True fantasy - sesja Randżera i każdego, szczególnie tego, kto go wygryzie ze stołka mg

14 kwietnia 2013, 19:25 · Foigan

*Kiedy grupa się naradzała, gość w klapkach mamrotał do petunii, a łowca udawał nietoperza na ścieżkę może pięć metrów dalej, z głośnym i donośnym łuuuuup, spadł nie kto inny, jak wielki wieloryb! Na jego grzbiecie siedział rudy krasnolud, strzelał z bata i krzyczał* Wio! Galopem do zamku Lukarda, jego córka dziś straci cnotę!

Ulubione uniwersum fantasy i SF

14 kwietnia 2013, 18:56 · Foigan

WFRP definitywnie. Dark Fantasy, gdzie może zdechnąć bo kichnął na ciebie Ork xD

Sesja Foigana

11 kwietnia 2013, 21:38 · Foigan

Lol. poprawiłem. Tak się dzieje jak nie możesz touchpada wyłączyć xD Niechcący dłonią najedziesz i się coś kopiuje, wkleja, wskaźnik przestawia xD

Sesja Foigana

11 kwietnia 2013, 21:28 · Foigan

-Kierowca nie żyje, tamten też - kiwnięciem głowy wskazał trupa na drodze - Wezwałem karetkę i policję, powinni być tu lada chwila, prowadź do rannych, wyciągnijmy ich na zewnątrz - wskazał środek wozu wciąż zbliżając się do furgonetki, bacząc jednak na czarnoskórego. Szczególnie na dłoń w której trzyma broń, puki nie odstawi jej za pasek. Sam był przygotowany by sięgnąć po swoją, lub spróbować obezwładnić skazańca, szybkim ciosem z łokcia w podbródek.

Sesja Foigana

7 kwietnia 2013, 15:38 · Foigan

- Co do..? *Zdał sobie sprawę, że to czego mógł się spodziewać właśnie się zdarzyło. Może przynajmniej Debb będzie na tyle rozsądna by z wozu nie wyłazić* - Gdzie ranni? Ilu was tam jest? *Byle by nie dać po sobie poznać, że coś jest nie tak. Wbrew zdrowemu rozsądkowi powoli zaczął podchodzić do wejścia, jakby rzeczywiście chciał sprawdzić co z rannymi*

Sesja Foigana

29 marca 2013, 21:16 · Foigan

Zabrał w pierwszej kolejności pistolet, wpierw sprawdził czy załadowany wyciągając magazynek, jeśli tak schował go na powrót przeładował i zabezpieczył. Schował za pasek z tyłu. Wrócił do listy więźniów, na której wyraźnie wypisano cztery nazwiska, a więc najmniej dwóch policjantów powinno być z tyłu. Wyszedł z samochodu, zabierając i klucze do tylnych drzwi. - Odsuń się od drzwi, postaram się je otworzyć - wykorzystując klucze chciał otworzyć drzwi na oścież, niemal od razu odchodząc od nich nieco w ...

Sesja Foigana

28 marca 2013, 22:53 · Foigan

- Kto jest z tyłu? Ilu was tam jest i jak wygląda sprawa z rannymi? - zapytał szukając jeszcze jakiegoś papieru odnośnie ilu policjantów miało być w konwoju i jakie są ich nazwiska, też musieli to gdzieś zapisać przecież. Nie chciał doprowadzić do sytuacji w której jakaś grupka więźniów, zabójców, morderców, gwałcicieli, czy choćby podrzędnych złodziejaszków, będzie przechadzać się w jego towarzystwie, poszuka też broni, bo i taką pewnie policjanci dysponowali, bardziej w razie "wu", czy do postraszen...

Sesja Foigana

27 marca 2013, 00:25 · Foigan

- Mówiłem, żebyś siedziała w samochodzie - stwierdził fakt, pozostało poszukać kluczy do tylnej części samochodu, oraz listu przewozowego, lub czegoś w tym stylu, coś musieli mieć, jeśli to był transport więźniów, to najmniej ich spis i nazwiska konwojentów z numerami odznak. Jeśli nie znajdzie nic przy martwym policjancie na drodze, wróci do wozu i tam poszukam. - Wróć do samochodu - ponowił prośbę, a Debby jak to baby, słuchać się chyba nie bardzo chciała

Sesja Foigana

26 marca 2013, 22:36 · Foigan

Umknęło mu to, albo chciał to w tej chwili olać, wciąż chciał sprawdzić co z drugim policjantem i dopiero wtedy wrócić do radiowozu. Jeśli istniała choć szansa, że żyje, trzeba najpierw jemu pomóc, choć był trochę zły, że kobieta go nie posłuchała, to wcale nie było rozsądne, ani bezpieczne.

Wczytywanie...