Dobble. Kraina Lodu II

"Dobble" to uznana marka, która w latach 2018-2019 zdobyła tytuł najpopularniejszej gry w Wielkiej Brytanii. Doczekała się wielu popkulturowych wersji, więc warto sprawdzić, czy "Dobble" oraz "Kraina Lodu II" będzie udanym połączeniem, czy okaże się mariażem trudnym do strawienia?

"Dobble", niezależnie od graficznej odsłony, opiera się na tych samych, bardzo prostych zasadach. Na każdej z 30 kart znajduje się 6 różnych symboli. Co najistotniejsze, na dwóch dowolnie wybranych kartach zawsze jeden obrazek jest taki sam – jedyną różnicą może być jego wielkość. Zadanie graczy polega na tym, by jak najszybciej znaleźć wspólny element. Dalsze postępowanie zależy od wybranego wariantu rozgrywki: możemy pozbywać się kart, na których dostrzegliśmy wspólny znak, zabierać je ze stołu, odbierać przeciwnikom kładącym je na stole bądź też zakrywać. Niezależnie od wersji niezbędne są dwa elementy: refleks i spostrzegawczość, bo kto szybciej zauważy i wskaże powtarzające się symbole, ten wygrywa.

"Dobble" to gra dla każdego w wieku od 4 lat do... nieskończoności. Warto jednak zaznaczyć, że to bardzo prosta i dynamiczna produkcja, więc szczególnie sprawdzi się na imprezach i spotkaniach towarzyskich, kiedy chcemy się szybko zabawić i nie mamy ochoty na długie analizowanie zasad. Nie jest to jednak tytuł dla osób lubiących wyzwania zmuszające do kalkulacji czy podejmowania skomplikowanych operacji logicznych. Tutaj nic nie jest zawiłe, chociaż oczywiście zawsze przyda się umiejętność koncentracji, gdyż w innym wypadku szybko zostaniemy pokonani.

Największym plusem gry jest jej uniwersalność. W "Dobble" może grać każdy i trudno byłoby mi znaleźć osobę, która by się przy tym źle bawiła. Jednocześnie prostota rozgrywki może być także minusem, chociaż zakładam, że przy powszechnej rozpoznawalności "Dobble", przeciętny użytkownik wie, czego może się spodziewać.

Pozostaje zatem ocenić, jak "Dobble" sprawdziło się w wersji z "Krainą Lodu II" w roli głównej, a także czy to gra tylko dla fanów opowieści o Annie i Elsie? Moim zdaniem absolutnie nie. Oczywiście można powiedzieć, że ktoś, kto oglądał film, łatwiej kojarzy te postacie, ale to nie do końca prawda. Grałam z osobami, które widziały animację oraz takimi, które nawet o niej nie słyszały i czas ich reakcji się właściwie nie różnił. Do gry dołączona jest książeczka, w której poza opisanymi wariantami rozgrywki znajdziemy podpisane symbole umieszczone na kartach. Należy także pamiętać, że zawsze możemy zmodyfikować zasady i ustalić między sobą, że poprawne nazywanie bohaterów czy przedmiotów nie jest konieczne tak długo, jak długo wszyscy wiedzą, o który obrazek chodzi. Dla mnie był to nawet dodatkowy walor, gdyż komentarze w rodzaju: "to, to, to niebieskie" czy "ten zły, a nie, on akurat był dobry" bądź "o, jajko", kiedy postać była umieszczona na owalnym, kolorowym tle, nas śmieszyły i sprawiły, że bawiliśmy się jeszcze lepiej.

"Dobble. Kraina Lodu II" nie jest grą tylko dla fanów filmu, jednak entuzjaści tej bajki na pewno będą zachwyceni. Grafiki są wspaniałe, pięknie namalowane, a postaci wyglądają jak na ekranie. Już samo oglądanie kart jest przyjemnością. Na odwrocie każdej z nich jest rysunek Anny i Elsy, taki sam znajdziemy na pokrywie metalowej puszki, która jest niewielka i solidnie wykonana, więc swobodnie możemy zabrać grę na wakacje i zagrać np. na plaży. Jedynym minusem, o jakim muszę wspomnieć, jest kartonowe pudełko, w jakie zapakowana jest puszka z grą. Okazało się wyjątkowo delikatne i szybko przegrało starcie z moim prawie rocznym siostrzeńcem. Z drugiej strony nie jest to właściwe opakowanie i docelowo nie będzie nam potrzebne, więc równie dobrze mogłoby go w ogóle nie być.

Podsumowując, polecam "Dobble. Kraina Lodu II" wszystkim fanom filmu oraz tym, którzy chcą po raz pierwszy zmierzyć się z tym klasykiem. Jestem także przekonana, że fani gry, testujący różne jej odsłony, również nie będą rozczarowani. Ja bawiłam się świetnie, na pewno jeszcze wielokrotnie zagram i mogę wam z czystym sumieniem polecić tę pozycję na spotkanie z przyjaciółmi.

Dziękujemy firmie REBEL.pl za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.