Piłka Nożna- ogólnie
Dokładnie, bo delegat mógł zgłosić Legii, że wystawiają nieupoważnionego do gry zawodnika. Ale on wolał tylko czekać na rozwój wypadków i potem o nim donieść. Czytam o tej sprawie na bieżąco i rozbawiła mnie odpowiedź Celticu na oskarżenia i nawoływania Legii do gry fair play. Napisali coś w stylu, że to sprawa UEFA. Ta, bo to nie Celtic chce awansować, tylko UEFA! Liczę, że jutro będzie więcej wieści, wszak koniec weekendu. No i nadal mam nadzieję na pozytywny wynik dla Legii.
Cytat
Szczerze powiedziawszy, to jestem ciekaw, ile razy taka sytuacja miała miejsce na całym świecie, bo jakoś wątpię, że przypadek Legii jest jednym z niewielu. Pech i tyle. Chcieli się przyczepić, to się przyczepili
Z sezonu 2012/2013 przypadek Arsenału Kijów - za wikipedią - '' Uwaga 1: UEFA zweryfikowała wynik pierwszego meczu pomiędzy Arsenał Kijów, a ND Mura jako walkower dla drużyny gości z powodu występu w barwach gospodarzy zawieszonego piłkarza Érica Matoukou. Na boisku padł wynik 3:0 dla drużyny z Ukrainy.''
W drugim meczu Ukraińcy wygrali 2:0 i w dwumeczu normalnie powinno być 5:0. Ale wyszło po walkowerze 2:3. I odpadli. Czy fair? Oni też złamali regulamin. Z resztą z tego co wiem to w piłce nożnej jest inaczej jak w siatce, gdzie 'supervisor' czy inny kierownik ocenia przed, w trakcie i po meczu. W nożnej UEFA wysyła wcześniej drużynom listę, kto może być uprawniony a kto nie i poważne sprawdzanie następuje najczęściej po spotkaniu. Czemu? Tu nie wiadomo ale przyjmują, że skoro im listę wysłano to klub powinien wszelkie błędy zlikwidować.
A pozytywnego wyniku dla Legii się nie spodziewam bo to by oznaczało, że losowanie trzeba przeprowadzić od nowa. Teraz jeszcze PZPN się w to miesza. Oj, będą cyrki, będą.
Akurat czytałem, że delegat UEFA zdarzało się, że zwracał na coś uwagę drużynom, aby nie popełniły błędu. No i dobrze, że więcej organizacji się w to angażuje. Taka sprawa nie może pozostać bez echa, a na UEFA i Celtic trzeba naciskać. Teoretycznie czas na nowe losowanie nadal jest.
[Dodano po 4 dniach]
UEFA to zadufani w sobie idioci. Legia fajnie wykazała, że Bereś odbył karę, bo nie miał kontuzji i na bieżąco grał w lidze. Fajnie wykazała, że komisja popełniła błędy w trakcie wydania decyzji o walkowerze. Reprezentowali ją świetni, szwajcarscy prawnicy. Ale UEFA i tak nie - i nikt mi teraz nie wmówi, że pieniądze do rączki nie poszły albo ktoś z tej całej komisji nie sprzyja za bardzo Celticowi. Jeszcze jak długo wydawali tą decyzję! Wczoraj mieli radę o 8 i przez ponad dobę trzymali wszystkich w napięciu i poinformowali o podtrzymaniu walkowera dopiero dzisiaj o 14. Chamstwo i totalny brak szacunku, bo sprawa w trybunale mogłaby się odbyć już w piątek. A tak? Tak LM jest już stracona. Nawet nie mam siły się wściekać.
[Dodano po 6 minutach]
Czytam na onecie, a tam, że Legia może zagrać w LM po pozytywnym rozpatrzeniu sprawy w Trybunale. Już sam nie wiem, co myśleć. Wierzę w pozytywne rozpatrzenie, bo to organ niezależny od UEFA. Ale czy pozytywne rozpatrzenie nie oznacza jedynie odszkodowania?
[Dodano po 11 minutach]
Ach, ta UEFA! Rosja łamie prawo i dopuszcza w walce o swój puchar drużyny Krymu (które powinny grać o Puchar Ukrainy), ale ma to gdzieś, bo Rosja jest ich sponsorem! Zamiast więc się odwoływać i robić inne niemające sensu rzeczy, Legia powinna pójść do Wujka Putina, a ten by wszystko załatwił
[Dodano po 4 dniach]
UEFA to zadufani w sobie idioci. Legia fajnie wykazała, że Bereś odbył karę, bo nie miał kontuzji i na bieżąco grał w lidze. Fajnie wykazała, że komisja popełniła błędy w trakcie wydania decyzji o walkowerze. Reprezentowali ją świetni, szwajcarscy prawnicy. Ale UEFA i tak nie - i nikt mi teraz nie wmówi, że pieniądze do rączki nie poszły albo ktoś z tej całej komisji nie sprzyja za bardzo Celticowi. Jeszcze jak długo wydawali tą decyzję! Wczoraj mieli radę o 8 i przez ponad dobę trzymali wszystkich w napięciu i poinformowali o podtrzymaniu walkowera dopiero dzisiaj o 14. Chamstwo i totalny brak szacunku, bo sprawa w trybunale mogłaby się odbyć już w piątek. A tak? Tak LM jest już stracona. Nawet nie mam siły się wściekać.
[Dodano po 6 minutach]
Czytam na onecie, a tam, że Legia może zagrać w LM po pozytywnym rozpatrzeniu sprawy w Trybunale. Już sam nie wiem, co myśleć. Wierzę w pozytywne rozpatrzenie, bo to organ niezależny od UEFA. Ale czy pozytywne rozpatrzenie nie oznacza jedynie odszkodowania?
[Dodano po 11 minutach]
Ach, ta UEFA! Rosja łamie prawo i dopuszcza w walce o swój puchar drużyny Krymu (które powinny grać o Puchar Ukrainy), ale ma to gdzieś, bo Rosja jest ich sponsorem! Zamiast więc się odwoływać i robić inne niemające sensu rzeczy, Legia powinna pójść do Wujka Putina, a ten by wszystko załatwił
Krzysiu, Krzysiu.....pamiętaj, że Legia dała dupy w związku z regulaminem. Co z tego, że Bereś grał w polskiej lidze skoro nie zgłoszono go do LM i w ten sposób kary nie odbył. Wiem, to smutne ale przepisy złamano. I żadne skamlenie włodarzy Legii tego nie zmieni. Akurat tu przepis jest przejrzysty i to wina osób, które zarządzają listami i tym podobnymi.
A co do Ukrainy to spokojnie, Ukraina informuje, że nie odpuści a mają oni w zarządzie UEFA 'szarą eminencję', Hrihorija Surkisa, który znaczy wiele. Chyba, że wejdzie tu polityka ale FIFA i UEFA pewnie będą mocno naciskały na to bo Surkis ma prawie taki sam 'głos' jak Platini a polityka nie jest mile widziana w FIFA/UEFA. Zresztą...Gazprom odejdzie to luzik, federacja na bank ma kogoś kto dostarczy im mnóstwo kasy. Np.: Microsoft (był kiedyś pogłoski aby weszli do sponsorowania piłki przez te fundacje Gatesa) czy Shell. Dadzą radę.
A co do Ukrainy to spokojnie, Ukraina informuje, że nie odpuści a mają oni w zarządzie UEFA 'szarą eminencję', Hrihorija Surkisa, który znaczy wiele. Chyba, że wejdzie tu polityka ale FIFA i UEFA pewnie będą mocno naciskały na to bo Surkis ma prawie taki sam 'głos' jak Platini a polityka nie jest mile widziana w FIFA/UEFA. Zresztą...Gazprom odejdzie to luzik, federacja na bank ma kogoś kto dostarczy im mnóstwo kasy. Np.: Microsoft (był kiedyś pogłoski aby weszli do sponsorowania piłki przez te fundacje Gatesa) czy Shell. Dadzą radę.
Regulamin może i jest przejrzysty, ale kara nie proporcjonalna do przewinienia W poniedziałek ostateczną decyzje ma podjąć Trybunał. Mimo gry na czas UEFA. Wciąż jest więc szansa
[Dodano po 3 dniach]
Futbol dla mnie w tej chwili przegrał Bezpowrotnie na co najmniej kilkanaście lat, bo nie widać jakiejkolwiek alternatywy dla UEFA, która może naginać swoje zasady i łamać obietnice (kto wie, co byłoby, gdyby Trybunał rozpatrzył odwołanie, na które beznadziejna UEFA nie pozwoliła zamiast wstrzymania kary).
[Dodano po 3 dniach]
Futbol dla mnie w tej chwili przegrał Bezpowrotnie na co najmniej kilkanaście lat, bo nie widać jakiejkolwiek alternatywy dla UEFA, która może naginać swoje zasady i łamać obietnice (kto wie, co byłoby, gdyby Trybunał rozpatrzył odwołanie, na które beznadziejna UEFA nie pozwoliła zamiast wstrzymania kary).
Ruchu co prawda nie oglądałem, ale grał u siebie, więc w rewanżu może być ciężko. A Legia nie olśniewała, lecz wygrała, co było najważniejszym celem, biorąc pod uwagę nieprzyjazmy klimat, kiepskie kazachskie standardy i świecenie bramkarzowi laserem w oczy. Tak więc jestem optymistycznej myśli
Działacze UEFA nie mają nic wspólnego z futbolem, to biznes a w nim nie kalkulowało się żeby polski klub grał dalej. Jestem w stanie się założyć, że gdyby sytuacja była odwrotna i to Celtic wystawił nieuprawnionego zawodnika, wszystko zamieciono by pod dywan i nikt by się nie dowiedział. Polska w UEFA nic nie znaczy, taka jest smutna prawda. Nie podoba mi się też reakcja wielu polaków, zamiast wspierać polski klub wieszają na nim psy i mówią że takie są przepisy i kara jest słuszna, jestem ciekaw co by powiedzieli gdyby spotkała ich kara za przejście na czerwonym świetle, czy dostali zdjęcie z fotoradaru, wtedy nagle wszystkie przepisy okazałyby się bezsensowne, chore i niesprawiedliwe. Przepisy przepisami ale jeżeli takie pierdoły mają decydować o wynikach z boiska to niech UEFA nie wypowiada się o duchu futbolu i fair play, tylko liczy swoją kasę.
Pobiliśmy Niemców! Kto oglądał?
[Dodano po miesiącu]
Polacy grają dobrze w piłkę, pokonują rywali, strzelają gole, walczą niczym lwy i nikt nie komentuje?
Ja jestem szczęśliwy z formy Polaków. Nadal widać problemy z rozegraniem piłki i otrzymywaniem się przy niej (praktycznie, co chwila cofana jest do obrońców), ale strzelamy na potęgę i mamy nawet niezłą obronę (jak są zagrożenia, to potrafią się popisać), więc nawet ta wada jest skutecznie maskowana. Ciekaw jestem tylko jak zagramy, gdy wróci Błaszczykowski, bo mam nadzieję, że będzie playmakerem, którego chyba nam brakuje.
[Dodano po miesiącu]
Polacy grają dobrze w piłkę, pokonują rywali, strzelają gole, walczą niczym lwy i nikt nie komentuje?
Ja jestem szczęśliwy z formy Polaków. Nadal widać problemy z rozegraniem piłki i otrzymywaniem się przy niej (praktycznie, co chwila cofana jest do obrońców), ale strzelamy na potęgę i mamy nawet niezłą obronę (jak są zagrożenia, to potrafią się popisać), więc nawet ta wada jest skutecznie maskowana. Ciekaw jestem tylko jak zagramy, gdy wróci Błaszczykowski, bo mam nadzieję, że będzie playmakerem, którego chyba nam brakuje.
A to wszystko zawdzięczamy prezesowi Bońkowi, wszak "kupił" chłopakom z reprezentacji upgrade'y w Fifie!
Jutro Legia Ajax!
Oczywiście trzymam kciuki za Legię (mój znajomy dla porównania woli, aby przegrała i wszystkie siły skierowała w ligę) i mam nadzieję, że wykorzysta chwilowe niepowodzenie Ajaxu. Z drugiej strony Borussia udowodniła już, że u siebie można dawać ciała, zaś w walce o europejskie puchary iść jak burza. Bądź co bądź szykuje się niezłe widowisko!
A Lewy coś marnuje w tym Bayernie, nie uważacie?
Oczywiście trzymam kciuki za Legię (mój znajomy dla porównania woli, aby przegrała i wszystkie siły skierowała w ligę) i mam nadzieję, że wykorzysta chwilowe niepowodzenie Ajaxu. Z drugiej strony Borussia udowodniła już, że u siebie można dawać ciała, zaś w walce o europejskie puchary iść jak burza. Bądź co bądź szykuje się niezłe widowisko!
A Lewy coś marnuje w tym Bayernie, nie uważacie?
Użytkownik krzyslewy dnia środa, 18 lutego 2015, 19:17 napisał
A Lewy coś marnuje w tym Bayernie, nie uważacie?
Nie do końca... Lewy po prostu ma w Bayernie - to było wiadomo od dawna - inną rolę niż miał w Borussi. Bayern nie ma od dawna klasycznej dziewiątki. Sądzę, że Lewy się nie zmarnuje, chociaż dziś czytałem w mediach niemieckich i polskich jakieś marudzenie o przejściu do Anglii...
Pierwszy sezon Lewego w Borussi też nie był dobry, gorszy nawet od tego. A oglądając mecze Bayernu widać (może wczoraj to nie szczególnie), że Lewy gra tam bardzo dobrze, tylko nie zawsze strzela. Ale jak mówię nie ma klasycznej dziewiątki, więc raz strzeli ten, a raz tamten.
Ma twardą psychę, udowodnił to już nie raz. Krytyka towarzyszy piłkarzom na tym poziomie bezustannie, a Robrert potrafi sobie ze stresem radzić. Będzie dobrze, jak nie w tym, to w przyszłym sezonie. A jak poczuje, ze to nie to, to na spokojnie znajdą się chętni do kupna.
Użytkownik krzyslewy dnia czwartek, 19 lutego 2015, 16:38 napisał
Właśnie na tych samych mediach opierałem swoje informacje Ale mi się wydaje, że przejście do klubu, gdzie Lewy odgrywałby główną rolę, wyszłoby mu na dobre.
Co to znaczy główną rolę? On jest jednym z głównych w Bayernie, bo jednego głównego tam nie ma więc...
Niekoniecznie Lewy rozwinie się w innym klubie lepiej, nawet gdzie będzie klasyczną "9".
A tak w ogóle to zgadzam się z Matthiasem.