Sesja Iluandara

28 grudnia 2012, 23:50 · Iluandar

„Już myślałem, że będziemy musieli wrócić do zimnego lasu, gdzie czekają na nas wygłodniałe bestie.”- pomyślał. Ulżyło mu. Zaoferowali swoją pomoc. Przynajmniej przewodzący nimi mnich. Rozumie, że wszystkie rasy rozumne są wspólnotą, która powinna się wspierać nawzajem. Tylko to trochę smutne, że nie mógł zrozumieć jego, zresztą jak cała reszta. Był jednak pewien, że w przyszłości przyjmą jego punkt widzenia.” Zostaną oświeceni. Łucji jest teraz lepiej. Ma przyjaciela. Nawet dwóch. Mnie oraz pana Skąpos...

Sesja Withorda- czyli wyblakłe marzenia, warte ceny życia.

28 grudnia 2012, 22:42 · Iluandar

Źrenice się rozszerzyły, pozwalając na łatwiejsze penetrowanie wzrokiem przestrzeni wewnątrz starego zrujnowanego hotelu. Ciemnośc, jak była przed chwilą jedną ścianą czerni, teraz stała się warstwowym mrokiem, który czym dalej od wejścia, stawał się grubszy i intensywniejszy, a czym bliżej światła, był odcieniem jaśniejszej szarości. Spojrzenie Indianina przenikało przez kotary ciemności. Dostrzegł on jakiś stary przewrócony automat na batony i inne przekąski, aczkolwiek z pewnością od dawna był już op...

Sesja Panoramixomixa- czyli ile obstawiasz, że przeżyjesz?

28 grudnia 2012, 22:19 · Iluandar

Apetyczna ryba w oleju. Kiedyś nie należała do czegoś niezwykłego, ale teraz można było ją nazwać mianem „rarytasu”. Szproty, grzecznie czekały w metalowym pojemniku, równiutko ułożone, aż brudne palce Mondgomerego pochwycą je i wepchną do buzi, a później prosta droga do żołądka. Były smaczne. Jak wszystko co nadawało się do spożycia. Na końcu trzeba było wytrzeć o coś swoje ręce, które były tłuste. Obicie fotela było idealne. Stare i brudne od popiołu, ale świetnie nadające się na obiekt do czyszczenia...

Sesja Iluandara

28 grudnia 2012, 00:50 · Iluandar

To… niemożliwe. Nie wierzę. Czy najmądrzejszy z nich nie był w stanie tego zrozumieć? Postradał zmysły czy był po prostu głupi? Łucja odzyskała dzięki niemu, ale również swojej woli przetrwania i wielkiemu pragnieniu, życie, a on nazwał ją martwą?! Nie była żadną kukłą, która wykonywała jego polecenia, albo bezuczuciowym potworem. Cierpienie?! Jakie znów cierpienie?! Ona cieszyła się z bytu, który mogła prowadzić, a poza tym nie odczuwała bólu fizycznego. Czy to było złe, co zrobił? Pomógł jej... wyrwał...

Sesja Withorda- czyli wyblakłe marzenia, warte ceny życia.

28 grudnia 2012, 00:44 · Iluandar

Miasto wydawało się dużą lokacją. Nie było raczej wioska, ani podrzędna mieścina. Z pewnością jakaś istotna ostoja cywilizacji, którą pochłonęła, zresztą jak cały świat, apokalipsa. Ta część miasta była porośnięta przez gęstą roślinność i podmokła, ale nie wiadomo, jak wyglądała jej dalsza część. Jest prawdopodobieństwo, że była w lepszym stanie i bardziej odsłonięta, tak że można było ją dostrzec z daleka. Wcześniej gęsto rosnący las uniemożliwiał, dostrzeżenie w oddali wzbijających się wysoko, ale l...

Sesja Panoramixomixa- czyli ile obstawiasz, że przeżyjesz?

27 grudnia 2012, 23:22 · Iluandar

Zwierzę zbliżyło się do sterty gruzów, które obwąchiwało. Nie poprzestało na tym. Kontynuowało swoje „śledztwo” dość skrupulatnie. Miało dobry węch, a człowiek zostawia po sobie charakterystyczny zapach. Podążyło więc zgodnie ze swoim instynktem w stronę ciężarówki, którą zaczęło okrążać, w poszukiwaniu jakiś silnych śladów. Zadrapało kilka razy mocnymi szponami w drzwi, wydając przy tym bardzo nieprzyjemny pisk, ale zrezygnowało z próby dostania się do środka. Zapewne stwierdziło, że więcej zużyje sił,...

Sesja Iluandara

26 grudnia 2012, 20:27 · Iluandar

Był zszokowany reakcją kapłanów. Spodziewał się, że zareagują lepiej na widok małej dziewczynki. Najwidoczniej nie rozumieli przez co musiała przejść. Z resztą ich zachowanie było nie na miejscu, mogli tym obrazić jej uczucia. Tylko brat Belenach był świadom jej obecnego stanu. - To!? Poznajcie Łucję.- uśmiechnął się do towarzystwa i pchając dziewczynkę lekko w plecy, wystawił ją naprzeciwko świętobliwym- Znalazłem ją w zniszczonej karawanie. Bandyci zabili jej rodziców, ona sama omal nie odwiedziła kró...

Sesja Iluandara

26 grudnia 2012, 00:05 · Iluandar

Elevinar teraz mógł się czuć bezpiecznym. Ci ludzie rozumieli tak jak on, na czym polega ból, i to jakie wywołuje zło oraz zrozumieli, że trzeba pomagać wszystkim potrzebującym. Sam był przyzwyczajony do nieziemskich katuszy ciała. Człowiek, który wyrządził mu tyle cierpienia, poprzez wiele eksperymentów, próbował zbadać działanie istot myślących i określić jego właściwe zasady funkcjonowania, ale przy tym torturował młodego elfa. Wszystko dokładnie widział. Każda kroplę kwasu, która wżerała się w jego ...

Sesja Panoramixomixa- czyli ile obstawiasz, że przeżyjesz?

25 grudnia 2012, 23:26 · Iluandar

Drzwi zamknęły się z głośnym skrzypnięciem, a na zewnątrz nadal dźwięczały resztki osypującego się budynku. I tak by się rozpadł za kilka miesięcy, a więc nie było czego szkoda. Nikt w nim nie mieszkał, prócz złudzeń i obrazu beznadziejności. Fakt, teraz gruz, który pokrywał przestrzeń, w którym niedawno stała kamienica, nie nadawał większej ochoty do życia, ale z pewnością jej nie zmienił. W brudnej szybie samochodu, przez którą ciężko wpadały promienie światła, lekarz mógł dostrzec biegnące zwierzę....

Sesja Withorda- czyli wyblakłe marzenia, warte ceny życia.

25 grudnia 2012, 23:15 · Iluandar

Kość nie miała żadnych śladów zębów, chodź była idealnie oczyszczona z mięsa. Autorem tego nie musiał być potwór lub mutant. Ludzie ginęli w dużych ilościach. Na świecie był ujemny przyrost naturalny. Więcej ludzi umierało, niż rodziło się. Już niedługo liczba populacji ludzkiej, przynajmniej tej zamieszkującej Amerykę Północną wyniesie zero. Nie ma co się dziwić. Wiele dzieci się rodzi martwych, zniekształconych lub obciążonych genetycznymi chorobami, które uniemożliwiają im prawidłowe funkcjonowanie. ...

Wczytywanie...