Film sprzedaje się zdecydowanie poniżej oczekiwań, a niespotykanie ciepłe opinie krytyki oraz widzów, którzy zdecydowali się na seans, w żaden sposób nie przełożyły się na wyniki kasowe. Sequel kultowego "Łowcy Androidów" sprzedaje się równie źle.
W pierwszy weekend wyświetlania film zdołał uzyskać tylko 31.5 miliona dolarów przychodów, natomiast na światowym rynku jedynie 50 milionów dolarów. Budżet produkcji wyniósł około 150 milionów dolarów, do czego należy również doliczyć niemałe koszty reklamy. Wedle analityków "Blade Runner 2049" musi uzyskać około 400 milionów dolarów wpływów, aby wyjść na czysto, co w świetle wspomnianych faktów będzie wynikiem niesamowicie trudnym do uzyskania. Jest to szczególnie fatalna wiadomość dla wytwórni Alcon Entertainment, która budowała ogromną wiarę w ten tytuł – w tym wypadku nie wyklucza się nawet bankructwa.
Przyczyny kasowej porażki filmu upatruje się w kiepskiej promocji obrazu wśród ludzi, którzy nie mieli styczności z oryginałem. Kampanię marketingową oparto na tajemnicy fabularnej oraz wierze w znajomość uniwersum, co nie zaintrygowało nowych widzów. Szczególnie słabo film sprzedaje się wśród publiki w przedziale wiekowym 18-25. Nie pomaga również długość nowego "Łowcy Androidów" – wielu odstraszył blisko trzygodzinny seans.