Na straganie, w dzień targowy,
takie słyszy się rozmowy:
Noire Panthere: Vit, miejże litość. Poniedziałek. Rano. A ty mnie wyciągasz z łóżka, BEZ kawy i jeszcze targasz tutaj? Ludzi jak mrówków, do tego gdzieś widziałam gadające ary. Chyba pójdę sobie na nie zapolować, jakaś rekompensata za brak kawy się należy...
Vitanee: Noire, już zapomniałaś? Obudź się! "Dumka na dwa głosy", coś ci to mówi? Nie po to zarywałyśmy noce, snując nasze plany przejęcia władzy na Game Exe, byś teraz obijała się w łóżku!
N: Chyba zażyłyśmy zbyt wiele tych podejrzanie kolorowych grzybków od Gandalfa. Ale tak, masz rację...
Rozgląda się po otoczeniu z przymrużonymi ślepiami, szukając czegoś, co nada się na podest.
No cóż. To właź na tamtą beczkę, ja tu przypilnuję handlarza, żeby za bardzo nie kozaczył. Jak mądry, to nie będzie kusił, bym naostrzyła pazury na jego skórze. [Zainteresowani? Zapraszamy do rozszerzenia!]
V: Cześć wam wszystkim! Tak, wiemy, nienawidzicie poniedziałków tak samo, jak my. Ale słuchajcie! Dajemy wam właśnie powód do tego, by je polubić. "Dumka na dwa głosy" – nowy cykl na Game Exe, prowadzony przez Noire Panthere i mnie – Vitanee. Założeniem "Dumki..." jest nie tylko przypomnienie, co działo się w zeszłym tygodniu, ale także prezentacja dzieł, które zostały wypocone przez naszych niewo... eeee... redaktorów.
Gdy rudowłosa kobieta wypowiedziała te słowa, zachwiała się, tracąc równowagę. Z cichym okrzykiem spadła z beczki, wzniecając tym samym tumany kurzu.
N: Dwunogi... za grosz wdzięku...
A to feler – westchnął seler.
Wielki Bazar. Targowisko na pustynnej ziemi, ściągające wszelkich kupców wędrownych plemion oraz przybyszów z dalekich stron, chcących nabyć egzotyczne przedmioty bądź jeszcze egzotyczniejsze zwierzęta. Wielbłądy, małpki, jadowite węże (lub tylko takie udające), barwne ptaki, obdarzone umiejętnością mówienia. Puszyste dywany, złote lampy, kryjące w sobie dżinów, smukłe wierzchowce, godne największych władców. Do tego prażące słońce i wszędobylski piasek, głosy nawołujących kupców, gwar rozmów w nieznanych językach, zajadłe targowanie się... W takim oto miejscu znajdowała się czarna pantera wraz z towarzyszącą jej ludzką czarodziejką. Do tego rudowłosą, co wiele – zgodnie ze stereotypami – mówiło o jej charakterze.
Skoro już o ptakach mowa...
N: Vit, pamiętasz, jak pobrałaś na swojego smartfona tę śmieszną grę "Angry Birds"? Wolvertino mnie ostatnio poinformował, że zamierzają wydać RPGa! Będzie miał podtytuł „Epic”, a akcja zostanie umiejscowiona w średniowiecznych klimatach!
V: No co ty, a świnki też będą?! Zawsze mi było ich żal, gdy te wściekłe ptaszyska je atakowały...
Uwagę naszych dzielnych bohaterek przyciągnęła rozmowa przy jednym ze straganów.
- Może pan się o mnie oprze,
Pan tak więdnie panie koprze.
- Cóż się dziwić, mój szczypiorku,
leżę tutaj już od wtorku...
V: Wtorek? Zapomniałam ci powiedzieć, lady kocie! Będę musiała dłużej poczekać na spotkanie z tym, którego zdolności – nie tylko bojowe – wychwalają inne czarodziejki. W szczególności tajemnicza Yennefer i złośliwa Triss. Dalej nie rozumiesz? Data premiery "Wiedźmina 3" przesunięta na... luty 2015! Wyobrażasz sobie?! Cały rok czekania na ostateczne spoczęcie w objęciach tego jedynego...
A to feler – westchnął seler.
N: Tak, tak. Wyobrażam sobie. Doskonale znam ten ból, bowiem nierzadko zdarza się, że muszę czekać na kolejne tomy serii i obgryzać pazury ze zgryzoty, iż mój ulubieniec jest gdzieś daleko... Na szczęście, problem z Wiedźminem mnie nie dotyczy. Wiesz, kwiecień za pasem, wkrótce czwarty sezon "Gry o Tron" i... tak, dobrze myślisz! Wypuszczono niedawno nowy trailer, zatytułowany "Secrets". Mrrrr, zdecydowanie, poniedziałek będzie należał do moich ulubionych dni tygodnia. I niedziela, tak. Wprawdzie ogłosili zamknięcie domu aukcyjnego, ale kogo to obchodzi? Większą radochę mam ze wskrzeszenia Filozofii Dnia Siódmego. Toż to idealna przystawka do mojej popołudniowej kawy! A jeśli ktoś nie lubi filozoficznych wywodów i drugich den, zawsze może sięgnąć po recenzję gry "Infinite Crisis" by Wolvertino.
V: Poniedziałek? Niedziela? A co z piątkiem? Przecież nasi panowie umilają nam ten dzień swoim cyklem. O, chociażby taki Lionel, który zaopiekował się już czwartą edycją Piątku z eRPeGiem i do tego reklamował twojego "Wilkołaka"! Ech, tak czy siak, będę tęsknić za tą brzydką gębą Białego Wilka i skreślać dni na kalendarzu do lutego... Na szczęście Courun wie, jak pocieszyć załamaną czarodziejkę. Dlatego przygotował dwa teksty o postaciach w poprzedniej części gry, Wiedźminie 2, a dokładniej o wyniosłym Adalbercie i grubiańskim Henselcie!
N: Pff, co mi tam po Wiedźminie, i tak nie mogę w niego zagrać. Poczytać owszem, jak najbardziej, ale zagrać? Nie ma mowy. Chyba że ogłosisz zrzutkę na sprzęt dla mnie. Tymczasem mogę pograć sobie w Icewinda 2, którego tak zaniedbuję. Jezid napisał o wieloklasowości oraz o najbardziej opłacalnych kombinacjach w drużynie. Ha, z takimi wskazówkami zniszczę wszystkie gobliny w trymiga!
V: Dobra, nie gadaj tyle, tylko idź i się nimi zajmij. Nawet kawę możesz sobie zamówić, na mój rachunek. Tylko pamiętaj o tym, że rekrutacja na Game Exe wciąż trwa! Wiesz, z twoimi łowieckimi zdolnościami... Co? Jak to, nie słyszałaś? Że nie będziesz pasować? Och, moja droga, będziesz wyśmienicie pasować do tej zgrai!
Powiedziawszy to, Vit szepnęła kilka słów, tkając nowy czar. Po chwili w niebo wystrzeliły fajerwerki, układając się w napis "Zapraszamy za tydzień!" A Pantera? Cóż, jak zwykle podążyła w nieznanym, rozumianym tylko przez swój koci umysł kierunku.
Na skróty: