niedługo przyjedzie kurier. Zamówiłem wszystkie dotychczas wydane odcinki Mody na Sukces. Spędzimy tu chyba dużo czasu :)
Medivh
*Rozsiadł się wygodnie na ziemi i zaczął czytać gazetę* :)
Medivh
Moje bakteryje mają czas. Poczekamy, wiecznie się nie będziesz zasłaniać :)
Medivh
Niach, niach :D Chcesz trochę krętka bladego? xD
Medivh
Ja lubię przenosić zarazki :)
Medivh
Dzię-ku-ję ;*
Medivh
Drosophila to najbardziej upierdliwy insekt. Nie można do niej przyrównywać :)
Medivh
Foch.
Medivh
No nie znów taki młody ;)
Medivh
Nie śmiałbym! A tak btw to spóźnione sto lat! Kolacji z Jackiem :P
Ati
Milion tirów kokosanek! ;) i najlepszego.
Medivh
Nie wiem co ty sugerujesz, ale ja sugeruję, że to był zaszczyt :)
Ati
Bo ktoś mnie podgląda ;>
Medivh
Ściema to obce mi słowo. Ja zawsze mówię prawdę, chyba że kłamię ;) Albo milczę :D
Medivh
To zaszczyt być znajomym jaśnie pani :)
Tamc.
Ta Panna wraz z Jackiem najprawdopodobniej nie zdają sobie sprawy z tego, że instrukcja do Gry Przeznaczenia, którą studiowali parę minut temu, pochodzi z jakiejś radzieckiej podróbki. W prawdziwej wersji Pan Brud nie odegra żadnej roli... W prawdziwej wersji to ja będę rzucać kostką. W prawdziwej wersji zatriumfuje złooooo...
Tamc.
Biedna Panna A, biedny Jack... Oboje nie wierzą w Moc Gry Przeznaczenia... oboje nie wiedzą, że to co ich jutro czeka, już dawno było zapisane... Oboje uwierzą w Moc, gdy moje sługi z grobów wstaną i o duszyczki łaskawie prosić będą. Ot co, tak po prostu ma być. ;)
Ati
Uch, widać grzeczności nadal nie za dobrze mi wychodzą. Postaram się poprawić ;)
Ati
;<
Dziękuję? *z wyraźnym naciskiem na Ę.*Ati
Może tak, może nie? ;)
Ati
*Zastanawia się co ma powiedzieć z kokosankojadem w przełyku, ale chyba daruje sobie komentarz i poczeka, aż się naje.* ;o
Ati
*Podstawiła pod nos okruszki strzepnięte na dłoń ze szczerym słowiańskim uśmiechem.*
Ati
*Ukradkiem otrzepała okruszki z ust* No własnie, gdzie?! ;D