Jubileusz – dzie... noc dziewiąta


Zaczynam się zastanawiać, czy aby na pewno wyprawiamy imprezę urodzinową, a nie festiwal grozy. Doprawdy, nie mam najmniejszego pojęcia, jak mogło do tego dojść (bo zamieszkiwanie w złowieszczym Zamczysku nie ma na to wpływu, prawda...? PRAWDA...?!), ale nie zmienia to faktu, że dziś wchodzimy w świat (nie)rasowych horrorów.

zamek

Znacie Audrey, prawda? Miła, cicha dziewczyna, niebędąca złośliwą bez wyraźnej, uzasadnionej przyczyny. Spotkanie jej graniczy wręcz z cudem, bo na całe dni zamyka się w swym pokoju, z którego wychodzi tylko po to, by zasypać korektorów kolejnymi tekstami. Ale cicha woda brzegi rwie... Bo któż by się spodziewał, że pod tą uroczą aparycją kryje się wielbicielka horrorów? Mało tego! Zawiązała sojusz z Secrusem, w efekcie czego powstała dzisiejsza paczka artykułów.

Dziś macie okazję zapoznać się z książkami Stephena Kinga oraz ich ekranizacjami; pomiędzy te pozycje zaplątały się jakimś cudem "Rogi" – mają więcej wspólnego z synem wymienionego pana niż z nim samym, ale... Coś w tym jednak musi być, prawda?

Zaopatrzcie się zatem w całkiem spory zapas sera (Ślimak, ślimak, pokaż rogi...), by móc wykryć nieproszone poroże w swym otoczeniu (oby nie na własnej głowie!) i sprawdźcie, co niektórzy reżyserzy potrafią zrobić z książką.

jubileusz, game exe, ge
Odpowiedz
Oj, zdecydowanie jest o czym pisać, czytać i co komentować. Wiele było rozmaitych ekranizacji i adaptacji twórczości Kinga, do których - jak osobiście uważam, a widziałem większość - nie miał wielkiego szczęścia. Niemniej, temat do dyskusji jest jak najbardziej kuszący
Odpowiedz
← Nowości

Jubileusz – dzie... noc dziewiąta - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...