Informacja prasowa
Już 30 stycznia do księgarń trafi długo wyczekiwany spin-off głośnej powieści Roberta J. Szmidta „Szczury Wrocławia. Chaos”. Opowiada o walce oddziałów ZOMO z epidemią czarnej ospy i... hordami zombie. Wrocław lat 60. ubiegłego wieku znów otwiera przed czytelnikami drzwi do obskurnego, siermiężnego i cuchnącego bimbrem PRL-u.
Wraz z końcem stycznia nadejdzie premiera pełnokrwistej (w podwójnym tego słowa znaczeniu) polskiej apokalipsy zombie pióra znakomitego autora fantastyki Roberta J. Szmidta. „Szczury Wrocławia” to historia zmagań o kształt nowej rzeczywistości. Może się okazać, że drugi człowiek jest gorszym wrogiem niż hordy zombie.
10 sierpnia 1963. Epidemia czarnej ospy, po której Wrocław został objęty ścisłą kwarantanną, staje się preludium znacznie poważniejszych wydarzeń. W ciągu zaledwie kilku godzin milicja oraz wezwane na pomoc oddziały wojska tracą kontrolę nad mnożącymi się w zastraszającym tempie hordami nieumarłych. Z dnia na dzień upada stary porządek rzeczy.