Sesja Krixa
-Czemu nie. Zobaczmy czy nas zechcą. -Raźnie podchodzę do wejścia. Jeśli żaden z obstawy dobytku nie stoi na drodze pewny siebie próbuje wejść jak do siebie. Zobaczymy czy nie wyglądamy za biednie na tutejsze przybytki.
Sesja Krixa
Prostuje się i staje mężnie. Choć chwile wsłuchuję się w dźwięki areny. Zaczynam iść w stronę oponenta, bez pośpiechu, czar zapewni mi jako taką obronę to jeszcze chwilę powalczę nim padnę, co mi tam. -Podoba wam się spotkanie z magiem!? Widzieliście potęgę kręgu!?- Krzyczę by podbić jeszcze publikę, by natchnąć się. Raz mogę. Atakuje. Oburącz z góry, jak mnie zepchnie spokojnie z krokiem w bok od dołu. Teraz trzymam miecz już tylko obiema rękami zyskam na sile i stabilności ostrza. Niech kilka pchn...
Sesja Krixa
Zakładam płaszcz by przykryć pancerz i symbole na nim. Po prawdzie jeśli sithci siedzą w tym miejscu i tak już o nas wiedzą albo się niedługo do wiedzą, ale może przed miejscowymi zrobimy mniejsze wrażenie. Może w ogóle uda się namierzyć sithów? Zobaczymy -No dobra Ben przewodzisz, masz nosa do znajdywania zabawy. Chłopaki, wiecie mało bądź nic z alko w razie interwencji. Tiaa wiem. Przynudzam.
Sesja Krixa
-Ok niech ze dwóch podskoczy z powrotem po nakrycia my poczekamy. -Kiwam ze dwóm z oddziału, tym młodszym. Sam szukam jakiegoś miejsca by przysiąść w czasie czekania. Porozglądać się i wczuć w atmosferę tego miejsca. Jest stanowczo inaczej niż w domu. Prawda taka że nigdzie indziej nie usłyszę takiego zgiełku jak tam. Tu jest spokojniej. Przyjemniej? Nie, raczej inaczej. -Yo, jak wam się tu podoba? Dla mnie za mało zabudowania, wolę walkę w mieście, dużo snajperskich pozycji.
Sesja Avp - zapisy, zasady etc
Eh, czemu te wszystkie dobre sesje są na raz? Lubie avp i z chęcią pogram. Ale Wiktul świadkiem, że mi mogą się już te wszystkie przygody i uniwersa mieszać. Dla tego pomijając nawet kwestie limitu jednego gracza w tylu sesjach, to możliwe, że bym się nie nadawał. Choć przyznaje, że grać bym chciał. Z powodu mojego braku limitu mówię, że jestem chętny ale prawdopodobnie nie powinienem być brany pod uwagę.
Sesja Krixa
-Mają tu nieźle z kasą.- Komentuje rozglądając się. Poszukuje jakiegoś miejsca do zakończenia tego co było przed wyruszeniem, ale dobrze by było ogólnie się pokręcić. - Wiecie co? Może trzeba było załatwić chociaż kurtki tutejszej milicji. Będziemy się strasznie wyróżniać. A co to za snajper którego widać?
Sesja Krixa
...łóżko w środku sali górne. Rzucam na wybrankę plecak i zostawiam co niepotrzebne. Nastawiam kości i kieruje się ku wyjściu. -Idę się rozejrzeć dołączacie?
Sesja Krixa
Cholera, nie chcę wszystkiego użyć na raz. Powinienem parę niespodzianek zostawić na potem. Dobra jeszcze jeden. -Chcecie więcej? Chcecie zobaczyć Magię?- Sam teraz odsuwam się dwa kroki równocześnie trzymając miecz w gotowości do obrony i rozpoczynam inkantację bariery. Będzie miał trudności z atakami to go jeszcze chwile posmyram i kończymy zabawę.
Sesja Krixa
-Zawsze mi się zdawało, że tak jest. No i pewnie HK skanuje je już wszystkie.- Nautolianin uśmiechnął się zakłopotany. -Wiesz Fensen może być tak, że nie zawsze musi wszystko być stereotypem. Może to był wyjątek sithów. Nie zmienia on jednak głównego problemu, a co najwyżej pozwala mieć nadzieje, że jak sithci wygrają to nie zginiemy wszyscy. Chciałem spytać czy masz pomysł na kolejną trasę. Bo ja mam.
Sesja Krixa
Kusząca myśl. Ale wolę się chyba przejść. Pokręcić po tym miejscu, może uda się załatwić wyjście na miasto za dnia w celach zapoznania terenu działań. Trochę dodatkowej lektury na temat tego miejsca także nie zaszkodzi. Najpierw łóżko jednak. -Jo czekajcie, cwaniaki.
- 100 stron
- « Pierwsza
- ←
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- →
- Ostatnia »