Gerard Butler

Gerard James Butler – syn Margaret i Edwarda Butlerów. Kiedy miał sześć miesięcy jego rodzice przenieśli się do Montrealu w Kanadzie. Jego ojciec nie miał szczęścia w interesach. Rodzice rozwiedli się w 1971 roku. Margaret Butler z dziećmi wróciła do swojego rodzinnego miasta Paisley (Szkocja). Aktor nie widział ojca szesnaście lat, mimo to zaprzyjaźnił się z nim. Edward Butler zmarł na raka, gdy Gerard miał 22 lata.

Szkot studiował prawo na Uniwersytecie Glasgow. W tym czasie był także wokalistą zespołu Speed. Po ukończeniu studiów wyjechał do Los Angeles i tam mieszkał przez półtora roku. Był statystą w filmie Micka Jacksona "Bodyguard" z 1992 roku. Gdy wrócił do Szkocji rozpoczął staż w kancelarii prawniczej w Edynburgu, z pracy tej jednak wyrzucono go po dwóch tygodniach. Przeniósł się do Londynu, gdzie imał się różnych zajęć – był na przykład kelnerem. Aktorem został przez przypadek. W jednej kawiarni spostrzegł reżysera i aktora Stevena Berkoffa, a następnie złożył mu propozycję zaprezentowania swych aktorskich możliwości. Berkoff, z kolei zaproponował mu występ w tragedii Williama Shakespeare'a "Koriolan" w teatrze Mermaid.

W 1997 roku zadebiutował na dużym ekranie, grał w filmie Johna Maddena, "Jej wysokość pani Brown", Archiego, młodszego brata Johna Browna, przyjaciela Królowej Victorii. Podczas kręcenia zdjęć do tego filmu uratował życie chłopcu topiącemu się w rzece Tay, za co został uhonorowany "Certificate of Bravery" (orderem męstwa).

Ma opinię miłego i towarzyskiego aktora – podczas nagrywania filmu zaprzyjaźnia się z całą ekipą, chętnie też rozdaje autografy.

Był nałogowym palaczem, i jak sam przyznał, próbował rzucić nałóg różnymi sposobami. W końcu udało się w 2007 roku w dość nietypowy sposób – kiedy to w filmie "P.S. Kocham Cię" wcielił się w postać Gerry'ego Kennedy'ego. "Paliłem jak smok i nagle dostałem rolę mężczyzny, który umiera na nowotwór. Dzięki filmowi zacząłem rozmyślać o śmierci i zdałem sobie sprawę, że grałem z moim życiem w rosyjską ruletkę. Od tego czasu nie wziąłem papierosa do ust" – przyznał w wywiadzie.