Fragment książki

24 września 2014, 02:00

...­dep­ta­na. Na­wet gdy pada, tyl­ne drzwi są zwy­kle otwar­te. Do środ­ka wcho­dzi szu­kający schro­nie­nia kur­czak, ale bab­cia nie to­le­ru­je obec­ności kur­czaków w kuch­ni. Wy­rzu­ca go de­li­kat­nie bo­kiem buta na dwór i za­my­ka drzwi. W garn­ku coś się go­tu­je, a spod po­kryw­ki wy­do­by­wa się cien­ki stru­my­czek pary szyb­ko lecący ku górze i zle­wający się z nie­wiel­kim, unoszącym się nad kuch­nią obłoczkiem. Zie­leń, sza­rość, błękit i czer­wień ziół, kwiatów, ko­rzonków i ce­bu­...

  • 1 strona
Wczytywanie...