NOWA niekończąca się opowieść..........

8 lutego 2005, 16:12 · Medivh

...zynasta, wcześniej niewidoczna postać. Zaśmiała się głosem nieco zachrypniętym i przerażającym. -Mój pracodawca nie jest zbyt zadowolony, że zabiliście jego przyjaciół. Kapłan Tyra i Drow byli mu bardzo przydatni. -Kto was przysyła? - wycedził znowu Devilus -Mój pracodawca chce pozostać anonimowy, a zresztą...... mamy was zabić i nie tracimy czasu na pogaduszki.......

NOWA niekończąca się opowieść..........

7 lutego 2005, 21:28 · Rincewind

... W takim razie mało wiesz o smokach - odpowiedziała Aya puszczając oczko do Rincewinda, który jedynie lekko się uśmiechnął. - Ej, Rince! Możesz oddać zupę mi. - zawołał za oddalającym się już elfem Dev. - Z chęcią zjem dokładkę. - Ależ proszę bardzo Devilusie. - powiedział bezuczuciowo czarownik. - Poczekaj... Dlaczego jesteś dla mnie taki... chłodny. - Widzisz Devilus. Moja natura nie znosi wszelkiego zła. Aya może ci to potwierdzić. - Daj spokój Rince. Przecież ci pomogłem odzyskać przyjaciółkę. Czy ...

NOWA niekończąca się opowieść..........

7 lutego 2005, 18:16 · Atis

...ył tym wszystkim znudzony. Atis przykucjęła przy drzwiach i popatrzała na ziemię. Lekko przejechała dłonią po glebie. - Taaa.....wyszedł zaledwie godzinę temu. - A ty skąd to wiesz? - Hej, znam się trochę na tropieniu, nie? - Kto wie, kto wie......- Devilus wzruszył ramionami. - Może jest tu jakaś karczma. Posiedzimy tam i poczekamy. - zaproponował Medivh. - Skoro mamy iść to chodźmy. Drużyna ruszyła ścieżką do karczmy. Weszli powolnie i po długich poszukiwaniach znaleźli stolik w cichym kącie, co żadk...

NOWA niekończąca się opowieść..........

6 lutego 2005, 18:30 · Ola

...stał i wybiegł z karczmy. Łowczyni usiadła spowrotem do stołu i zarechotała. Aya spojrzałą się po wszystkich, ze zdziwieniem na twarzy... - My tak zawsze - uśmiechnął się Rince. Reszta, także Aya odwzajemnili uśmiech. - Jestem Atis, to jest Medivh, Devilus, Nazina, no a Rinca znasz - zaśmiała się serdecznie. - Jestem Aya, ale to już chyba wiecie... - mrugnęła okiem. - Cuż... Witaj w drużynie - Medivh wyszczerzył zęby w uśmiechu. - Nie gadajcie, bo od podmuchów wiatru jedzenie stygnie... - dodał całkie...

NOWA niekończąca się opowieść..........

6 lutego 2005, 16:01 · Medivh

...Osobisty sługa Lorda Nashera powiedział, ze wdarliście się tam skradliście broń i wybiegliście.... -To kłamstwo! - wykrzyknął Medivh -......a teraz cena wzrosła trzykrotnie - dokończył zbrojny ze złośliwym uśmieszkiem na twarzy. -Naprawdę? - zapytał Devilus wstając - nie wydaje mi się. Mówiąc te slowa uderzył przywódcę pięścią w twarz, a ten z kolei runał na ziemie bez przytomności.......

NOWA niekończąca się opowieść..........

6 lutego 2005, 12:15 · Atis

.....Dwaj bramkarze przytargali postać w czarnej szacie. Była nieco wstawiona. - No dobra Rince, pytaj o co chcesz. - zagadał Devilus. - A więc......trzymacie w tych lochach jakąś elfkę? - zapytał ostrożnie elf. - Taaaa..... - Dlaczego? Co ona wam zrobiła? - Wybrała się z naszymi ludźmi, aby okraść skarbiec smoka, który mieszka niedaleko stąd. Zwinęła cały łup i uciekła. Ona? Aya? Przecież nigdy nieczego nie ukradła....i nigdy nie była na tyle szalona aby porywać się na smoka...... - WYPUŚCIE JĄ NATYC...

NOWA niekończąca się opowieść..........

5 lutego 2005, 22:40 · Devilus

Devilus podszedl do bramkarzy. Opuscil kaptur, a oprychy uklonily sie przed nim mowiac: -Witaj mistrzu... Otworzyli mu drzwi. Dev zapytal: -Gdzie jest mistrz gildii? Zawolac mi go tu ale to natychmiast!!! Druzyna spogladal na niego ze zdziwieniem. Mistrz szedl i z daleka bylo slychac jego glos: -Co za dupek przerywa mi balange! Przyniesc mi jego glowe i to natychmiast!!! Dev zwrocil sie do bramkarza: -Macie mi go tu przywlec... Zywego... Wytarzajcie go w smole a pozniej w pierzu i wyrzuccie przez okn...

NOWA niekończąca się opowieść..........

5 lutego 2005, 21:23 · Medivh

...brze Xenon - powiedział Rincewind - Idź znaleźć Tawernę Pod Złotym Jabłkiem i najkrótszą drogę do niej. Smok nic nie odpowiedział tylko skinął głową i poleciał. Rincewind natomiast wrócił szybko do zbrojowni i zobaczył tam stojących pod ścianą Atis, Devilusa i Mediego. Czekali aż Nazina wybierze sobie broń. -Szybko biegnijcie za mną - krzyknął Rincewind - nie ma czasu -Po co ten pośpiech? - zapytał Nazina przyglądając się sztyletowi z klejnotem w rękojeści. -Chodźmy - powiedział Medivh, który nigdy jes...

Centrum Oceny Avatarów

5 lutego 2005, 00:18 · Aldaron

A o mnie zapomnieli A jeszcze przy zdjeciach była o mnie mowa :cry: :wink: Wiec ja teżkilka słow powiem: Devilus -uwazam ze jeden z najlepszych Olo -juz wiesz co myslalem o Twoim popszednim Avatarku :wink: i o Twoim idolu :wink: ale obecny jest nawet nawet Hawkwood-wole bardziej mroczne klimaty ale jest oki, za bardzo cukierkowy jak dla mnie Angela alias Seraphima - ze wszystkich uzytkownikow masz chyba najbardziej odpowiadajace mi klimatowo Avatarki i nie chodzi mi szczegolnie o Anioły. Poza tym, ...

NOWA niekończąca się opowieść..........

4 lutego 2005, 21:37 · Ola

...ł jakby niegdy nic. - Ja... Dziękuje... - wyjela ręke w stronę wędrującego do niej kawałka mięsa. - Zapomnijmy o tym co był między nami i o tym co było dzisiaj. Niech będzie jak dawniej.... Rince i Nazin spojrzeli po sobie trochę zdziwieni... Tylko Devilus siedział niewzruszony gryząc kawałek mięsa. Jednak w głębi duszy wiedział coś o tym jak czuje się teraz Medi..........

Wczytywanie...