Wilkołak - uwagi / sugestie
LOGIKA WILKOŁAKÓW AUTORSTWA KRZYSIA:
- ZABIĆ DOŚWIADCZONYCH, WYGRAĆ
- ZOSTAWIĆ DOŚWIADCZONYCH, ABY PADŁO NA NICH PODEJRZENIE, WYGRAĆ
KONIEC.
Tak więc niekoniecznie zabijanie doświadczonych jest wyjściem najbardziej logicznym, oczywistym i świetnym z punktu strategicznego
To się nie dziwię Ale tak czy siak, z mojej strony to była kalkulacja, gdybym się zastanawiał, kto ostatnio ginął, to byś żył, zamiast jakiegoś człeka
W gruncie rzeczy pomysł Jezida ze srebrnym kołkiem czy coś mi się podoba. Można też dać podobną rzecz dla wilkołaka, który mógłby się uratować przed atakiem Czuwającego.
Mam za to inną propozycję. Dwa dni bez głosowania/postu - wypad z gry. Bo taka osoba automatycznie wykracza poza krąg podejrzanych. Gdybym był wilkołakiem, pasowałbym w 1 dniu, w kolejnych zaś nic nie odpisywał i wrócił do gry dopiero w 5.
Dlatego 3 dni nie dawania życia bez konsekwencji proponuję zmienić na 2. Choć i to średnio mi pasuje.
- ZABIĆ DOŚWIADCZONYCH, WYGRAĆ
- ZOSTAWIĆ DOŚWIADCZONYCH, ABY PADŁO NA NICH PODEJRZENIE, WYGRAĆ
KONIEC.
Tak więc niekoniecznie zabijanie doświadczonych jest wyjściem najbardziej logicznym, oczywistym i świetnym z punktu strategicznego
Użytkownik Tamc. dnia wtorek, 18 listopada 2014, 11:37 napisał
Gdybym nie wolał spędzać wieczoru z dziewczyną, zapewne bym tak zrobił.
To się nie dziwię Ale tak czy siak, z mojej strony to była kalkulacja, gdybym się zastanawiał, kto ostatnio ginął, to byś żył, zamiast jakiegoś człeka
W gruncie rzeczy pomysł Jezida ze srebrnym kołkiem czy coś mi się podoba. Można też dać podobną rzecz dla wilkołaka, który mógłby się uratować przed atakiem Czuwającego.
Mam za to inną propozycję. Dwa dni bez głosowania/postu - wypad z gry. Bo taka osoba automatycznie wykracza poza krąg podejrzanych. Gdybym był wilkołakiem, pasowałbym w 1 dniu, w kolejnych zaś nic nie odpisywał i wrócił do gry dopiero w 5.
Dlatego 3 dni nie dawania życia bez konsekwencji proponuję zmienić na 2. Choć i to średnio mi pasuje.
źle liczysz. po pasie pierwszego dnia i obijactwu potem śmierć czwartego dnia.
Zastanawiam się, czy nie można byłoby zrobić tak, żeby martwe wilkołaki w prywatnej wiadomości mogły doradzać i wysuwać podejrzenia, kto jest kim, żywym wilkołakom. Nie zaburzy to balansu rozgrywki, a sprawi, że wyeliminowani gracze będą bardziej zaangażowani. Podobnie może być także przy Braciach - ten, który zginie, nadal może wspierać drugiego.
W takim razie można to zrobić jeszcze inaczej. Dać możliwość poproszenia o radę wybranego martwego kłaka raz na dzień i tylko w takim wypadku, gdy przynajmniej połowa populacji wilkołaków nie żyje. Hmm? Chociaż fakt, że to nieznaczna pomoc... niemniej jakaś na pewno. No i jak dla mnie jednak ta burza mózgów aż tak wielkim atutem dotychczas się nie okazała Chociaż świadomość, kto jest swój, a kto nie, robi już sporą przewagę
Hmm...
Zakazać noire gry nie człowiekiem/mniej znaczącą rolą?
Zakazać noire gry nie człowiekiem/mniej znaczącą rolą?