Użytkownik krzyslewy dnia środa, 20 czerwca 2012, 13:48 napisał

Poldi z pewnością jest jednym z filarów tego zespołu. Strzelił ostatnio gola i wbrew pozorom należy doaktywniejszych piłkarzy na boisku. A Klose? Najlepsze lata ma za sobą o czym świadczy choćby przeniesienie do Lazio (fakt, to było w poprzednim sezonie). Przegrał rywalizację z Gomezem, który imponuje skutecznością zarówno w Bayernie jak i w reprezentacji.
Kto wygra? Niestety stawiam na Niemców, bo grają najpewniejszy futbol. Hiszpania nie reprezentuje sobą tego, co kilka lat temu. Liczyłem na Francję, jednak wczorajsza porażka ostudziła mój optymizm względem tego zespołu. Na Anglię także nie warto stawiać - za dużo w niej indywidualności. W sumie moim drugim faworytem jest Portugalia (z "fenomenalna Krystyną z Żelowni")

Strzelenie gola nie oznacza, że jest w formie. Przykład - drewniany Torres
A Klose wbrew opiniom nadal gra dobra piłkę. Najlepsza jego akcja na Euro, to jak podbiegł do bramkarza, gdy ten miał piłkę przy nodze i prawie mu ja odebrał. To było chyba w meczu z Portugalią. Ale tak ogólnie, to wydaje mi się, że dobrze gra. Niestety nie jestem w stanie sprawdzić czy lepiej od Gomeza, bo raz oglądałem raptem jeden mecz Niemców, a dwa Klose za mało gra.

Użytkownik krzyslewy dnia środa, 20 czerwca 2012, 14:22 napisał

Moja argumentacje nie ograniczyłem tylko do strzelaniu goli.

Cytat

Tego nie neguję, jednak faktem jest, że Klose ma już swoje lata i raczej nie poprowadzi naszych zachodnich sąsiadów do finału, choć jego skuteczność w klubie imponuje (25 meczów/ 13 goli). Co do Poldiego, nie wysuwaj wniosków na temat gracza oglądając tylko JEDEN mecz, ok?

Filarem Niemców z pewnością nie są napastnicy, oni są od wykańczania akcji, tu lepiej radzi sobie Gomez, co do filarów, to z pewnością Ozil, Lahm i ewentualnie Schweinsteiger, powiedzmy sobie szczerze, Podolski nie jest jakimś kluczowym zawodnikiem tej drużyny, w sumie dziwię się, że gra w pierwszym składzie, ostatni sezon spędził w Koeln, które spadło do 2 Bundesligi, zapewne przemawia za nim głównie doświadczenie w kadrze inaczej postawiono by na Muellera.

Cytat

Nie wiem czemu, ale brzmienie tego nazwiska mnie śmieszy za każdym razem, kiedy je słyszę.

Wyjątkowo niefortunne połączenie niemieckich słów.

W połączeniu z typowo niemieckim wyglądem... no ale grać potrafi.

Użytkownik Sosna dnia środa, 20 czerwca 2012, 17:56 napisał

A mój kochany Polanski, którego nazywam słodko "SS" .

Użytkownik Lionel dnia środa, 20 czerwca 2012, 18:24 napisał

Ja nazywam podobnie - Volksdeutsche

Ta jego fryzurka w meczu z Rosją przypomniała mi "Bękartów Wojny".

Użytkownik Ati dnia środa, 20 czerwca 2012, 16:24 napisał

Mam to samo Uwielbiam je mówić!

Amen.

(A ze śmiesznych nazwisk na Euro jest jeszcze... PEPE de kwak )

Moje zasadnicze pytanie brzmi, kiedy Szpakowski nauczy się inne kwestii podczas akcji w polu bramkowym niż "CZY TO JEST TEN MOMENT?!" Jak on się utrzymał tak długo na tym stanowisku? I czemu ludzie dopiero teraz odkrywają Zimocha?

Nienawidzę komentatorów. Wolałbym by wszystko było ciche podczas meczu, tylko krzyk kibiców.

Zawsze znajdziecie coś do ponarzekania...

Z turniejem pożegnali się Czesi, w 100% zasłużenie, Portugalia była dużo lepsza, wynik tylko 1:0, bo pecha mieli i to sporo.

I trochę przez sędziego, który nie podyktował karnego, gdy piłkarz czeski trzymał Naniego za rękę w polu karnym, co spowodowało upadek Portugalczyka. Ale tak, zwycięstwo zasłużone. Czechy robiły bardzo mało akcji, a ich najlepszy zawodnik to bramkarz, który bronił naprawdę świetnie.

Ale ten Ronaldo ma pecha, w ostatnich 2 meczach 4-5 słupków, no ale mimo to strzela, mimo że jestem za Barcą, szanuję go, to świetny piłkarz.

Dzisiaj stawiam na Niemców, zapewne wygrają choć nieznaczną liczbą goli (1, max 2), mecz będzie wyglądać podobnie do tego wczorajszego, przewaga Niemców będzie wyraźna.

No to Ronaldo będzie się mógł teraz wykazać w następnym meczu bo grają z Hiszpanią. Francja niestaty odpada. Ładny mecz. Mam nadzieję że Euro wygra Hiszpania a największymi przegranymi będą Niemcy. W sumie niech wygra każdy tylko nie Niemcy.

Prawdziwy mecz Grecja - Niemcy

Przy obecnej grze obu drużyn (Hiszpanii i Niemiec), ciężko wskazać jednoznacznie faworyta, Hiszpanie zagrali kolejny mecz bez fajerwerków, są dobrzy w środku pola, obronie, ale brakuje im wykończenia. Mimo to wygrywają, a gole strzela niezbyt ofensywny Alonso, to pokazuje, że ta drużyna może radzić sobie w każdej sytuacji.

Co do jutrzejszego meczu, jestem za Anglią, od lat nic nie osiągnęli, a mają przecież bardzo dobrych zawodników.

Widzę, że zainteresowanie tym tematem drastycznie spadło, gdy Polska odpadła z rozgrywek. Nawet Ati już się nie udziela...