O czym szumią wierzby

7 sierpnia 2015, 09:00

Motyw zwierząt, zachowujących się i myślących jak ludzie, od zawsze cieszył się zainteresowaniem autorów. Traktuję podobne pomysły z naprawdę dużym respektem; wszak w jednej z najpiękniejszych książek mojego dzieciństwa ("Zadziwiający Maurycy i jego uczone szczury") oraz w jednej z najlepszych książek w ogóle ("Wodnikowe Wzgórze") główne role grają właśnie zwierzęta. Dlatego też szczerze ucieszyłem się, kiedy dano mi możliwość zrecenzowania znanego dzieła Kennetha Grahame’a pt. "O czym szumią wierzby...

Świat Dysku: Ankh-Morpork

7 marca 2015, 14:56

...iej zachęcony przez redakcyjnych kolegów (i zafascynowany kapitalnymi recenzjami Wiktula; szczególnie "Horrorem w Arkham" oraz "Runewars"), postanowiłem stawić czoła wyzwaniu. Umówmy się – fan Pratchetta ze mnie żaden. Znakomity był "Zadziwiający Maurycy i jego uczone szczury", do gustu przypadł mi "Mort" oraz "Straż!Straż!"… I to byłoby na tyle. Czytałem oczywiście inne książki tego autora, niemniej nie wywarły na mnie specjalnego wrażenia. Ot, opowiastki do zapoznania się, pośmiania i zapomnienia....

Oda do literatury, czyli manifest polskiego fantasty

28 lipca 2013, 21:35

Fantasy od zawsze uważana była za niszową rozrywkę. Smoki, czary, nade wszystko gołe baby – kto by coś takiego chciał czytać?! Oprócz dzieci. I dorosłych. Niedojrzałych, rzecz jasna. Nasza epoka i nasi „znawcy” zapomnieli o pierwszej, zdecydowanie najważniejszej funkcji literatury – funkcji rozrywkowej. Jak książka ma być atrakcyjna, skoro większa jej część jest galopem po wertepach kunsztownego słownictwa? W jaki sposób ma ona wygrać z dobrym filmem, dobrą grą komputerową? Niestety, tak zwanie eks...

Fragment książki

1 stycznia 2012, 01:00

... pod Szrenicą. Mogą czekać przy Borówczanych Skałach. Mogą nas chcieć dopaść nad górną Szklarką, nim zjedziemy w dolinę Wrzosówki... A w zamieci i dujawicy, da Bóg, może się jakoś przemkniem... Dajcie no jeszcze jelitko... - Dajcie i mnie. Święty Maurycy, patronie rycerzy... Niebo w gębie. Więcej nie ma? - Są, panoczku, są. - Naści tu, dobry człeku, jeszcze pieniędz... Hej! A ty, Bielawa, dokąd? - Za stodołę muszę. - Idź z nim, Moser. Żeby mu jaka głupota do głowy nie przyszła. - Dopi...

  • 1 strona
Wczytywanie...