Organizator
Po pierwsze, Emilly? Chodziło o Debby? Po drugie, pokrętło??!! W naszych czasach pokrętło?!!! A tak na serio, to oczywiście o Debby Ci chodziło, czy mi coś umknęło?
Sesja Foigana
- Ty skurwysynie - mruknął, a klamra spinając sześciopunktowe pasy puściła, złapał za klamkę i zorientował się, że w samochodzie wciąż siedzi Debby, zacisnął tylko rękę na kierownicy i zrezygnował, bitka to coś na co kobiety nie patrzą szczególnie przychylnie. Opuścił szybę. - Patrz kurwo jak łazisz, zrobił bym z ciebie papkę - wciąż był zdenerwowany, bo o ile sam często sobie pozwalał na wiele, tak nigdy nie łamał podstawowych przepisów, jak jazda na czerwonym, parkowanie na miejscu dla inwalidów, cz...
Sesja Foigana
- No co jest! Zjeżdżaj! - wyraźnie nie lubił gdy ktoś bezprawnie korzysta z lewego pasa, wszak służył on do wyprzedzania - Matko boska, kto im prawo jazdy dał - nie lubił ruchu, a miało przecież być tak pięknie, barracuda, autostrada i on... no i kobieta... - Dziwne, wyjeżdżamy z miasta, autostrada niedaleko, a ich jak mrówek w roju ... - zamilkł na chwilę, po czym szybko się poprawił - czy pszczół, czy czegoś tam - uśmiechnął się. Pieszy. - Trzymaj się! - Krzyknął. Noga odruchowo powędrowała na hamul...
Kącik Foigana
- Będę potrzebował gotówki, na drobne wydatki, czy to uwzględnione jest w umowie? - śledząc tekst steampunkowym piórem, wyglądającym jak rękawica z trybkami, kabelkami i innymi mechanicznymi drobiazgami. Można byłoby przysiąc, że i para z niego bucha. - No i oczywiście - oko rozjaśniało, para z kominów na plecach buchnęła - wiecie, czegoś rozluźniającego, co nie pozwoli mi przez długi czas zasnąć - musieli się domyślać, na rynku było mnóstwo rozmaitych produktów, żaden jednak nie był tak skuteczny ja...
Sesja Foigana
- Nie podobają mi się pozory - odpowiedział z zabawnym, pozorowanym uśmiechem. Odpalił, silnik warknął, wbił jedynkę i ruszył delikatnie. - Będzie za ciasno to się ominie - skomentował również korki o których poinformowała go Debby - jakoś - navi nie było bo nie lubił tego ustrojstwa, będzie trzeba skorzystać z bardzo starej prawdy i zasady "Koniec języka za przewodnika". Chciał szybko opuścić miasto, kierunkowskaz, redukcja, szarpnięcie i samochód wystrzelił do przodu, przyjemnie wciskając w fotel. G...
Kącik Foigana
Pancerz wspomagany, sterowany z sieci, nowa kartoteka, miliony monet, to wszystko wyglądało dobrze, bardzo dobrze, aż za dobrze. Wszystko, no może prawie wszystko szło po jego myśli, DH przystawało na propozycje, czy też żądania, więc na razie nie zamierzał prosić o więcej. Teologa i tak musi odszukać, czy to dla nich, czy dla siebie, wszystko jedno, co będzie dalej, to się jeszcze okaże. - Hanochi, tak, słyszałem i wiem, że to nie będzie proste - skłamał, ale jeśli się niema asów w rękawie, trzeba ud...
Kącik Foigana
Grajmy więc. Mały pstryczek gdzieś pod powałą mózgu pstryknął, lampka zapaliła się na dobre. - Muszę wiedzieć tyle ile wy wiecie, inaczej nici z zabawy - gęba wykrzywiła się w dziwnym grymasie mającym przypominać uśmiech, choć awatar nie pozwalał na wiele. - I gnata dorzućcie, w końcu to ma być polowanie, nie? - nie bardzo wiedział o jaki typ polowania chodzi korporacji, wiedział jednak, że mógłby co nieco od nich wyciągnąć, chcą najlepszych, muszą się nieco postarać. Cichego połączenia nie zamykał,...
Kącik Foigana
Odpowiedzi na kolejne wiadomości na chwilę obecną nie udzielił, zrobi to później. Miecz buchnął parą, gdy przed nim pojawił się smok. - Umawialiśmy się? - prychnął na ten zarzut, nie pamiętał niczego takiego, tym bardziej ostrzegano go przed DH, dlaczego więc miałby się z nimi układać? Wirus, rzeczywiście nie był skomplikowany, ale odnalezienie go w tak krótkim czasie, wymagało naprawdę niezłych umiejętności. Druga sprawa, taki tunel, nie powinien być tak łatwo wykryty, nawet przez korporacje, trzeba ...
Kącik Foigana
Z jednej strony wypadało by olać, z drugiej przynajmniej zaglądnąć, a nóż coś się ciekawego dzieje. Lista wiadomości była długa, na pierwszy, rzut oka nie zawierała nic czego by się nie spodziewał. Zaczął wertować poszczególne wiadomości często pobieżnie, od razu odpisując na wybrane. - Kara, Saren, Josh, Dag, R0n4, Shang, Deryl, globalka - mówił do siebie, a program wykonywał polecenia - Olo, wal się - wpisano, wysłano - blokuj pedała - dodano do listy zbanowanych, kolejno - Zli - zaczął wpisywać - F...
Sesja Foigana
- Kurwa - aż zaklął jak zapukała niespodziewanie w szybę samochodu. Chwilę potem zaśmiał się sam z siebie opuszczając szybę. - Ja pierdziele, a żeś mnie wystraszyła - uśmiechnął się i pokręcił głową - wskakuj - kiwnął otwierając drugie drzwi ze środka. Pasażer uposażony był w podobny, głęboki fotel kubełkowy, nieco w tył odsunięty w stosunku do tego kierowcy i pasy szelkowe, typowe dla samochodów wyścigowych. - Mmmm, fiu fiu, wyglądasz ... - chwilę się zastanawiał próbując odnaleźć odpowiednie słowa -...
- 13 stron
- « Pierwsza
- ←
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- →
- Ostatnia »