

Znów będzie krótko, bo w sumie o dodatku „Firewalker” napisaliśmy już raczej wszystko i do tego zbyt długo oraz namiętnie. Dlatego też tylko raczej z gameexe’owskiego obowiązku należy wspomnieć, że wspomniane rozszerzenie można już pobrać całkowicie za darmo z platformy „The Cerberus Network”. Czy spełni nasze oczekiwania? Czy to będzie kolejne, niezapominanie półtorej godziny? Czy faktycznie będziemy mogli wcisnąć „gaz do dechy” i poczuć wiatr we włosach? Czy też może ponownie okaże się, że BioWare znów nie przyłożyło się do sterowania i skończymy nasze planetarne wojaże na pierwszej, lepszej skalnej półce? Zaraz się przekonamy.