Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
W jednej chwili stała się rzecz straszliwa. A właściwie dwie. Pierwsza - Ar-Saram wskoczył ponownie półobrotem za plecy Folrana i szybkim cięciem przejechał je od góry do dołu. To może jeszcze dałoby się jakoś znieść, ale równoczesne oderżnięcie jaj... Nie, tego żaden mężczyzna we wszechświecie by nie przetrwał.
Wasz przeciwnik z głośnym jękiem osunął się na ziemię.
Wódz Wojenny
Ilość postów: 3709
Klasa: Ork
- Mimo, że był skurw**ynem, to współczuję mu.
Dobijam Folrana, raczej z litości, niż gniewu. Po tym podnoszę jego miecz, i chowam do plecaka.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
- W imię zasad sk***ysynu. Nie dotykaj tego głupiego kryształu. - powiedział jeszcze do trupa Rodianin, plując na niego.
W twojej głowie pojawił się natomiast odległy, okrutny, drwiący szept...
"Podoba mi się twój przyjaciel..."
... a może tylko ci się zdawało?
Wódz Wojenny
Ilość postów: 3709
Klasa: Ork
- Dobra, opanujmy się. Jedi nie powinien przeklinać. I dać ponosić się Gniewowi. Może lepiej znowu zbadajmy tą komnatę, i zastanówmy się, jak otworzyć tamte trójkątne drzwi. No i wróćmy tam gdzie byliśmy, w sensie tam, gdzie znaleźliśmy Solari - odchodził stamtąd jeszcze jeden korytarz, który chciałbym zbadać.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Rodianin już zbierał się do wyjścia, ale zatrzymał się.
- Przepraszam zazwyczaj jestem spokojny, ale łatwo wyprowadzić mnie z równowagi. - powiedział łagodnie - Zgadzam się ruszajmy.
Po raz kolejny miałeś wrażenie, że echo waszych słów zamienia się w niemal niedosłyszalny śmiech.
Wódz Wojenny
Ilość postów: 3709
Klasa: Ork
- Chyba wiem... co to za budowla. Nie jestem pewien na pewno, ale to chyba Grobowiec jakiegoś Sitha. Nie słyszysz tych wszechobecnych podszeptów?
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
- Nie. Ale wiem, że dobry sith to martwy sith. Chodźmy.
Wódz Wojenny
Ilość postów: 3709
Klasa: Ork
Z otwartymi ze zdziwienia ustami spoglądam na Ar-Sarama, po czym wchodzę do środka, i podnoszę miecz wysoko, by lepiej widzieć gdzie jestem.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Postąpiliście kilka ostrożnych kroków przed siebie. Ten korytarz był równie wąski i niski jak dwa poprzednie. Gdy od wejścia dzieliło was jakieś dziesięć metrów, drzwi zamknęły się za wami.
- Wiedziałem pułapka. - powiedział odkrywczo Rodianin.
Wódz Wojenny
Ilość postów: 3709
Klasa: Ork
- No cóż, trudno się mówi. Wiemy przynajmniej, że nic nas od tyłu nie zaatakuje. Chodźmy.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Po następnych kilku metrach korytarz kończył się, wychodząc na salę. Ze względu na ciemność nie mogłeś ocenić jej rozmiarów, ale mógłbyś się założyć, że były spore.
Wódz Wojenny
Ilość postów: 3709
Klasa: Ork
Idę dalej, rozglądając się bacznie.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
W ciemności nie było za bardzo za czym się rozglądać. Usłyszałeś jednak odgłos kroków. Nie twoich, ani Rodianina. Te kroki zbliżały się powoli gdzieś z głębi komnaty.
Wódz Wojenny
Ilość postów: 3709
Klasa: Ork
Staje w miejscu, i patrzę w stronę miejsca, z którego dochodził odgłos kroków.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Przed wami pojawiają się dwie postacie. Jedna staje na przeciw ciebie, druga na przeciw towarzysza. Długie szaty, twarze skryte w kapturach i czerwone ostrza. Ten na przeciw ciebie z podwójnym, ten na przeciw Ar-Sarama z jednym.
Wódz Wojenny
Ilość postów: 3709
Klasa: Ork
Rzucam spojrzenie na Rodianina, po czym spoglądam na swojego przeciwnika(tego, który stoi na przeciwko mnie), po czym czekam na jego ruch.