Sesja Irytka

5 lutego 2012, 16:49 · Irytek

Kroki - pomyślał odrazu słysząc owy dziwny dźwięk. Wiedział, że musi to sprawdzić. Ostrożnie z shotgunem gotowym do strzału jak najciszej spróbował wejść po schodach by to sprawdzić. //Przepraszam, że tak długo nie odpisywałem.//

Zniszcz marzenie

5 lutego 2012, 16:44 · Irytek

Urośniesz do 1,50 i wszyscy będą wołali kurdupel, karzeł lub pigmej. Chciałbym umrzeć.

Sesja Irytka

28 stycznia 2012, 22:14 · Irytek

Nie było tu nic co mogłoby stanowić zagrożenie. Szukam zatem po miejscowości wszystkiego co cenne, za co da się przeżyć będąc jednak przy tym bardzo ostrożnym i czujnym. Gdybym znów miał wrażenie bycia obserwowanym postaram się wypatrzeć skąd i przez kogo.

Zniszcz marzenie

28 stycznia 2012, 22:07 · Irytek

Zjesz posiłek, lecz zaraz dostaniesz sraczki i będziesz rzygać jak kot. I tak przez dwa dni. Chciałbym ciepłe skarpety.

Zniszcz marzenie

28 stycznia 2012, 15:22 · Irytek

Przestają dzwonić z Playa, za to na potęgę dzwonią z innych sieci nawet w nocy. Chciałbym być Bogiem.

Zniszcz marzenie

27 stycznia 2012, 21:59 · Irytek

Mamusia pozwoli ci jechać, jednak kumpel okrze się być dilerem i razem wylądujecie na dołku. Chciałbym nie mieć mażeń.

Sesja Irytka

27 stycznia 2012, 20:07 · Irytek

- Szlag. Nic wartościowego. Stwierdził widząc łupy. - A to co? Spytał sam siebie podnosząc ku oczom nowiuteńkie opakowanie prezerwatyw. - Ktoś tu widać lubił się zabawić. Ponowne stwierdzenie. Harry łapał się czasem na gadaniu do samego siebie, ale tak to bywało, gdy ciągle był sam. Prezerwatywy schował, wszak nojki są i zawsze się mogą przydać. Zdobyczny nóż schował do holewy buta. Sprwdził czy miał przy sobie kluczyki od motoru. Miał. Z kabury przy motorze (cholera zapomniałem o niej w kp) wyciągmął...

Sesja Irytka

25 stycznia 2012, 07:26 · Irytek

kiądz zaczął przeszukiwać ciała w poszukiwaniu czegoś wartościowego. Modlitwa, modlitwą, ale z czegoś trzeba było żyć, kupić amunicję itd. gdyby coś się znalazło wrzucam to do toreb motorowych i idę przeszukać miasto.

Sesja Irytka

22 stycznia 2012, 10:16 · Irytek

Ksiądz przeładował pistolet. Trzeba było uzupełnić amunicję w bębenku. Zrobiwszy to zaczął chodzić pomiędzy dogorywającymi i nie przestając się głośno modlić nożem z miłosierdziem w oczach dobijał pozostałych jeszcze żyjących.

Sesja Irytka

21 stycznia 2012, 20:37 · Irytek

- Więcej was matka nie miała? Spytał rzucając odbezpieczony granan w największą ciżbę person, bo nie można tych stworów nazwać ludźmi, chcących czym prędzej wysłać go do Niebiańskich Bram wprost przed oblicze św. Piotra. Po rzuceniu granatu rzucił się na ziemię by nie dostać odłamkiem. Uniósł magnum i strzelił do najbliższych przeciwników drugą ręką odbezpieczając kolejny granat by kolejne stwory wysłać autostradą wprost do piekła.

Wczytywanie...