Wilkołak [runda 10]
"Nie pasuję tu" - pomyślała - "nie pasuję i wcale nie chcę tu być. Jakieś wilkołaki, jakieś potwory i nie wiadomo co jeszcze. Idę stąd." - Hej, będę robić kawę; ktoś chce?
Wilkołak [runda 10]
-Moja kawa! - oburzyła się w pierwszym odruchu. Ale zaraz złagodniała - Ielenia, smakuje ci? Dosypałam trochę cynamonu; taką lubię najbardziej. Też ci mogę zrobić, jeśli masz ochotę. I - jeśli nie jesteś potworem. Do kotów - podjęła kurtuazyjnie wątek - nic nie mam, pod warunkiem, że są łyse. Ale jeść wilkołaki? Fuj! Jak mogło ci to przyjść do głowy?
Wilkołak [runda 10]
-Wilkołaki? Fuj! Ohyda! - krzyknęła, podskakując przy tym ze złości i rozlewając kawę - Musimy się koniecznie ich pozbyć! Czyż nie mam racji? Do boju! Rozejrzała się wokół z nadzieją, że rozpozna potwora na pierwszy rzut oka. Może czułki pomogą jej wyłowić go spośród tej zgrai dziwolągów?
Wilkołak - zapisy
i ja, i ja! nieustająco! (Ielenia, dzięki za kopa!)
Wilkołak - zapisy
jeśli chodzi o termin - ja z przyjemnością się dostosuję. chociaż przyznam, że nie mogę się już doczekać ;-)
Wilkołak [runda 9]
łaaaaał! duma mnie rozpiera! dzięki wszystkim za świetną zabawę! ; )