Na Comic-Conie w San Diego zaprezentowano dwa interesujące zwiastuny dla fanów zombie od stacji AMC – pierwszym jest trailer nowej produkcji, "Fear The Walking Dead", a drugim czterominutowa zapowiedź szóstego sezonu "The Walking Dead". Jak widać, losy Ricka wciąż przyciągają przed ekrany tłumy widzów. Podobnie jak wcześniej, seria będzie liczyła 16 odcinków, a po pierwszych 8 epizodach nastąpi przerwa w emisji, która potrwa do lutego.
W rozszerzeniu czeka na Was plakat w całej okazałości, a już w lutym będziemy mogli obejrzeć drugą część czwartego sezonu serialu The Walking Dead, który zdobył uznanie na całym świecie – jest emitowany w ok. 120 krajach. Czwarty etap produkcji tradycyjnie został podzielony na dwie odsłony. Jesteście ciekawi co przyniosą nam kolejne odcinki? Ja bardzo i wręcz nie mogę się już doczekać!
Już w październiku fani The Walking Dead będą mogli obejrzeć pierwsze odcinki czwartego sezonu serialu o zombie. Produkcja, nadawana przez kanał AMC, powraca, pewnie nie po raz ostatni, bo zbiera przed telewizory sporą publiczność, co dla twórców jest znakiem na to, że warto ją kontynuować. Ale czy utrzyma wysoką jakość? Na odpowiedź trzeba będzie poczekać, tymczasem w rozszerzeniu newsa znajdziecie dosyć długi, bo ponad czterominutowy zwiastun czwartego sezon zaprezentowany podczas tegorocznego konwentu Comic-Con w San Diego.
Trzeba przyznać, że nie tak łatwo jest zaprojektować wydanie danego filmu czy serialu na DVD czy płycie Blu-ray. Tym większe zaskoczenie po obejrzeniu zdjęć z limitowanego wydania drugiego sezonu serialu The Walking Dead.
Wersja na Blu-ray, która dostępna będzie w USA, to dzieło ludzi z McFarlane Toys. Limitowane pudełko to nic innego, jak głowa zombiaka ze śrubokrętem w oku, co nawiązuje do jednej ze scen serialu w drugim sezonie.
Aby dostać się do płyt, musimy odchylić głowę do tyłu. No i ten śrubokręt – w końcu nie będzie się walał po całym domu! Niestety, data premiery tego wydania pozostaje nieznana, nie wspominając już o tym, iż marna szansa na to, by taki box pojawił się nad Wisłą. Pomarzyć dobra rzecz.
Czy opłaca się kręcić serial oparty o żywe trupy i apokalipsę? Amerykańska stacja AMC pokazała, że owszem i całość może przynieść niezłe profity. „Wildfire”, odcinek wyemitowany w ostatnią niedzielę, zebrał przed telewizorami 5,5 miliona ludzi i jest to niekwestionowany rekord oglądalności tego sezonu (przyrost widzów od czasu premiery o około 15%). „The Walking Dead” jest obecnie najpopularniejszą pozycją AMC (pobił nawet genialny „Breaking Bad”, który seryjnie zdobywa statuetki Emmy) i nie może dziwić, że szefostwo kanału zdecydowało się zakupić kolejny sezon serialu.
Duża w tym rola mocnego scenariusza, który skupia się na bohaterach – na emocjach i psychologii postaci, a nie radosnym szatkowaniu żywych trupów. Trudne wybory moralne, niebezpieczeństwo czyhające za każdym rogiem i sugestywny klimat apokalipsy, też mają w tym sporą zasługę. Jaką nagrodę otrzymali scenarzyści za dobrze wykonaną pracę? No cóż… zostali wywaleni na zbity pysk.
- 1 strona