Nowa klasa Diablo III


Podczas wczorajszego BlizzConu ujawniona została czwarta klasa postaci w Diablo 3. Blizzard z dumą zaprezentował nam mnicha, którego dobrze znamy z “Diablo: Hellfire”. Zarówno cinematic trailer jak i gameplay przybliżyły nieco nową odsłonę bohatera.

Przez pustynną zamieć przedziera się wysoki, brodaty mężczyzna, niosący na ramieniu okuty kostur. Napotkany przez niego zamaskowany wędrowiec opowiada mu o leżącym nieopodal mieście, które dostało się w ręce kultystów. Zamaskowany wędrowiec wskazuje drogę mężczyźnie i – jak się za chwilę okaże – wprowadza go prosto w pułapkę. Pustynna zamieć nie zdążyła przycichnąć, gdy kultyści legli pod stopami bohatera, który ściera się teraz z demonem udającym zamaskowanego wędrowca. Przy użyciu całej swej piekielnej siły, demon nie jest w stanie pokonać człowieka, który dysponuje niezwykłą mocą...

Moc ta prezentuje się w całej swej krasie w przedstawionym zaraz potem i trwającym kilkadziesiąt sekund gameplayu. Mnich, przy użyciu kostura lub gołych pięści, zrzuca atakujące go monstra w otchłań niebytu szybciej, niż zdążymy pomyśleć “Ojejku”. Jego moc duchowa eksploduje raz po raz z siłą gniewu Vegety, któremu zagrożono fryzjerem. Obejrzeć możemy umiejętności takie jak, “Rozbrajająca Fala”, “Nieprzenikniona Obrona”, “Eksplodująca pięść”, “Siedmiostronny Atak”, czy “Droga Stu Pięści”. Zanim zdążymy nadziwić się wszystkim tym błyskom i nowościom, prezentacja kończy się, a my pozostajemy z nową dawką emocji i pytań oraz garstką informacji, które przedstawiamy Wam jako pierwsi.

monk, diablo, klasa
Odpowiedz


Zdecydowanie pierwsza postać jaką wypróbuje, jak tylko dostanę tę grę w swoje łapska
Odpowiedz

Cytat

A mi coraz mniej się podoba d3.


A to czemuż? Można poprosić o więcej szczegółów? :'d
Odpowiedz
Monk jako kolejna postac to imho trafny wybór Blizza. Taka jakby Zabójczyni. Ale i tak wpierw wypróbuje Witch doctora ;]
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
Ogólne wrażenia. Może dlatego że tak na niego wszyscy z utęsknieniem czekają? Niby ma być taki fajny, a na pewno rewelacji nie będzie.
Odpowiedz
Hahah lol.

Nostradamus ;p
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
Ven, bo to nie raz tak było? Ile razy obiecano gruszki na wierzbie? Co? Wole teraz postękać i się zdziwić w przyszłości niż teraz pozachwycać i zawieść na grze po raz kolejny.
Odpowiedz

Cytat

Monk jako kolejna postac to imho trafny wybór Blizza.


True, true. Tylko po jaką cholerę dali mu brodę? Przez nią wygląda na proszalnego dziada. Według mnie mnich powinien nie posiadać żadnego włoska na ciele, góra włosy w stylu Li Mu Baia ;p
Odpowiedz

Cytat

Ven, bo to nie raz tak było? Ile razy obiecano gruszki na wierzbie? Co? Wole teraz postękać i się zdziwić w przyszłości niż teraz pozachwycać i zawieść na grze po raz kolejny.


Fakt, niejednokrotnie. Jednakowoż Blizzard nigdy nie zawiódł pod tym względem dlatego, że:
*Zawsze uważnie słucha fanów i przy tworzeniu gry bierze pod uwagę ich rady.
*Tworzy dany tytuł przez lata i wypuszcza go dopiero wtedy, gdy jest absolutnie pewny, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik, a tytuł jest maksymalnie grywalny (a nie - wrzucamy do sklepów późną betę, a i tak fani wszystko załatają).
*Ma Battle.net - co czyni rozgrywkę przez Internet absolutnym miodem, nawet jak produkt jest "tylko" bardzo dobry (jak Warcraft 3 w rozgrywce dla pojedynczego gracza).

Poza tym, czy kiedykolwiek wypuścili cienki tytuł? Póki co mam do tych gości pełne zaufanie i myślę, że mnie nie zawiodą

Cytat

Tylko po jaką cholerę dali mu brodę? Przez nią wygląda na proszalnego dziada. Według mnie mnich powinien nie posiadać żadnego włoska na ciele, góra włosy w stylu Li Mu Baia


Hmmm... a nie będzie jakiegoś pseudo tworzenia postaci typu pięć rodzajów zarostu, trzy kolory włosów i siedem fryzur do wyboru? :'d
Odpowiedz
Blizzard to jeden z niewielu producentów, do którego mam pełne zaufanie. Nie zawiodłem się na nim nigdy i teraz prawdopodobnie też tak będzie.

Na początku witchdoctor urzekł mnie spowolnieniem czasu, ale mnich także niczego sobie. Do zabójczyni mu daleko, ale też nieźle.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
Ja również wypróbuję mnicha w pierwszej kolejności (o ile mój sprzęt udźwignie nowe dzieło Blizzarda). Ta broda dodaje mu powagi i dostojności, więc cicho. Chcecie łysego jak kolano, to zagrajcie w Virtua Fighter 4.

Ogólnie jak tak sobie oglądam ten filmik, to aż chce się grać. Jedno mi się podoba - nie jest już tak kolorowo, jak w gameplay'u z barbarzyńcą i witch doctorem. Blizzard chyba faktycznie słucha swoich fanów.
Odpowiedz
Kochany, doskonały Blizzard. Nigdy żadnego bubla. I Nigdy nikogo nie zawiódł. Ale mówimy o fanach. A nie osobach którym się nie podobają produkcje Blizzarda. Bo chyba nie poddajecie pod wątpliwość faktu, że takie osoby na świecie istnieją?
Odpowiedz

Cytat

A nie osobach którym się nie podobają produkcje Blizzarda. Bo chyba nie poddajecie pod wątpliwość faktu, że takie osoby na świecie istnieją?


No dziwne, żeby do anty-fanów swoich wyciągali ręce, zamiast do graczy, którzy docenili ich dzieła i dzięki nim mogą nadal tworzyć z podniesioną głową.

Wybacz Tar, ale strasznie marudzisz teraz. Są gusta i guściki. Każdemu siłą rzeczy nie dogodzisz (nigdy nie pojawiła się taka gra i nigdy nie pojawi), bo to jest absolutnie niemożliwe. A w gry Blizzarda gra na dzień dzisiejszy gdzieś koło 15 mln. graczy, a kunszt tej firmy docenia jeszcze więcej - jeżeli uznasz, że taki ogrom ludzi się nie zna i wierzy w głupoty, to trudno, a cała ta dyskusja jest bezsensowna

I nikt nie pisał, że Blizzard jest chodzącym ideałem - po prostu nigdy się jeszcze nie potknęli i dzięki kontynuowaniu mądrej strategii, raczej im to nie grozi w najbliższej przyszłości

Poza tym jest jedna taka firma (na B się zaczyna), która wypięła się gołym dupskiem na wiernych fanów (dzięki którym pewien tytuł żył wiele lat) i zrobiła coś dla niedzielnych graczy. Efekty widać dziś - wręcz kosmiczne
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Tokar dnia sob, 22 sie 2009 - 21:12 napisał

No dziwne, żeby do anty-fanów swoich wyciągali ręce, zamiast do graczy, którzy docenili ich dzieła i dzięki nim mogą nadal tworzyć z podniesioną głową.

Ty a "pozyskiwanie klientów nowych" - taki termin - słyszałeś? taka sama ilość fanów przez cały czas?

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Tokar dnia sob, 22 sie 2009 - 21:12 napisał

I nikt nie pisał, że Blizzard jest chodzącym ideałem - po prostu nigdy się jeszcze nie potknęli i dzięki kontynuowaniu mądrej strategii, raczej im to nie grozi w najbliższej przyszłości

buahahahaha naiwniak...



Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Tokar dnia sob, 22 sie 2009 - 21:12 napisał

Poza tym jest jedna taka firma (na B się zaczyna), która wypięła się gołym dupskiem na wiernych fanów (dzięki którym pewien tytuł żył wiele lat) i zrobiła coś dla niedzielnych graczy. Efekty widać dziś - wręcz kosmiczne


A nie wiem o co chodzi... Czemu nie podasz nazwy?
Odpowiedz
Choć nie przepadam za produkcjami Blizzarda (po prostu nie przypadają mi do gustu) przyznaję, że ich gry zawsze były solidne jak mało które. Ale nie masz racji Tokarze, że się nie potknęli nigdy. Nie tak dawno temu do WoWa wypuszczony został patch, który troszkę napsuł z kołczanami Huntera. Po prostu nie zajęto się sprawą do końca i zostało trochę bubli. Ale to drobiazg, mała rysa

I jeszcze jedno odnośnie Blizza. Kształci znakomite kadry, które później tworzą inne, solidne produkcje we własnych studiach (np. ArenaNet). I za to jestem im niezmiernie wdzięczny.
Odpowiedz
Mnie natomiast przy oglądaniu gameplay'a i pisaniu tego newsa przyszło natychmiast skojarzenie z Dragon Ballem Ale ponieważ lubiłem tę serię mangi i również ufam panom z Blizzarda, to wcale mi to nie przeszkadzało.
Odpowiedz

Cytat

Ty a "pozyskiwanie klientów nowych" - taki termin - słyszałeś? taka sama ilość fanów przez cały czas?


Ty, licznik graczy samego World of Warcraft liczy sobie 11,5 mln. i wciąż rośnie (aż boje się pomyśleć co by było gdyby zdjęli abonament, bo wtedy konkurencja popełniłaby zbiorowe seppuku). Diablo II ma blisko dekadę na karku i wciąż jest w TOP 10 w EMPiKu. No fakt, masz racje... w gry Blizzard gra już tylko sam beton i zagorzali fani

Już pomijam, że na co im pozyskiwanie nowych klientów (a co za tym idzie zmiana strategii), skoro już obracają taką kasą, o której większość potentatów w branży może dziś tylko pomarzyć. Mimo wszystko nie ulegają stagnacji i nadal starają się wprowadzać rewolucyjne rozwiązania do swoich gier oraz pozyskać nowych graczy (ale nie zatracając przy tym swoich ideałów) - jak miło z ich strony, nie uważasz?

Cytat

buahahahaha naiwniak...


Śmiej się, śmiej. Tylko za mną stoją fakty, a za Tobą nic

Cytat

A nie wiem o co chodzi... Czemu nie podasz nazwy?


Bo każdy kto śledzi nasz serwis oraz rynek cRPG wie co się teraz dzieje z Falloutem
Odpowiedz
← Nowości

Nowa klasa Diablo III - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...