Batman Biały Rycerz przedstawia Harley Quinn

3 minuty czytania

"Harley Quinn" to komiks o Batmanie tyleż oryginalny, że "Gacka" w nim niewiele – odsiaduje on właśnie w więzieniu wyrok dziesięciu lat pozbawienia wolności. Joker tymczasem nie żyje, pozostali najgroźniejsi przestępcy również. Czyżby Gotham miałoby mieć zatem spokój? Nic bardziej mylnego!

Batman Biały Rycerz przedstawia Harley Quinn,okładka

Natura nie znosi próżni – tę w przestępczym światku próbują wypełnić Producent i Gwiazdka. W mieście dochodzi do serii morderstw, których ofiarami padają miejscowe gwiazdy filmowe złotego wieku kina. Zabójstwa są okrutne i stylizowane na te, które wcześniej popełniał Joker. Sceny śmierci sprawca nagrywa, a skóra ofiar charakteryzowana jest na szarość czarno-białych filmów, w których występowały. Pozostaje jednak jeszcze jedna luka – skoro nie ma Batmana, to któż tych szaleńców powstrzyma? Zadanie to spada na Harley Quinn. Prowadzone w sprawie Producenta i Gwiazdki śledztwo jest thrillerem z elementami akcji. Wątek ten sprawnie przeplatany jest z życiowymi problemami i rozterkami bohaterów, luźno bądź wcale związanymi ze sprawą, acz są one istotne dla całości opowieści.

Jednak to nie o Producencie i Gwiazdce oraz ich zbrodniach zdaje się być ta historia, lecz przede wszystkim o nowej bohaterce Gotham. To ona dźwiga tę opowieść i jest jej centralnym punktem. Poznajemy ją w nie najlepszym dla niej momencie życia. Jest ona samotną matką dwójki dzieci (i dwóch oswojonych hien), choć macierzyństwo jest dla niej ciężkim orzechem do zgryzienia. Wydaje się złamana i przybita życiem, lecz nowe wyzwanie motywuje ją do działania. Zaznajamiamy się również z jej trudną przeszłością, pełną pozornych sprzeczności. Dzięki pracy jako tancerka go-go zdołała zarobić na ukończenie studiów, po których została psychiatrą. W swojej pracy spróbowała pomóc Jokerowi, chcąc zbadać jego przypadek i go uleczyć, lecz w wyniku nieprzewidzianych okoliczności uczyniła go tym, kim się stał. Następnie zarazem z nim współpracowała, jak i hamowała jego zapędy oraz wspierała Batmana.

Harley Quinn to ciekawa konstrukcja superbohaterki. Nie została do swojej roli w żaden sposób predestynowana. Nie stało za nią zwycięstwo w jakiejś loterii genetycznej, dzięki której zyskała nadnaturalne moce, nie stał za nią również przecież żaden majątek. Jest to opowieść drogi, nie dosłownej, lecz metafizycznej. Historia podróży przez życie, podejmowania niejednoznacznych wyborów wraz z ich konsekwencjami i odkrywania swojej tożsamości. Harley nie została stworzona, lecz stale stwarzała siebie. Kim w tych sprzecznościach więc była? Czy można wskazać ten jeden dominujący motyw? Rozwój fabuły prowadzi do jedynej logicznej odpowiedzi, a jej odkrycie staje się zarazem triumfem Harley w wyzwaniu, w którym klęska doprowadziła do upadku tak Jokera, jak i Batmana.

Poza Harley i jej antagonistami pojawia się również grupa bohaterów drugoplanowych. Są to dobrze napisane postacie, charakterystyczne i odgrywające swoje role w fabule, niemniej nie rozwinę opisu ich wątków, aby nie ujawniać zbyt wiele z fabuły.

Znakomita jest również warstwa graficzna, zarówno kreska oraz kolory. Doskonale oddają klimat komiksu tak ogólnie, jak i jego poszczególne momenty, uzupełniając również charakterystykę postaci. Tę szczególnie widać choćby w kreacji Harley, zabawie rysownika i grafika pomiędzy kreacją "szarej myszki", a postaci o silnym magnetyzmie erotycznym: tę dwuznaczność szczególnie widać na dwóch pierwszych stronach. Bardzo dobrze wykonano twarze postaci i ich mimikę, zarówno w zbliżeniach, jak i w oddaleniu

Batman Biały Rycerz przedstawia Harley Quinn Batman Biały Rycerz przedstawia Harley Quinn

Kiedy wybierałem ten komiks spośród oferty tytułów do recenzji, spodziewałem się raczej "średniaka". Od pierwszych stron, obserwując wprowadzenie do fabuły, sposób jej narracji oraz wykonanie od strony rysunku i jego wypełnienia, zacząłem uświadamiać sobie, jak bardzo się myliłem. Po ostatniej stronie co do swojej omyłki miałem już pewność. Nie jestem w stanie podnieść zarzutu wobec jakiegokolwiek elementu tej pozycji, od serca daję najwyższą notę. Oświadczam również, że oczekuję więcej takiego Batmana, a uściślając – historii Harley. Jest to postać pełnokrwiście ludzka i przekonująca, z szansą na stanie się może nawet jedną z lepszych superbohaterek zza Oceanu. Zakończenie tego tomu pozwalam sobie potraktować jako złożenie czytelnikowi obietnicy w tym względzie.

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.

Ocena Game Exe
10
Ocena użytkowników
-- Średnia z 0 ocen
Twoja ocena

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...