Uuu... Ten mecz był... beznadziejny.
Z czym my do ludzi wyszliśmy?!
Strzeliliśmy gola i potem poszliśmy na mega defensywę. Co to w ogóle miało być? Cieszę się z tego remisu, koniec końców, bo z taką grą, jaką prezentowaliśmy, ratował nas tylko fart, stoperzy - głównie Glik, Fabiański i całkiem przyzwoity Wawrzyniak. Również Krychowiak znacznie pomagał, podobnie jak Peszko łatający błędy słabego Olkowskiego (zdecydowanie nie jego mecz).
Tak czy siak, wciąż mamy problemy z rozgrywaniem akcji, lecz tutaj było to widać bardzo dobitnie. Nasza taktyka po przejęciu piłki: podać do Krychowiaka, on poda do Szukały, ten do Glika, Glik do Fabiana, a Fabian... wykopuje do Lewego. Na następny mecz koniecznie potrzebujemy kreującego grę piłkarza. Trzeba namawiać Błaszczykowskiego, żeby powrócił do kadry, liczyć na powrót Piszczka, który wszak ofensywne akcje robi świetne, Grosickiego, który nie boi się robić dryblingi, poza tym przydałby się ktoś za Jodłowca. Bo Krychowiak jako defensywny pomocnik, grający brutalnie, walecznie, wybijający piłki nam wystarczy. My potrzebujemy też kogoś, kto przytrzyma piłkę, pogra i celnie poda w środku boiska - choćby ten Masłowski się nada czy Wolski. Klich się strasznie marnuje w Niemczech, ale mam nadzieję, że zmieni klub i powróci do reprezentacji. Kilka razy widziałem go w akcji i z nim będzie ZDECYDOWANIE LEPIEJ. On już z Irlandią zrobiłby sporą różnicę. Wynik 2:0 byłby w zasięgu ręki. Żeby nie więcej. A tak nie było nawet okazji do strzelenia kolejnych goli... Przecież to nawet jak Mila się pojawił i wziął grę na siebie, to w ogóle zupełnie inna jakość gry.
Inna sprawa, że sędzia rzeczywiście mógł wlepić 2 czerwone Irlandczykom - za faul na Miliku, który był gorszy niż Ibry w meczu z Chelseą oraz za uderzenie Mili. No i rożny, po którym padł gol, nie powinien w ogóle być. Ale mówię, graliśmy wybitnie słabo, beznadziejnie, badziew po prostu - więc się nam należało
A ktoś wie może, dlaczego w meczu nie grał Milik?