Sesja Kiyuku
Dwa ciosy odbiły się od dwóch bloków, zaś kopnięcie sięgnęło celu. Przeciwnik zachwiał się, młynkując zamaszyście ostrzem na wysokości twej klatki piersiowej. Zbiłeś atak zanim opadł na kolano, jednocześnie sam tracąc momentalnie grunt pod stopami, gdy na pół powalony przeciwnik podciął cię drugą nogą.
[Kopnąłeś faceta - on upadł na kolano - jedną nogę miał ciągle wolną, więc cię podciął]
Akcja była szybka i płynna. Wykonałeś unik i kontrę, a twój przeciwnik zachował się niczym lustro, odbijające twe ruchy. Twój przewrót i dwa ciosy, jego dwa bloki i przewrót - obaj stoicie na nogach.
Akcja była szybka i płynna. Wykonałeś unik i kontrę, a twój przeciwnik zachował się niczym lustro, odbijające twe ruchy. Twój przewrót i dwa ciosy, jego dwa bloki i przewrót - obaj stoicie na nogach.
[Rzut na "rzut okiem" 9k20 + - $%6236tst4... ]
Widzisz i czujesz, że ciosy i techniki Mocy sypią się gęsto. Ar-Saram dopiero co odkleił się od ściany, w którą wcisnął go Mocą jego przeciwnik, wycofujący się w dziwnie przygiętej, zbolałej pozycji. Rodianin natychmiast próbował do niego doskoczyć, po drodze unikając rzuconego weń ostrza przeciwnika.
Na więcej podglądania czasu nie miałeś. Twój oponent postąpił krok na przód, zamachnął się obszernie swym mieczem, nadając sobie dynamiki i wyskakując tak nakręconym półobrotem usiłował jednocześnie kopnąć cię w twarz z wyskoku i ciąć z góry na dół ostrzem, opadając po kopnięciu.
Widzisz i czujesz, że ciosy i techniki Mocy sypią się gęsto. Ar-Saram dopiero co odkleił się od ściany, w którą wcisnął go Mocą jego przeciwnik, wycofujący się w dziwnie przygiętej, zbolałej pozycji. Rodianin natychmiast próbował do niego doskoczyć, po drodze unikając rzuconego weń ostrza przeciwnika.
Na więcej podglądania czasu nie miałeś. Twój oponent postąpił krok na przód, zamachnął się obszernie swym mieczem, nadając sobie dynamiki i wyskakując tak nakręconym półobrotem usiłował jednocześnie kopnąć cię w twarz z wyskoku i ciąć z góry na dół ostrzem, opadając po kopnięciu.