Wywiad GameBanshee z Jehanne Rousseau o Mars

5 minut czytania

Wcześniej tego miesiąca dowiedzieliśmy się, że kilku członków z pierwotnego zespołu Silverfall opuściło Monte Cristo i założyło nowe studio, nazwane przez nich Spiders. Firma już wtedy była zajęta pracą nad swoim pierwszym tytułem – 'sci-fi action RPG', którego akcja dzieje się na Marsie jakieś dwieście lat po jego skolonizowaniu przez ludzi. Ponieważ na oficjalnej stronie gry jest dostępnych tylko kilka szczegółów, zdecydowaliśmy się przeprowadzić wywiad z Jehanne Rousseau, prezesem zarządu firmy Spiders:



GB: By rozpocząć, powiedz nam, kiedy i dlaczego założyliście Spiders? Ile osób opuściło Monte Cristo, aby stworzyć nową firmę?

Jehanne: Kończyliśmy dodatek Earth Awakening, gdy Monte Cristo zdecydowało skupić się na grach o budowaniu miast i zaprzestaniu rozwijania RPG. Większość z nas nie była zainteresowana produkcją tego typu gier, więc w porozumieniu z Monte Cristo opuściliśmy firmę.

Ale nasz zespół miał talent, dobrze się rozumieliśmy i wiedzieliśmy, że jedynym sposobem, by być wolnym w osiągnięciu i stworzeniu tego, co chcemy, jest stworzenie własnej firmy. Zwłaszcza, że mieliśmy już ideę naszej gry Mars. Zajęło to trochę czasu, ale w lipcu 2008r. siedmiu byłych pracowników Monte Cristo stworzyło Spiders i zaczęliśmy pracę nad szczegółowym konceptem Marsa. Potem dołączyło dwóch innych byłych członków zespołu, oczywiście z osobami z innych firm. Teraz jest nas trzynaście osób.



GB: Waszym pierwszym projektem jest aRPG dziejące się na futurystycznej, skolonizowanej wersji Marsa. Co było inspiracją do tak unikalnego tła i dlaczego postanowiliście się trzymać gatunku aRPG?

Jehanne: Historia Marsa jest długa. Na początku zdecydowaliśmy, że stworzymy grę post-apokaliptyczną, ponieważ byliśmy już trochę zmęczeni zwykłymi fantasy. Lecz życzyliśmy sobie czegoś innego niż to, do czego gracze są przyzwyczajeni. I jedna ważna idea wypłynęła z samego sposobu gry: chcieliśmy użyć promieni słonecznych, jako czegoś zagrażającego życiu, więc postanowiliśmy stworzyć grę na planecie, na której atmosfera nie wystarcza do zablokowania promieniowania gamma. A reszta wyszła z tego pomysłu. Oczywiście część odwołań była z książek takich autorów, jak Philip K. Dick, Kim Stanley Robinson, Ray Bradbury itd. Jesteśmy ich fanami. Pomogli nam oni stworzyć spójny świat, który jest nieczęsty w grach wideo. Mam nadzieję, że gracze odczują to tak, jak my.

Odnośnie gatunku aRPG, to mieliśmy pomysły jego dotyczące, których nie mogliśmy zrealizować w Silverfall i dodatku z różnych względów. Naprawdę uważaliśmy, że ten gatunek mógłby rozwinąć się w coś nowego na konsole. I oczywiście kochamy ten typ gier! Te trzy przyczyny skłoniły nas do wzięcia się jeszcze raz za aRPG, ale zobaczycie, że będzie to zupełnie odmienne doświadczenie od tego, do którego się przyzwyczailiśmy w tym typie gier.



GB: W jakim aktualnie momencie stoicie z rozwojem gry Mars oraz ile potrwa jeszcze przewidywany czas produkcji?

Jehanne: W rzeczywistości jesteśmy na etapie przedprodukcji: mamy już dużo rzeczy na ukończeniu, a z innymi jesteśmy daleko od ukończenia. Biblia jest skończona, kończymy krótkie grywalne demo, by znaleźć wydawcę, a dużo innych rzeczy także już działa, lecz jest jeszcze sporo do roboty w kwestii renderingu, rozgrywki i oczywiście nad ogólnymi poprawkami pozostałych części gry. Jeżeli znajdziemy potrzebne fundusze, gra powinna być skończona we wrześniu 2010 roku, ponieważ będziemy potrzebować półtora roku, by wszystko dokończyć.



GB: Jaka kryje się historia za Marsem? Co będziemy starać się osiągnąć podczas gry?

Jehanne: Spróbuję nie wyjawić historii, byłoby to złe dla doznań z gry, lecz mogę powiedzieć, że tak naprawdę będą dwie historie połączone ze sobą. Każda postać ma inne cele i sposób, by je osiągnąć. Obydwoma z nich można zagrać na początku gry i w obydwóch przypadkach poznasz historię odmienną od drugiej, nawet jeżeli czasem będą się przeplatać.

Fabuła mówi o poznaniu siebie, twojej przeszłości i miejsca w świecie Mars. Jest to zadanie odkrycia swojej tożsamości. Nie zaczniesz jako "pierwszo-poziomowy" świniopas, który musi uratować świat…



GB: Jaki typ lokacji będziemy odwiedzać podczas gry? Pomimo tego, że Mars jest skolonizowany od 200 lat, będzie jakieś miasto z prawdziwą populacją? Co z podziemnym środowiskiem lub nawet przestrzenią kosmiczną?

Jehanne: Mars przeżył prawdziwą tragedię od czasu jego skolonizowania, ale zatrzymał część siły, jaką zabrała na niego Ziemia. Gracz będzie podróżował do miast kompanii wodnych dzięki ścieżkom cienia (a te miasta są gęsto zaludnione, ponieważ nie jest łatwo z nich wyjść!), na bieguny lodu, w głębokie kaniony, podziemne przejścia. Będzie także odkrywał stare, ziemskie statki kosmiczne itp. Jeżeli nie opuści samej planety, będzie miał do zobaczenia na Marsie wystarczająco wiele rzeczy, uwierz mi!



GB: Opowiedz nam trochę o tworzeniu postaci w grze i systemie rozwoju. Do jakich umiejętności, atrybutów i innych zdolności będzie miała dostęp nasza postać i jaką rolę będą one pełnić w sytuacjach walki lub jej braku?

Jehanne: Prawdę mówiąc, nie ma „tworzenia postaci” w grze Mars. Na początku możesz wybrać pomiędzy Sethem lub Pandorą, i tyle. Wiemy, że gracze kochają modyfikować wszystko od początku, ale z powodu innych przyczyn pomyśleliśmy, że będzie lepiej mieć dwie unikalne postacie z silnymi osobowościami.

Ale podczas gry, gdy znajdziesz jakieś relikwie i zdobędziesz punkty wiedzy, będziesz mógł zmodyfikować swoją postać, wybierając pomiędzy bardzo ważnymi zestawami umiejętności dla niej unikalnymi. Każdy wybór naprawdę zmieni sposób rozgrywki. Większość umiejętności to zdolności bojowe, jak np. specjalne ataki lub zaklęcia, lecz część z nich daje bonusy np. do regeneracji mocy. Mamy kilka atrybutów i rozwijają się one w zależności od trwałych narkotyków, jakie zażywasz lub oczywiście ekwipunku, ponieważ gra pozwoli ci na znalezienie różnych broni, pancerzy i hełmów.

Wszystkie te umiejętności i zdolności będą używane w trakcie walki, gdyż reakcja NPC podczas rozmowy zależy od twoich wyborów z drzewka dialogowego lub działań.



GB: Czym różnią się od siebie Seth i Pandora, gdy rosną w siłę? Czy każde z nich ma swoje unikalne zestawy umiejętności i ekwipunku?

Jehanne: Pandora i Seth są po prostu całkowicie różnymi postaciami z innymi zestawami umiejętności, a ekwipunek przez nich znaleziony mogą używać tylko oni. Są jak archetypy postaci, które możecie znaleźć w wielu grach akcji, lecz nie są tylko różnym zestawem liczb i zdolności: mają także inne przeznaczenie. I jeżeli gracz podąży najpierw za przeznaczeniem Setha, będzie mógł zagrać potem Pandorą i odkryje zupełnie inną grę.



GB: Ponieważ gra czerpie z „rzeczywistych” lokacji prawdziwego świata, jak magia wpasowuje się w otoczenie? Skąd się wywodzi i do czego jest zdolna?

Jehanne: Masz rację, magia nie ma nic do roboty w takim świecie, ale… magia jest praktycznie niezbędną częścią w sensie rozgrywki i zabawy w tego typu grach. Więc spróbowaliśmy pomyśleć o czymś innym, co wyglądało by trochę podobnie, lecz z zupełnie innym pochodzeniem: Technomancja.

Technomancja została stworzona dzięki narzędziom wojny, sprowadzonym na Marsa przez osadników przed Tumultem (nazwa nadana przez mieszkańców Marsa kataklizmowi). Te obiekty, które są przez większość czasu zintegrowane z rękawicą, pozwalają użytkownikowi na uwolnienie biologicznych, elektrycznych lub cieplnych efektów, czerpiąc energię z człowieka. Jako że są bardzo skomplikowane w użyciu, najbardziej z tego opóźnionego świata i potrzebują dużo energii do pracy, niewiele osób może ich używać: technomanci, którzy byli wychowywani do tego celu od dzieciństwa. W rękach Pandory pozwala to jej na użycie barier dźwięku, porażenia prądem itp.



GB: Mars będzie posiadał tryb multiplayer typu „arena”. Czego powinniśmy od niego oczekiwać? Czy są jakieś szanse, że dodacie inne opcje mutliplayerowe, jak np. kooperację w głównej kampanii?

Jehanne: Tryb multiplayer w grze Mars jest bardziej sposobem na grę w krótkie sesje z przyjaciółmi, niż cokolwiek innego. Uważamy, że mogłoby być zabawnie po prostu walcząc z przypadkowymi potworami razem lub przeciwko sobie na arenie, ale nie byłoby trybu kooperacji w głównej kampanii, jako że scenariusz i podróż dla każdej z postaci nie miałyby sensu dla kilku graczy razem.



GB: Wymieniliście grę jako aktualnie przygotowywaną na PC i PlayStation 3. Zobaczymy ją także na Xboxa360?

Jehanne: Będąc szczerym, nie wiem. Jako że nie mamy na razie wydawcy i pracujemy nad PS3 i PC, planujemy na razie tylko te dwie wersje. Jeżeli wydawca/y poprosi/szą o wersję na 360, zrobimy ją oczywiście.

Ale PS3 jest bardzo interesującą platformą, dlatego wybraliśmy ją jako główny cel, nawet jeżeli trudność zaprogramowania jej ma ogromny potencjał i nie ma na nią żadnej gry RPG! Jestem pewny, że jest wiele graczy, czekających na dobrą grę RPG na PS3… przynajmniej mam nadzieję!



Dzięki za poświęcony czas, Jehanne!

Źródło: gamebanshee.com

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...