Wilkołak - uwagi / sugestie

Może być wcześniej, większa szansa, że mój musk jest coś wyprodukuje ;p
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
O 22:30 było by idealnie.
Urwę ci leb i zrobie sobie z niego pacynkę! - Powiedzial błagającym głosem Jacek Mistrz Broni.
Dalej do ich gardel wyrznac ich! - Pokojowo oznajmiła Dalejdoich Mniszka.

Dzie syngatrura daleja? No wziol i znik (...tradycyjnie wziął i znikł...), muwie wam to zprawka szatanskih mocuw.
Odpowiedz
Pora aby prowadzący odgórnie zadecydował o jakiej porze chce kończyć rundę - sporo ludzi wyraziło opinię, że najlepiej kończyć w okolicach 22,
Odpowiedz
Więc przyklepuję ogonem, że o 22.
Odpowiedz
Smacznego, amen i nawzajem. I tak nie zarywałem nocek, ale teraz nie ma nawet po co .
Urwę ci leb i zrobie sobie z niego pacynkę! - Powiedzial błagającym głosem Jacek Mistrz Broni.
Dalej do ich gardel wyrznac ich! - Pokojowo oznajmiła Dalejdoich Mniszka.

Dzie syngatrura daleja? No wziol i znik (...tradycyjnie wziął i znikł...), muwie wam to zprawka szatanskih mocuw.
Odpowiedz
Głupie pytanie. Osobny temat nie przeszkadza dosłownie w niczym. A może jedynie pomóc w interpretowaniu komentarzy które do tej pory zamieszczane są w jednym ogólnym temacie.
Odpowiedz
No tak, bo w tym ogólnym temacie na komentarze tyle się dzieje i tak intensywnie omawiane są poprzednie rundy, że ciężko się połapać.
Była sobie raz Królewna,
pokochała Grajka,
a Król skrócił go o głowę...

- śpiewał Wojciech, zakopując w ogródku ciało byłego już chłopaka swojej córki.

M. Kota
D. Koty
C. Kotej
B. Kotę
N. Kotą
Msc. Kotej
W. Koto

Odpowiedz
To nie było głupie pytanie, Tar. Temat "Wilkołak" jest do komentowania bieżących rozgrywek. A jako, że nikt nie chce komentować, to jest tam cicho. Ja w tym po prostu nie widzę sensu.
Odpowiedz
Oj, Vit. Nie wchodźmy teraz w dyskusje na temat sensowności pytania: "po co" - skoro można bezproblemowo się domyśleć "po co". Dla mnie egal, nie widzicie potrzeby to ok. Będzie jak jest.
Odpowiedz
Tak siedzę i myślę. I dumam.

Primo, mam wrażenie, że zasada mówiąca o utracie mocy przez losowo wybraną rolę, trochę się nie sprawdza. Zwłaszcza, że pojawia się problem Wyroczni, która ma moce "do końca dnia", nie "po skończeniu". Więc wychodzi na to, że zamiast turlać kostką po 22 i ogólnie zawracać sobie tym głowę dopiero przy podsumowywaniu dnia, muszę dumać nad tym wcześniej.
Moja sugestia: WSZYSTKIE role (Czuwający, Doktor, Sędzia, Wyrocznia), tracą swoją moc, jeśli nie ma linczowania.

Secundo, chodzi mi po głowie taka rola... która w wybranym przez siebie momencie, RAZ na całą rundę, mogłaby użyć swej mocy. Efekt? Wymieszanie aktualnych ról. I tak na przykład, Czuwającemu przypadłaby rola kłaka, kłakowi - człowieka, sędziemu - doktora, etc.

Co wy na to?
Odpowiedz
Nie, totalnie to wszystko pomiesza a głosowanie stanie się tylko kwestią przypadku.

Bardziej mnie zastanawia rozwinięcie kwestii fabuły w grze. Coś na kształt śledztwa jak w ostatniej rundzie.
Kwestie ról winny zostać jakie są tym bardziej że gracze nieumiejętnie nimi władają i potrzebują ćwiczeń najwyraźniej...
Odpowiedz
Znaczy, ostatnią rundę zabił przede wszystkim fakt, że trzy osoby nie grały właściwie wcale. Wszystko mogłoby się potoczyć inaczej, taka jest prawda. Gdyby nie fakt, że do końca nie wiedzieliśmy, jacy jeszcze bogowie są z nami, Tamc. miałby o wiele większy problem na przykład.

A poza tym... Już pisałam Noire, ale ta wskazówka z pierwszego dnia była bardzo... jednoznaczna. Gdyby Tamc.owi się wymknęło wcześniej, że jest Tanatosem, byłby przegrany. Dlatego warto się zastanowić nad wskazówkami i ich udzielaniem przez MG.
Była sobie raz Królewna,
pokochała Grajka,
a Król skrócił go o głowę...

- śpiewał Wojciech, zakopując w ogródku ciało byłego już chłopaka swojej córki.

M. Kota
D. Koty
C. Kotej
B. Kotę
N. Kotą
Msc. Kotej
W. Koto

Odpowiedz
Hmm Kota, wiesz co, przez tyle rund niewiele osób wnioskowało po wskazówkach... Poza tym te wydawały się jasne, tak jak w przypadku postaci książkowych, bo bez trudu można było sobie sprawdzić atrybuty, czy bronie danego bóstwa/postaci. Ale na przykład przypomnij sobie fragment kolorowej szmatki
Odpowiedz
Wiesz, może to dlatego, że to moja druga runda i zasadniczo nie mam porównania. Mimo wszystko jednak, jeśli wskazówki były tak jasne, to nie powinny się pojawić na samym początku. Ot, taka moja uwaga odnośnie tej rozgrywki.
Była sobie raz Królewna,
pokochała Grajka,
a Król skrócił go o głowę...

- śpiewał Wojciech, zakopując w ogródku ciało byłego już chłopaka swojej córki.

M. Kota
D. Koty
C. Kotej
B. Kotę
N. Kotą
Msc. Kotej
W. Koto

Odpowiedz
No troszeczkę te włosy to był taki strzał w ryj na dzień dobry, bo gdybym wcześniej napisał cokolwiek więcej o sobie, to od razu byście się połapali. Jeszcze o tych nieszczęsnych skrzydłach wspomniałem w 1 poście i potem musiałem znaleźć inne skrzydlate bóstwo. Gdyby wszyscy grali, to nie mógłbym wykorzystać sytuacji i cisnąć kitu, że pewnie ktoś z niegrających jest Tanatosem i tak bym ostatecznie zebrał klepki. Także faktycznie można by to nieco wyważyć.
Czy 643 artykuły na GE nie mówią same za siebie?


Najładniejsza laurka, jaką kiedykolwiek dostałem. Dzięki. (;

Odpowiedz
← Wilkołak

Wilkołak - uwagi / sugestie - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...