Death or Glory, tom 2

2 minuty czytania

death or glory. tom 2

Od pierwszych stron "Death or Glory" autorzy stawiali na szybką akcję prezentowaną miłą dla oka kreską. Równie szybko kończy się sama seria, bo już na drugim tomie.

W kontynuacji i jednocześnie zakończeniu historii Glory wraz z pozostałymi członkami gangu zbliżają się do granicy z Meksykiem. Mają przy sobie narząd, którego przeszczep ma szansę uratować życie Reda. Tyle że tuż za nimi podążają skorumpowani gliniarze, mafiozi, handlarze ludźmi i były, lekko stuknięty, mąż Glory. Ucieczka za granicę przeradza się w wyścig z czasem.

"Death or Glory" to projekt szyty na miarę. W głównej roli Remender osadza silną i atrakcyjną kobietę, zapewnia jej autentyczną motywację do działania, stawia naprzeciw złoli opisanych przez pojedyncze – lecz charakterystyczne i pokręcone – cechy oraz dba, aby przerwy pomiędzy kolejnymi pościgami potężnych maszyn, wybuchami, bijatykami i strzelaninami nie trwały za długo. O ile w pierwszym tomie scenarzysta jeszcze zahaczał o temat życia na uboczu społeczeństwa, czy jak to nazywa w komiksie: "z dala od systemu", o tyle w drugiej części liczy się prędkość, adrenalina i uchodzenie z kolejnych opresji na drodze, gdzie grupka pod przywództwem Glory stara się przede wszystkim przeżyć. Co prawda tematyka poruszana przez "To nie jest kraj dla starych ludzi" i "Nomadland" posłużyła Remenderowi jedynie jako pretekst do wysokooktanowej akcji i autor szybko rezygnuje z bagażu bardziej dojrzałych dzieł, to bodaj tego najbardziej zabrakło w drugim tomie – zaakcentowania życia poza systemem, które bądź co bądź wciąż pełni tu funkcję hasła marketingowego.

death or glory. tom 2death or glory. tom 2

W drugim tomie czuje się pewne zmęczenie materiału. W dalszym ciągu nie brakuje mocnych i dynamicznych scen, których nie powstydziliby się najlepsi kaskaderzy. Ba, nawet takich, przy których by pewnie wymiękli. Jednak przez brak urozmaicenia dla licznych wyczynów bohaterów w okolicach połowy komiksu powszednieją w oczach, więc cieszy mnie, że Remender i Bengal nie przedłużali omawianej serii. Dzięki temu wciąż broni się na poletku przyjemnych i relaksujących czytadeł z ładnymi rysunkami.

Drugi tom "Death or Glory" to podręcznikowy przykład kontynuacji nastawionej na jeszcze więcej tego samego, co w poprzedniej części. Remender i Bengal częstują odbiorców wielostronicowymi sekwencjami pościgów przywodzących na myśl filmowych "Mistrz kierownicy ucieka", "Konwoju", "Szybkich i wściekłych" oraz "Mad Maxa" (bez postapokaliptycznej otoczki). Jeśli lubicie rozwałkę na kółkach, to do waszych rąk trafi udane czytadło, przy którym miło spędzicie kilkadziesiąt minut.

Ocena Game Exe
6.5
Ocena użytkowników
-- Średnia z 0 ocen
Twoja ocena

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...