W dzisiejszych czasach trudno o coś oryginalnego. Firma Lace Mamba Global uważa, że wydawana przez nich nowa produkcja coś takiego posiada. Prawda to czy fałsz?
Prawda! Prawda! Lace Mamba Global nasz brat! Oryginalność Dungeon Gate polega na możliwości przybierania ciał postaci niezależnych i przeciwników. Ciekawy pomysł, ale to nie wszystkie informacje, napawające nadzieją na zagranie w porządnego RPG-a.
Akcja gry będzie się rozgrywała w świecie Barrilian, które pustoszy horda smoków. Fabuła rozpoczyna się sceną, przedstawiającą spaloną wioską, z której przeżyje dwoje dzieci – jedno zabiorą smoki, drugie weźmie tajemniczy czarodziej. Dwadzieścia lat po tych wydarzeniach, pewien tyran, posiadający władzę nad potężnymi stworami zionącymi ogniem, bierze mieszkańców Barrilian do niewoli i zmusza ich do wydobywania kamieni, zwiększających jego magiczną moc.
Główny bohater ma na imię Dysan i będzie się starał uwolnić swój lud z niewoli. Posiądzie on moc, umożliwiająca pozyskiwanie DNA innych stworzeń, co w rezultacie daje mu możliwość przybierania ich kształtów. Ta umiejętność będzie pomagała nie tylko w walce, lecz także w rozwiązywaniu zagadek i przechodzeniu przeszkód.
Wrogów, w których można się wcielić, ma być ponad sześćdziesiąt, co jest dużą liczbą. Przejęcie ich powłoki umożliwia bezpieczne przejście przez ich grupę, korzystanie ze specjalnych zdolności, mocy magicznych oraz używanie broni. Jest to wszystko ograniczone czasem zależnym od energii bohatera.
Dysan nie będzie trenował swoich umiejętności związanych z profesją, jak jest w wielu RPG-ach, lecz szkolił możliwości postaci, jakie przybiera. Twórcy obiecują także ogromny otwarty świat i dużą liczbę – uwaga!- zakończeń (O!).
Tworzeniem gry zajmuje się kanadyjskie studio Wild Games Studio, tworzący do tej pory produkcje na Androida. Premiera Dungeon Gate'a na PC została wyznaczona na 14 września tego roku, co oznacza, że twórcy pracują nad produkcją już jakiś czas. Poniżej znajduje się wideo, przedstawiające tę pozycję.
Przyznam, że ten tytuł mnie zaintrygował, i choć grafika nie jest taka dobra, co widać na zamieszczonym filmiku, to myślę, że w tą produkcję zagram. O ile zostanie spolszczona, a mam taką nadzieję.
Komentarze
Pomimo dość przeciętnej grafiki (ale przecież to nie ona jest najważniejsza w grach RPG), sztuczka z zamianą ciała może być całkiem spoko - odpowiednie ciało, na odpowiedniego wroga (no i wyścigi kurczaków...). Obawiam się by tylko nie była to gra jednej sztuczki (która się szybko znudzi). Poza tym, nie wiem jak to widzicie, ale dla mnie na tym filmiku coś nazbyt liniowo to
wygląda - ciągle jakieś przeszkody po bokach (jak nie tuż obok to niedaleko w polu widzenia). Mam nadzieję że to tylko takie wrażenie.
Patrząc na grafikę to gra mnie odrzuca- i nie chodzi o detale. Czy ja sie doczekam wreszcie rpg w którym mag nie wygląda jak gość co pomylił drogę na paradę równości a wojownik nie macha bronią żywcem wyjętą z japońskich anime? To młot normlnych rozmiarów już jest takim złem wcielonym? Musi być dobre dwa razy taki jak wojownik nim machający?
Kiedyś mnie to zwyczajnie bawiło ale teraz nie ma już alternatywy! Wszędzie wyposażenie jest mocno przesadzone!
Cytat
Faktycznie, oryginalne jak jasna cholera
Pominąwszy jednak fabularne tło, o którym na takim etapie produkcji nie możemy mówić, to:
1) Grafika jest żenująca. Nie chodzi o jakość tekstur i samego renderu, tylko o komiczną tekturowość postaci i otoczenia. Osobiście bajery graficzne mam zawsze w poważaniu, ale jednak można było zareklamować grę inaczej, niż filmikiem z jakiejś ultra roboczej wersji.
2) Wiemy tyle, że można będzie zagrać każdą postacią (przypomina mi się jeden "kod" z Gohica
Dodaj komentarz