LastMan. Tom 4

19 kwietnia 2021, 07:05

...tMana" przedstawiają kolejne nieznane rejony stworzonego przez siebie świata, ale fabularnie powracają na stare śmieci – w czwartym tomie serii rozpoczyna się bowiem następny turniejowy wątek. W pogoni za Richardem Albaną Marianne Velba i jej syn Adrian docierają do Paxtown. To już nie są klimaty bliskie średniowieczu czy postapokalipsie, ponieważ nowe miejsce akcji jest pełnym przepychu megapolis. Tutaj najważniejszą – wszak najbardziej dochodową – wartość stanowi rozrywka w postaci telewizji, muz...

LastMan. Tom 1

26 lipca 2019, 19:29

...nie czytelnika do innego świata czy postawienie oryginalnych fundamentów pod wydarzenia. Nawet w przedstawieniu wydarzeń nie silą się na wyjątkowe pomysły. Czytelnik musi wiedzieć tylko tyle, że zaraz rozpocznie się drużynowy turniej, z którym młody Adrian Velba wiąże wielkie nadzieje pomimo swojej skromnej postury i słabej prezentacji na treningach. Szansą na zajęcie lepszego miejsca okazuje się przybycie Richarda Aldany, który zostaje partnerem Adriana. Jak by nie spojrzeć, pierwszy tom jest pełe...

Ms Marvel: Dni ostatnie

15 listopada 2018, 22:12

...prawda porywające kwestie, ale dzięki swojej naturalności i pewnej dawce emocji przykuwają uwagę i trochę angażują czytelnika. Gościnny występ zalicza Kapitan Marvel, która pełni rolę idolki Kamali i potrzebnego wsparcia w trudnej chwili. Rysunki Adriana Alphony zachwycają nieprecyzyjną kreską, sprawdzającą się w tworzeniu kameralnej historii, i fantastyczną, zmienną mimiką, która jest ważna w intymnych rozmowach. Szata graficzna ma bardzo dużo uroku, nieraz przystawałem na dłużej, żeby popatrzeć n...

Runaways. Tom 1

7 sierpnia 2018, 16:15

...dzenia. Później stają się tłem dla poczynań dzieciaków i trwa to aż do zakończenia, które może zaskoczyć twistem. Co nie zmienia faktu, że końcówka rozgrywa się w takim pośpiechu, że trudno o satysfakcję po odłożeniu komiksu na półkę. Rysunki Adriana Alphony oraz Takeshiego Miyazawy są tylko solidne i nic więcej. To, co ilustracje zyskują dzięki silnie zindywidualizowanym strojom i fizjonomii postaci, tracą przez niekształtne czy koślawe twarze. Drugi plan prawie nie istnieje i razi to w oblicz...

Ms Marvel: Niezwykła

19 lutego 2017, 13:22

...ce. Sztampowo, ale nie razi to aż tak mocno w natłoku zdarzeń i dobrze rozpisanych dialogów. Nie da się ukryć, że "Niezwykła" to historia bardzo przyjemna i świetnie się stało, iż oprawa również podkreśla lekki, iście familijny charakter komiksu. Adrian Alphona czasem rysuje karykaturalne sylwetki, nie mówiąc już o twarzach, lecz i tak nie umniejsza to jakości ilustracji. Małe kadry zostały solidnie zapełnione, mimika współgra ze scenami, a wszystko zostało obleczone niezwykle pogodnymi i ciepłymi ...

Trylogia ciągu

8 czerwca 2015, 11:09

...ą trylogią. Mnie zdecydowanie bardziej absorbowały losy bohaterów, a te są niestety zaniedbywane przez Williama Gibsona. Powstały fascynujące postacie, których czytelnik nie rozumie ani nie zna, ale „czuje” – jak to określił mój kolega redakcyjny, Adrian Kyć. Autor nie musi serwować obszernej charakterystyki występujących w książce osób, ponieważ potrafi tak wiarygodnie nimi kierować i opisywać ich zachowania, że podobne zabiegi okazują się niepotrzebne. Podświadomie wyczuwa się, z kim mamy do czyni...

Pieczęć Robaka

21 maja 2015, 15:37

Jeden z polityków powiedział kiedyś, że prawdziwego mężczyznę poznamy po tym, jak zakończy swoją historię. Parafrazując tamten znany cytat, prawdziwą wartość serii i jej autora poznamy po tym, jak zaprezentuje się w ostatnim tomie. Niestety, „Cienie Pojętnych” i wieńcząca je „Pieczęć Robaka” to książka na swój sposób bardzo zła, nużąca – a co gorsza – dźwigająca na barkach całą serię, którą czytałem wytrwale przez ostatnie lata. Nim jednak dotarłem do tych smutnych wniosków, z pewną dozą radości z...

Wrota mistrza wojny

5 października 2014, 21:35

Niektóre serie książkowe powoli zaczynają przypominać seriale, kiedy to okazuje się, że rozpoczynając cykl masz przed sobą kilka sezonów. „Wrota mistrza wojny” to już dziewiąta odsłona „Cieni pojętnych”, chociaż jest zarazem dopiero drugą książką, którą przypadło mi recenzować na łamach naszego portalu. Pierwsza randka, czyli „Spadkobiercy ostrza”, pozostawiła mnie w stanie lekkiego oszołomienia i zdecydowanie bez buziaka na koniec, jednak Tchaikovsky nie jest panną o wątłym kręgosłupie moralnym, st...

Urban fantasy kontra romans paranormalny

14 lutego 2014, 20:42

...t uczucie. Pozostałe serie: "Bractwo czarnego sztyletu" JR Ward; "Psy/Changelings" Nalini Singh; "Immortals After Dark" Kresley Cole; "Dirk & Steele" Marjorie M. Liu; "Guardian" Meljean Brook; "Night Creature" Lori Handeland; "Midnight Breeds" Lary Adrian; "Paladins of Darkness" Alexis Morgan. Mieszanka gatunków Niektóre cykle nie są aż tak łatwe do sklasyfikowania, ponieważ pokazują mroczną, surową akcję w połączeniu z typowymi składnikami romansu. Na przykład "Dark Hunter", autorki Sherrilyn Ken...

Spadkobiercy ostrza

20 października 2012, 21:43

...ku wierzeniach liczba szczęśliwa, magiczna wręcz i zwiastująca powodzenie. Mnie więc wcale nie dziwi, że dopiero następujący po szóstym tom serii "Cienie Pojętnych" trafił w moje chciwe ręce. Co prawda nie przeczytałem wszystkiego, co sobie obmyślił Adrian Tchaikovsky, jednak czułem się wystarczająco pojętny, by zabrać się za "Spadkobierców ostrza". Jeśli wciąż wahacie się z jej zakupem, to pora rozwiać wszelkie wątpliwości. Zwyczajowo powinienem teraz skupić się na fabule, ukazując jej fragment na t...

Wczytywanie...