Wilkołak - uwagi / sugestie
Przede wszystkim, tego dnia wilkołaki powinny trzymać się jak najdalej osoby niewinnej. Robią wszystko, żeby odciągnąć podejrzenia do osoby trzeciej, która jest "pewniejszym kandydatem", bo tutaj w końcu mamy 50/50. W ostateczności, zależnie od argumentów reszty, co najmniej jeden głosuje na swojego (ten, który ma największe szanse przeżyć do końca), odciągając od siebie podejrzenia. Słuuuchaj, tu można opracować taką taktykę, że głowa mała.
Rozumiem, że duch" (robocza nazwa) przechodzi?
Jeśli tak, to proszę zaproponować nazwę dla tej klasy. Ja zaproponuję dwie opcje:
1. Duch (oryginalnie...)
2. Opętany
Jeśli tak, to proszę zaproponować nazwę dla tej klasy. Ja zaproponuję dwie opcje:
1. Duch (oryginalnie...)
2. Opętany
Bracia brzmią troche nie-ten-teges, może bliźnięta (albo coś takiego) było by lepiej (tak, wiem, że bracia niekoniecznie są rodzeństwem, ale brat i siostra za dużo mówi, rodzeństwo nie ma chyba liczby pojedyńczej)...
Dałoby radę, w sumie sama myślałam o przesunięciu na ciut wcześniejszą godzinę... Ale pytanie, co na to pozostali?
Północ już i tak za 10 minut, więc...
W każdym razie, wracając do przesunięcia godziny w następnej rundzie. Osobiście najchętniej kończyłabym dzień o 20, bo patrząc na to, co się dzieje teraz, to... no cóż, traumatycznie zarwane noce. Ale też wiem, że niektórzy są bardziej nocnymi istotami. Więc nie wiem, 22, 23?
Wracając do marudzenia o Braciach. Odrzuciłabym raczej zmianę nazewnictwa na "Rodzeństwo/Bliźnięta" z powodu wręcz banalnego: taka nazwa wyraźnie wskazuje więzy krwi. Więc albo zostawić, jak jest i uzasadniać, że "bracia krwi tj. najlepsi kumple forever",albo coś inszego. Co? Teraz nie myślę, więc niczym odkrywczym zarzucić nie mogę.
W każdym razie, wracając do przesunięcia godziny w następnej rundzie. Osobiście najchętniej kończyłabym dzień o 20, bo patrząc na to, co się dzieje teraz, to... no cóż, traumatycznie zarwane noce. Ale też wiem, że niektórzy są bardziej nocnymi istotami. Więc nie wiem, 22, 23?
Wracając do marudzenia o Braciach. Odrzuciłabym raczej zmianę nazewnictwa na "Rodzeństwo/Bliźnięta" z powodu wręcz banalnego: taka nazwa wyraźnie wskazuje więzy krwi. Więc albo zostawić, jak jest i uzasadniać, że "bracia krwi tj. najlepsi kumple forever",albo coś inszego. Co? Teraz nie myślę, więc niczym odkrywczym zarzucić nie mogę.
Ja byłbym jednak za zamknięciem dnia o 22. I też, dzięki Matt - wodziłaś nas za nos z mistrzowską gracją