Czasem mówi się, że Walentynki to obca moda, która napłynęła do nas tylko po to, by sprzedawcy podreperowali sobie budżety w chudych miesiącach. U nas jednak nie będziemy zachęcać do rejsu we dwoje ani namawiać do występów w radiu, gdzie będziemy sprawdzać naszą wiedzę o ukochanym. Dziś uczcimy Walentynki w nieco innym stylu i towarzystwie. Nie zabraknie rzecz jasna miłości – tej fantastycznej.
W fantastyce temat miłości nie jest żadnym tabu. Wymyślone światy nie stronią od wzajemnego zauroczenia, zaś niejednokrotnie miłosne perypetie bohaterów znacznie wzbogacają dobrą fabułę. Jak więc uczcić dzisiejszy dzień, mając do dyspozycji wyobraźnię? Bez obaw – przygotowaliśmy dla was kilka niespodzianek.
Przede wszystkim warto bliżej przyjrzeć się efektom pracy naszych redaktorów, którym amory nie uderzyły do głowy na tyle mocno, by się obijać i nie przygotować czegoś specjalnie na ten dzień. Startujemy z romansami Sheparda, czyli głównej postaci w grze "Mass Effect 3". Nasz "dziarski komandor", płci wszelakiej, może uratować świat i przy okazji okazać trochę więcej serca jednemu z towarzyszy. Któremu i jak rozgrzać serce w obliczu zagłady dowiecie się z naszego artykułu. Na tym rzecz jasna lista atrakcji się nie kończy. Mamy dla was także tłumaczenie felietonu, który porusza kwestię ewolucji seksualności i homoseksualności, rzecz jasna w odniesieniu do fantastyki. Obie części analizują także samą tematykę płci. Czy motywy te pojawiały się w literaturze często? Gdzie szukać ich początków? Tego dowiecie się z felietonów, które przetłumaczyła dla was czarodziejka imieniem Sansa Stark.
Przemyśleń ciąg dalszy, czyli dość obszerne przemyślenia naszego naczelnego, to nic innego, jak próba skierowania graczy podczas sesji na glębokie wody miłości. Po drodze jednak czeka mielizna pełna banału i uratowanych księżniczek, przed czym Wiktul przestrzega.
Gdyby czytania nadal było wam mało, to przygotowaliśmy jeszcze dwa teksty, będące tłumaczeniem na nasz język ojczysty opowiadań z Miasta Mechanizmu Zegarowego. Warto rozpocząć od początku, czyli wprowadzenia, by potem przejść do historii o prostych rzemieślnikach. Na koniec, dla wszystkich spragnionych namiętności i majątkowych korzyści, oferujemy specjalny konkurs walentynkowy.
Nie samym czytaniem człowiek żyje a to przecież dzień, w którym okazujemy sobie miłość, dlatego przygotowaliśmy także podsumowanie ankiety. Pytaliśmy w niej o osobę, którą najchętniej przytulicie mając taką okazję. Wachlarz odpowiedzi był naprawdę pokaźny, więc nic dziwnego, że wasze głosy także odpowiednio się rozłożyły. Spójrzmy na wyniki.
Zgodnie z powyższym, w swoje ramiona najchętniej wzięlibyście rudowłosą Triss Merigold, którą znacie doskonale z książek Sapkowskiego i dwóch (a wkrótce trzech) gier rodem z Polski. Widać, że patriotyzm wciąż jeszcze w narodzie nie zginął.
Kolejne miejsce przypadło w zasadzie... parze bohaterek z gry "Dragon Age". Wychodzi na to, że nie kręci was Morrigan bez Leliany i Leliana bez Morrigan. W końcu mówią, że jak kraść, to miliony, więc dlaczego nie od razu obie panie? Podium zamyka proste stwierdzenie, że nasza połówka jest już tuż obok i nie potrzeba jej dalej szukać. Tak trzymać!
Nim pozwolę wam się oddać lekturze nowych materiałów mam także wieści od Eirin, która udostępniła wyniki naszych Wyborów. Cóż, wygląda na to, że zwycięzcy przez pewien czas będą się mogli pochwalić popularnością. Jesli jeszcze nie zaglądaliście do odpowiedniego tematu na forum, to trzeba jak najszybciej nadrobić zaległości. Biorącym udział dziękujemy, zaś wylosowani powinni pamiętać o obowiązkowej daninie dla Lolth. Hojnej, rzecz jasna z dobroci serca.